[UJ] Liściowski vs Korwin Mikke

Debaty w telewizji, spotkania na uniwersytetach itp.
Awatar użytkownika
Mikołaj Liściowski
Posty: 1281
Rejestracja: 01 maja 2015, 16:44

Re: [UJ] Liściowski vs Korwin Mikke

Postautor: Mikołaj Liściowski » 10 maja 2015, 14:51

Właśnie dzięki oszczędnościom w wydatkach budżetowych ten podatek byłby niższy niż dzisiaj PIT i składki razem. Docelowo właśnie miałby być obniżany.
książę Mikołaj Liściowski - przewodniczący KKS, senator.

Prezydent RP (2015-2017); Regent Królestwa Polskiego (2017-2018); Marszałek Senatu (2019-2025); Premier (2025-2026); poseł na Sejm (2005-2015), podczaszy wielki koronny (2019-2031)

Awatar użytkownika
Jerzy Rawski
Posty: 222
Rejestracja: 01 maja 2015, 12:54

Re: [UJ] Liściowski vs Korwin Mikke

Postautor: Jerzy Rawski » 10 maja 2015, 17:02

Ale ja o tym wiem, powiedziałem, że będzie większy od samych składek, które by pozostały w przypadku całkowitej likwidacji pitu.
PRAISE KEK

Awatar użytkownika
Mikołaj Liściowski
Posty: 1281
Rejestracja: 01 maja 2015, 16:44

Re: [UJ] Liściowski vs Korwin Mikke

Postautor: Mikołaj Liściowski » 10 maja 2015, 17:07

Na początku tak, aby w części zastąpić PIT. Później powinno się dążyć do jego stopniowego obniżania.
książę Mikołaj Liściowski - przewodniczący KKS, senator.

Prezydent RP (2015-2017); Regent Królestwa Polskiego (2017-2018); Marszałek Senatu (2019-2025); Premier (2025-2026); poseł na Sejm (2005-2015), podczaszy wielki koronny (2019-2031)

Awatar użytkownika
Jerzy Rawski
Posty: 222
Rejestracja: 01 maja 2015, 12:54

Re: [UJ] Liściowski vs Korwin Mikke

Postautor: Jerzy Rawski » 10 maja 2015, 18:37

Dlatego Pańska propozycja jest dobra, ale moja jest lepsza śmiech Ale niech się Pan nie martwi, z pewnością taki projekt wesprzemy, a może nawet złożymy w przyszłym sejmie, zobaczymy.
PRAISE KEK

Awatar użytkownika
Jerzy Rawski
Posty: 222
Rejestracja: 01 maja 2015, 12:54

Re: [UJ] Liściowski vs Korwin Mikke

Postautor: Jerzy Rawski » 12 maja 2015, 20:22

Prowadzący: Dobrze, Panowie, istotną rolę w naszej gospodarce odgrywają relacje z innymi krajami, są one często szansą dla polskich firm na rozwój, jak Panowie się zapatrują na embargo rosyjskie, ale też, żeby było trochę bardziej optymistycznie - dotacje z UE. Najpierw Pan Korwin Mikke.

Korwin:

Prooszę Pana, kiedy jadę do Brukseli, by pokazać tym euro-nacjonalistom, jak ich określa WCz Nigel Farage, to ja tam widzę jak marnowane są pieniądze. Ja widzę tę biurokrację i to zadufanie tych ludzi, oni wierzą, że zabierając Kowalskiemu, by dać Nowakowi robią coś dobrego. Okradają ludzi, by dać ochłap ze stołu temu, który najlepiej wypełni papierologię. To jest bardzo szkodliwa ingerencja w rynek, wydawanie dla samego wydawania. Musimy się pogodzić z tym, że UE to nie jest projekt idealny i trzeba mu stawiać opór, gdy ten godzi w naszą rację stanu, a godził, godzi i godzić będzie, dlatego kiedyś będziemy musieli z Unii wyjść, czym prędzej tym oczywiście lepiej, chociaż Unia może się prędzej sama rozleci i nie będziemy mieć tego problemu. Jak chodzi o Rosję, to poszliśmy w głównym nurcie, rzuciliśmy się na Pana Putina, ignorując ukraiński nacjonalizm, ale przede wszystkim, to co jest tematem naszej dyskusji, czyli pozycję polskich przedsiębiorców! To oni płacą za to, że my stwierdziliśmy, że najważniejsze jest "dokopanie" Rosji. Politycy polscy bardziej nienawidzą Rosji niż kochają Polskę i my teraz ponosimy tego konsekwencję.
PRAISE KEK

Awatar użytkownika
Mikołaj Liściowski
Posty: 1281
Rejestracja: 01 maja 2015, 16:44

Re: [UJ] Liściowski vs Korwin Mikke

Postautor: Mikołaj Liściowski » 12 maja 2015, 21:08

Jeśli chodzi o Unie Europejską i dotacje, to oczywiście gorąco je popieram i jako prezydent będę walczył, aby były dla Polski możliwie jak najwyższe. Musimy je jednak mądrze wydawać, a nie, jak to ma miejsce obecnie pod rządami Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego na cele mało korzystne dla ludzi, jak np: szkolenia dla niektórych bezrobotnych, które i tak nic nie wnoszą. Niedawno rozmawiałem z uczestnikiem jednego takiego szkolenia, który był z udziału w nim bardzo niezadowolony. Według niego brało w nim udział naraz zbyt wiele osób i nikt nie mógł się tak na prawdę niczego nauczyć, samemu wypróbować swoich sił. W rezultacie mój rozmówca i tak wykupił sobie prywatne szkolenie, na którym było więcej samodzielnej praktyki. Należy także zwrócić uwagę, ze dotacje dla rolników często trafiają do osób sprytnych, które wykupują sobie ziemię na wsi, wykaszają ją dwa razy do roku i za to tylko pobierają pieniądze, zabierając je prawdziwym rolnikom. Reasumując jako prezydent będę zabiegał o lepszą kontrolę przy udzielaniu unijnych dotacji, aby nie trafiały do różnych cwaniaków, zamiast do prawdziwych potrzebujących, co często dzieje się dzisiaj.
Jeśli chodzi o stosunki z Rosją, to oczywiście najlepiej by było, aby były dobre, jednak w obecnej sytuacji politycznej jest to raczej niemożliwe, z racji ataku tego państwa na Ukrainę. Jeśli nie będziemy wspierać Ukrainy, to już wkrótce Putin może zaatakować Polskę. Oczywiście należy przy tym tępić tamtejszy antypolski nacjonalizm, jednak co pokazały zeszłoroczne wybory nie jest już on aż tak silny. Zresztą jeśli Ukraińcy zobaczą, że ich wspieramy, to nie poprą sił antypolskich. Jako prezydent dążyłbym jednak do zaprzestania gloryfikowania w tym kraju UPA. Jeśli chodzi o embargo, to należy po prostu szukać innych rynków zbytu dla naszych produktów niż Rosja. postulowałbym zwiększenie eksportu na Ukrainę i Daleki Wschód.
książę Mikołaj Liściowski - przewodniczący KKS, senator.

Prezydent RP (2015-2017); Regent Królestwa Polskiego (2017-2018); Marszałek Senatu (2019-2025); Premier (2025-2026); poseł na Sejm (2005-2015), podczaszy wielki koronny (2019-2031)

Awatar użytkownika
Jerzy Rawski
Posty: 222
Rejestracja: 01 maja 2015, 12:54

Re: [UJ] Liściowski vs Korwin Mikke

Postautor: Jerzy Rawski » 12 maja 2015, 23:53

A taki się Pan wolnorynkowy wydawał śmiechSubsydia rządowe w cale nie pomagają w rozwoju gospodarki i to jest podstawowy błąd w Pana myśleniu, czym więcej pieniędzy z UE do nas wpłynie, tym bardziej naruszy Pan naturalne procesy rynkowe. Ja mma taki przykład kraju, który sobie jakoś bez dofinansowania radzi, to jest Nowa Zelandia. Tam Proszę Pana zreformowano rolnictwo. Z jednej strony rolnicy nie otrzymują od państwa wsparcia w postaci subsydiów czy tanich, niskooprocentowanych pożyczek i zlikwidowano ceny minimalne na produkty rolne, a z drugiej strony przed zagraniczną konkurencją nie chronią ich taryfy importowe,obecnie na ponad 90 proc. wszystkich importowanych towarów do Nowej Zelandii nie ma żadnych restrykcji administracyjnych. Zlikwidowano dotacje do eksportu i wszelkiej działalności gospodarczej. Po reformach rolnictwo rozkwitło. Bo pozwolono rynkowi działać, subsydia rządowe to nic innego jak zażywanie antybiotyków, kiedy jest się zdrowym, to nie tylko nie pomaga, ale działa w zupełnie inny sposób! Mówi Pan o kontroli, czyli chce Pan rozszerzyć biurokrację, tak, chce Pan inwigilować obywateli, nie da się proszę Pana w inny sposób tego kontrolować. Pan zamiast zlikwidować patologię, chce za wszelką cenę ją ograniczyć - kosztem wzrostu kosztów utrzymania administracji, bo ktoś musi ludziom na ręce patrzyć, utraty wolności i inflacji prawa, bo chce Pan wprowadzać kolejne regulacje i przepisy.

A propos Ukrainy to myli się Pan, Rosja nie ma żadnego interesu, żeby atakować Polskę, a jeśliby miała, to w naszym interesie byłoby normalizowanie stosunków z Rosją, a nie zaognianie ich. My jesteśmy takim małym, słodkim terierkiem, którzy biega dookoła wielkiego amstafa i piskliwie na niego szczeka. Gorzej jak ten amstaf się zdenerwuje i go ugryzie proszę Pana, wtedy naprawdę będzie źle. I co to ma być szukanie nowych rynków zbytu, proszę Pana, Ci ludzie sprzedawali akurat do Rosji, bo tam mieli bliżej, tam im się opłacało. Jak się mieszka przy granicy, to koszta transportu są mniejsze i nie trzeba być ekonomistą, by to rozumieć Proszę Pana no! A z eksportem na Ukrainę będzie taki problem, że Ukraińcy też na nas embargo nałożyli śmiech
PRAISE KEK

Awatar użytkownika
Mikołaj Liściowski
Posty: 1281
Rejestracja: 01 maja 2015, 16:44

Re: [UJ] Liściowski vs Korwin Mikke

Postautor: Mikołaj Liściowski » 13 maja 2015, 15:38

To, ze w Nowej Zelandii rolnicy radzą sobie bez dotacji nie oznacza, że one są złe. Jest to bowiem kraj bogaty i ludzie tam też są bogatsi niż w Polsce. Nie było tam komunizmu. Nikt nie mówi też o żadnym inwigilowaniu obywateli. Zresztą sensowne rozdawanie dotacji wcale nie zwiększa biurokracji. Już teraz urzędnicy, ale jak widzimy działają źle i to należy zmienić. Zresztą dotacje nie są udzielane tylko na rolnictwo. Są także np: dotacje na infrastrukturę. Dzięki nim powstało wiele nowych dróg i innych potrzebnych ludziom obiektów. Bez nich żyłoby nam się gorzej. To, że część pieniędzy jest marnowana nie oznacza, że dotacje są złe. Wypaczony jest sposób ich przydzielania. Według pana logiki powinno się zlikwidować pieniądze, bo niektórzy ludzie je kradną.

A jeśli chodzi o Rosję, to proszę mi nie mówić, że się mylę, gdyż ja wcale nie powiedziałem, że Rosja ma interes w atakowaniu Polski. Teoretycznie bowiem go nie ma, ale nie miała też interesu w atakowaniu Ukrainy. Przecież przed rozpoczęciem obecnej wojny to państwo było sojusznikiem Putina i gdyby Rosja umiejętnie rozegrała wydarzenia na Majdanie, to byłoby tak dalej. Putin jest nieobliczalny i należy być przygotowanym na każde jego ewentualne działanie - także wojnę. Należy sobie przypomnieć w tym kontekście wydarzenia w Europie przed II wojną światową. Jeśli teraz nie pokarzemy Putinowi, że nie może sobie pozwolić na wojnę na Ukrainie, to będzie szedł dalej. Dlatego też musimy wzmocnić naszą armię i ściśle współpracować ze Stanami Zjednoczonymi.
A jeśli chodzi o embargo, to ja dobrze wiem, że ludziom opłaca się handlować z Rosją, ale jeśli jest embargo, to my nic na to nie poradzimy. Zresztą szybciej jego skutki odczuwają właśnie Rosjanie i to oni mają problem z wysokimi cenami żywności. Tutaj należy szukać nowych rynków zbytu. Pan zresztą nie zaproponował w tej sprawie niczego innego. A jeśli chodzi o Ukrainę, to zgadzam się, że zachowanie tego kraju nie zawsze było dobre w stosunku do nas i jako prezydent starałbym się to zmienić. Tu trzeba po prostu poważnie porozmawiać z prezydentem Poroszenką, czego nie potrafi obecny rząd. A embargo Ukraina nałożyła tylko na naszą wieprzowinę i należy czynić wysiłki ku jego zniesieniu.
książę Mikołaj Liściowski - przewodniczący KKS, senator.

Prezydent RP (2015-2017); Regent Królestwa Polskiego (2017-2018); Marszałek Senatu (2019-2025); Premier (2025-2026); poseł na Sejm (2005-2015), podczaszy wielki koronny (2019-2031)

Awatar użytkownika
Jerzy Rawski
Posty: 222
Rejestracja: 01 maja 2015, 12:54

Re: [UJ] Liściowski vs Korwin Mikke

Postautor: Jerzy Rawski » 13 maja 2015, 16:30

Proszę Pana to o czym mówię, wydarzyło się w 1984 roku i to właśnie te reformy są źródłem nowozelandzkiego bogactwa, dobrobyt bierze się z pracy, a nie z dotacji! Ile pieniędzy wpompowano w NRD, czy NRD dogoniło RFN? Nie! Wydawano grube pieniądze na pomoc krajom afrykańskim, nie dawało to nic, głód dalej zbierał żniwo, te dotacje tym ludziom szkodziły! Dopiero, gdy pozwolono im użyć swojej kreatywności, wtedy zobaczyliśmy efekty! Subwencje rządowe są niemoralne i niewydajne. Co zrobiliby akcjonariusze z prezesem firmy, który chwaliłby się, że zrealizował inwestycję, która nawet za 50 lat jeszcze nie będzie w 100% wykorzystywana. Oczywiście wywaliliby na bruk za niegospodarność. W końcu przez 50 lat wszystko może się zmienić (łącznie z nowymi technologiami), a za inwestycję trzeba zapłacić już. Jednak na szczeblu samorządu w pobliskiej autorowi gminie wójt, który zbudował („za unijne”) oczyszczalnię ścieków, która przez najbliższe 50 lat jeszcze nie będzie w 100% wykorzystana, doczekał się wyboru na kolejną kadencję za wizjonerstwo i spryt w wyciąganiu pieniędzy. A że przez te 50 lat trzeba będzie do inwestycji dopłacać? Cóż, społeczeństwo widzi tylko przeciętą wstęgę, tytuły prasowe i krótkie obrazki w telewizji; nie zastanawia się, ile później do tego dopłaci.

Proszę Pana po pierwsze niech mi Pan udowodni, że w Donbasie są rosyjskie wojska, a nie górnicy i najemnicy oczywiście uzbrojeni przez Rosję, bo co do tego nie ma wątpliwości. Rosja świetnie Majdan na swoją korzyść wykorzystała, wiedziała jak zareaguje Wschód Ukrainy, w Donbasie gdy się słyszy o Banderze jako bohaterze, ludzie sięgają po broń no i to zrobili. Wina za ten konflikt jest na barkach Unii Europejskiej. A analogia do drugiej wojny światowej jest populistyczna. Proszę nie porównywać tego co robił Adolf Hitler, do polityki Pana Putina, ona oczywiście daleka jest od ideału, ale miejmy jakieś granice! To akurat po stronie Ukrainy walczą ludzie z emblematami SS na hełmach... Notabene jeśli Pana wersja byłaby prawdziwa, to nie możemy powielać błędu Becka! Musimy za wszelką cenę dążyć do neutralności, a nie znowu ginąć za inne kraje! Wiem, że ani Pan, ani ja nie chcemy kolejnej wojny w Polsce, kolejnej przegranej wojny. Proszę Pana, ja nie proponuję żadnego innego rozwiązania, bo gdybym ja rządził, to bym nie pozwolił na zakłócenie handlu między Rosjanami i Polakami. Ani zwykli Rosjanie, ani nasi, rodzimi przedsiębiorczy nie są winni rozlewowi krwi, przenoszenie na nich kosztów tej przemocy jest nieludzkie. To nie jest tylko wieprzowina Panie Mikołaju, to jest aż wieprzowina! To jest być albo nie być rodzin ludzi pracujących, którzy zarabiają dzięki wymianie tej wieprzowiny na wschód. Co do rozmów to oczywiście się zgadzam, powinniśmy z Panem Poroszenką rozmawiać, ale nie zapominajmy, że to interes naszego kraju jest najważniejszy.
PRAISE KEK

Awatar użytkownika
Mikołaj Liściowski
Posty: 1281
Rejestracja: 01 maja 2015, 16:44

Re: [UJ] Liściowski vs Korwin Mikke

Postautor: Mikołaj Liściowski » 13 maja 2015, 16:59

Oczywiście, że dotacje unijne nie są idealne, a często są źle wykorzystywane, ale to nie jest powód, by całkowicie z nich rezygnować. Mimo wszystko to my dzięki nim zarobiliśmy, bo te inwestycje są w większości zbudowane za pieniądze unijne.

Nie wiem, czy tam są rosyjskie wojska, ale nawet jeśli nie, to są one wspierane przez Putina, więc różnica jest niewielka. Pan mówi, że Rosja wykorzystała Majdan na swoją korzyść. Z jednej strony ma Pan rację, bo zyskała Krym i de facto Donbas, ale z drugiej strony straciła wpływy w pozostałej części tego kraju. Ukraina z sojusznika stała się wrogiem Rosji. Ucierpiała też przez sankcje rosyjska gospodarka i to w dużo większym stopniu niż nasza. Ja wcale nie chcę wojny z Rosją, ale jeśli Putin znowu coś wymyśli i nas zaatakuje, to musimy być po prostu na to przygotowani. I ja jako prezydent będę chciał właśnie przygotować nasz kraj na taką ewentualność, ale też będę się starał go oczywiście uniknąć.
książę Mikołaj Liściowski - przewodniczący KKS, senator.

Prezydent RP (2015-2017); Regent Królestwa Polskiego (2017-2018); Marszałek Senatu (2019-2025); Premier (2025-2026); poseł na Sejm (2005-2015), podczaszy wielki koronny (2019-2031)


Wróć do „Debaty i spotkania”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości