[Gość wydarzeń] Michał II

[Administrator]

Gawryluk
Właśnie, pytanie, czy królowa Monika podziela opinię Waszej Wysokości i zaproponuje inicjatywę w tym zakresie. Problemem może być też uzyskanie poparcia ze strony sił republikańskich. Dla zmian w ustawie sukcesyjnej jest przecież wymagana większość 2/3. Czy spodziewa się Wasza Wysokość, że lewica i Rządzić Inaczej poparliby takie zmiany?

[Michał Ajna]

Ciężko to powiedzieć, zwłaszcza że ośrodek rządowy nie był jeszcze konsultowany.

[Administrator]

Gawryluk
Wracając do stosunków z innymi państwami, w ostatnim czasie wiele mówiło się o dołączeniu Ukrainy do Unii Europejskiej. Jak, zdaniem Waszej Wysokości powinna wyglądać polityka wschodnia Polski? Należy stawiać na współpracę z Rosją, integrację państw postradzieckich z UE czy może przyjąć jeszcze inną koncepcję?

[Michał Ajna]

Nie da się zignorować faktu, że w ostatnich latach niepomiernie poprawiły się relacje Polski z Białorusią, ale także z Rosją i że mocno przyczynił się do tego fakt, że we wszystkich tych krajach przywrócono monarchię. Zbliżenie polsko-białoruskie, a także polsko-rosyjskie jest faktem - polski kapitał bardzo zwiększył swoją obecność na Białorusi, w Rosji znów modna jest kultura polska, a Polacy znów uczą się rosyjskiego - i to dobrowolnie. Liczne są też związki matrymonialne polsko-białoruskie czy polsko-rosyjskie. Są to procesy spontaniczne, odbywające się niejako poza naszą klasą polityczną, która w swej większości tych procesów nie dostrzega lub co najmniej nie docenia.
Trzeba sobie wyraźnie uświadomić, że Rosja była historycznym wrogiem Polski. Tak dobrych stosunków jak teraz nie mieliśmy nigdy w naszej historii. Jest rzeczą oczywistą, że trzeba korzystać z możliwości, jakie daje ta sytuacja.
W porównaniu ze świetnymi relacjami z Białorusią i Rosją, gorzej układały się w ostatnich latach te z Ukrainą. Mam nadzieję, że teraz ulegnie to zmianie i rozpocznie się owocna i dobra współpraca także z tym państwem.
Rzecz jasna Polska może i powinna być partnerem, bez protekcjonalności i paternalizmu, swoich wschodnich sąsiadów w ich dążeniach do integracji czy też współpracy ze strukturami świata zachodniego.
Powinniśmy też dbać o dobre stosunki z Litwą, z którą jak z Białorusią mamy wspólną historię. Ważna jest współpraca gospodarcza. Myślę, że gdyby Obwód Królewiecki stał się czymś na kształt bałtyckiego Hong Kongu, skorzystałyby na tym wszystkie państwa regionu.

[Administrator]

Gawryluk
Wydaje się, że głównym motorem tego zbliżenia polsko-ukraińskiego jest prezydent Zełenski, który jest wielkim orędownikiem dołączenia swojego państwa do UE. Pytanie tylko, czy zbliżeniu Ukrainy z Zachodem nie będzie sprzeciwiać się Rosja. Czy, znając osobiście cara Jerzego, pokusiłby się Wasza Wysokość o jakąś prognozę dotyczącą rosyjskiej polityki względem Ukrainy?

[Michał Ajna]

Nie rozmawiałem na ten temat z carem. Uważam jednak, że wszyscy powinniśmy szanować samodzielność wyboru swojej drogi przez każde państwo. Rządy cara Jerzego przyczyniły się do rozkwitu Rosji. Jestem przekonany, że także prezydent Zełenski chce jak najlepiej dla Ukrainy.

[Administrator]

Gawryluk
Wróćmy może do sytuacji w kraju. Królowa Maria oraz kilkoro dzieci Waszej Wysokości wzięli udział w Paradzie Równości. Czy to sygnał, że rodzina królewska popiera postulaty środowisk LGBT+?

[Michał Ajna]

Myślę, że każdy z członków naszej rodziny ma tutaj własne poglądy, choć generalnie należymy chyba raczej do osób tolerancyjnych.
Na pewno nie dziwi mnie udział Zofii w paradzie, bo ona ma bardzo progresywne i wyzwolone poglądy. Natomiast co do królowej Marii to byłem nieco zaskoczony, choć oczywiście obie te bliskie mi osoby mają prawo brać udział w takich zgromadzeniach, w jakich im się podoba. Co do udziału dzieci w takich eventach to mam jednak mocno mieszane uczucia. Tak więc jak widać nie było to wystąpienie stanowiące wyraz oficjalnego stanowiska rodziny królewskiej. Choć zapewne wyrażające opinię jakiejś jej części. Sam dałem się poznać jako ktoś mający raczej libertyńskie usposobienie do życia seksualnego, ale uważam, że jako rodzina królewska powinniśmy szanować także wrażliwość bardziej konserwatywnych poddanych.

[Administrator]

Gawryluk
Jak rozumiem, to wspólne dzieci Waszej Wysokości i królowej Marii są obecnie raczej pod jej opieką? Co z dziećmi nieślubnymi, czy Wasza Wysokość partycypuje w ich wychowaniu?

[Michał Ajna]

Staramy się wspólnie podejmować decyzje dotyczące wychowania naszych dzieci, choć faktycznie ostatnio więcej czasu spędzały z matką.
Oczywiście, robię co w mojej mocy, żeby uczestniczyć w wychowaniu i utrzymaniu wszystkich moich dzieci.