Post autor: Anna Radziwiłł-Schmidt » 18 lut 2017, 13:52
Mikołajczyk:
Wysoki Trybunale!
Osoby publiczne, wybrane na dane stanowisko wyrzekają się części swojej prywatności, godzą się na jej odsłonienie, aby godnie służyć państwu. Elementem tej prywatności jest uczciwość w kwestiach finansowych. Przeciwnicy ustawy posługują się tutaj dość elastyczną interpretacją artykułu 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, który mówi wyraźnie, że "Każdy ma prawo do poszanowania swojego życia prywatnego i rodzinnego, swojego mieszkania i swojej korespondencji.", a także że "Niedopuszczalna jest ingerencja władzy publicznej w korzystanie z tego prawa z wyjątkiem przypadków przewidzianych przez ustawę i koniecznych w demokratycznym społeczeństwie z zapobieżenia zakłóceniu porządku lub przestępstwu, z uwagi na ochronę zdrowia i moralności, ochronę dobrego imienia i praw innych osób oraz ze względu na zapobieżenie ujawnieniu informacji poufnych lub na zagwarantowanie powagi i bezstronności władzy sądowej.".
W obecnej sytuacji oświadczenia majątkowe muszą składać osoby znajdujące się na najniższym szczeblu administracji państwowej, na co przeciwnicy ustawy nie chcieli zwracać uwagi. Naszym zdaniem, ustawa wprowadza równość między pracownikami najwyższego a najniższego szczebla. Społeczeństwo powinno posiadać wiedzę, i możliwości, by kontrolować władzę. Konstytucja gwarantuje prawo do informacji i ustawa wprowadza właśnie taką możliwość - wiedzy o stanie finansów przedstawicieli władz.
Jeszcze raz pragnę podkreślić, że ustawa jest zgodna z prawem Unii Europejskiej. Co się zaś tyczy terminu wejścia ustawy w życie, nie jest on naszą winą, bowiem prace nad projektem w parlamencie znacząco wydłużyły się.
Dziękuję.
[i]Mikołajczyk:[/i]
Wysoki Trybunale!
Osoby publiczne, wybrane na dane stanowisko wyrzekają się części swojej prywatności, godzą się na jej odsłonienie, aby godnie służyć państwu. Elementem tej prywatności jest uczciwość w kwestiach finansowych. Przeciwnicy ustawy posługują się tutaj dość elastyczną interpretacją artykułu 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, który mówi wyraźnie, że "Każdy ma prawo do poszanowania swojego życia prywatnego i rodzinnego, swojego mieszkania i swojej korespondencji.", a także że "Niedopuszczalna jest ingerencja władzy publicznej w korzystanie z tego prawa z wyjątkiem przypadków przewidzianych przez ustawę i koniecznych w demokratycznym społeczeństwie z zapobieżenia zakłóceniu porządku lub przestępstwu, z uwagi na ochronę zdrowia i moralności, ochronę dobrego imienia i praw innych osób oraz ze względu na zapobieżenie ujawnieniu informacji poufnych lub na zagwarantowanie powagi i bezstronności władzy sądowej.".
W obecnej sytuacji oświadczenia majątkowe muszą składać osoby znajdujące się na najniższym szczeblu administracji państwowej, na co przeciwnicy ustawy nie chcieli zwracać uwagi. Naszym zdaniem, ustawa wprowadza równość między pracownikami najwyższego a najniższego szczebla. Społeczeństwo powinno posiadać wiedzę, i możliwości, by kontrolować władzę. Konstytucja gwarantuje prawo do informacji i ustawa wprowadza właśnie taką możliwość - wiedzy o stanie finansów przedstawicieli władz.
Jeszcze raz pragnę podkreślić, że ustawa jest zgodna z prawem Unii Europejskiej. Co się zaś tyczy terminu wejścia ustawy w życie, nie jest on naszą winą, bowiem prace nad projektem w parlamencie znacząco wydłużyły się.
Dziękuję.