Postautor: Szamir DeLeon » 26 gru 2017, 0:45
Szamir DeLeon do Elizy Rajchert (Młodzi Socjaliści):
Frekwencję w wyborach i referendach zwiększymy pozwalając wszystkim na korespondencyjne głosowanie czy na głosowanie przez Internet. Nad tymi rozwiązaniami pracujemy, nad tym drugim szerzej, bo istotnie jest zapewnienie również bezpieczeństwa wyborów, czyli w tym przypadku zwiększenia poziomu obrony Polski przed cyberprzestępcami.
Ponadto, to jest to o czym przed chwilą mówiłem, powinniśmy wszyscy zastanowić się nad systemem, ordynacją wyborczą, która nie będzie marnowała głosów, żeby każdy kto pójdzie do wyborów wiedział, że jego głos na małą organizację bezpartyjnych jest tyle samo wart co na dużą partię.
Jednak partycypacja to też szersze pojęcie. Nie chodzi tylko o frekwencję w wyborach, ale też o współpracę obywateli z władzą. W największym uproszczeniu są cztery etapy czy też cztery szczeble w tak zwanej drabinie partycypacji. Pierwszą, a właściwie zerową jest brak informacji, w Polsce mamy w niektórych kwestiach rzeczywiście mamy brak informacji. Drugą jest informowanie, ta przeważa u nas, ta czyli gdzie obywatel jest tylko biernym doradcą. Następną jest konsultacja, ta powinna być rozwijana przez rząd, bo dotychczas znamy ją na stopniu lokalnym. Czwarta to partycypacja czy jak niektórzy nazywają współdecydowanie, delegowanie. My będziemy dążyć do wejścia na najwyższy stopień tej drabiny, czyli żeby obywatel nie był tylko nieaktywnym wyborcą, ale obudził w sobie potencjał obywatelskości i zmieniał świat, Polskę ze wszystkimi. To tworzy taki kapitał społeczny i takie powszechne zaufanie, że naprawdę warto mimo jakiś trudności.
Aby wejść na ten najwyższy poziom partycypacji będziemy musieli na przykład dać obywatelom możliwość wnoszenia poprawek pod ustawami, teraz też mogą to robić wysyłając na przykład list, mejla do posła, ale wiedzą państwo jak to działa; możliwość odwołania ministra.
Ważna jest też związkowa partycypacja. Dzisiaj związki, też zawodowe mają niezwykle mały wpływ na stanowione prawo czy podejmowane decyzje. Mają one też problemy natury organizacyjnej, mamy słabe uzwiązkowienie, w krajach skandynawskich do związków zawodowych należy około 70% pracowników, a w Polsce, czy na Litwie, Słowacji, Łotwie poniżej 20%.
Partycypacja społeczna to jest bardzo szeroki temat, o tym można rozmawiać kilkanaście godzin, a i tak temat nie będzie wyczerpany. Jeśli państwo będą chcieli to jestem gotowy na rozmowę czy spotkanie po programie.
@edit: usunęła mi się część wypowiedzi
Ostatnio zmieniony 26 gru 2017, 3:01 przez
Szamir DeLeon, łącznie zmieniany 1 raz.