Wybory do Sejmu 2026 - kampania

[Anna Radziwiłł-Schmidt]

Kandydaci w woj. pomorskim i zachodniopomorskim

Kandydaci Postępowych Demokratów prowadzili kampanię w województwach pomorskim i zachodniopomorskim.

W Tczewie z wyborcami spotykała się była minister spraw zagranicznych Alicja Mikołajczyk (JOW nr 151). - Podejście do integracji europejskiej nie powinno być dogmatyczne. Będziemy sprzeciwiać się inicjatywom, które nie przynoszą Unii wymiernych korzyści, a stoją w skrajnej sprzeczności z polskim interesem. Potrzebujemy Unii sprawnej w przygotowywaniu i wcielaniu w życie decyzji. Potrzebujemy Unii jasnego, nieprzeregulowanego prawa. Potrzebujemy dobrej współpracy wszystkich unijnych instytucji. Tam, gdzie to naprawdę niezbędne, potrzebujemy więcej Europy. - powiedziała szefowa klubu poselskiego PD. W Malborku o głosy zabiegał były minister sportu Adam Korol (JOW nr 152).

W Gdańsku spotkania z wyborcami prowadzili Iwona Guzowska (JOW nr 153), Agnieszka Pomaska (JOW nr 154), Jarosław Sellin (JOW nr 155) i Anastazja Wojciechowska (JOW nr 156). - Już dzisiaj trzeba uczyć kodowania, i to w najwcześniejszych latach edukacji, by ta cyfrowa umiejętność pozwoliła później pracować w nowych warunkach: z maszynami uczącymi się, robotami. - mówiła Guzowska. - Trzeba też uczyć empatii, aby przyszły pracownik umiał współpracować twórczo z koleżankami i kolegami. W dobrych szkołach zawodowych, współpracujących z gospodarką i przedsiębiorcami trzeba uczyć fachu, ale i otwartości na jego zmiany. - podkreśliła Pomaska. Wojciechowska zauważyła z kolei, że na studiach powinno się uczyć konkretnych umiejętności zawodowych, jak i otwartości poznawczej i przedsiębiorczości w każdej dziedzinie.

Dorota Arciszewska-Mielewczyk (JOW nr 159) w Chojnicach, Grzegorz Furgo (JOW nr 160) w Gdyni, Marek Biernacki (JOW nr 161) w Sopocie, a Adrianna Wisłocka (JOW nr 162) w Wejherowie namawiali do głosowania na Postępowych Demokratów. - Proponowane przez nas likwidacja stanowisk wojewodów, a także Trybunału Stanu przyniesie rocznie milionowe oszczędności dla budżetu państwa. Po co mamy utrzymywać stanowiska, które tylko dublują kompetencje, czy po prostu są martwą instytucją? - pytała retorycznie była premier RP.

W stolicy województwa zachodniopomorskiego z kolei o głosy zabiegali była minister sportu Katarzyna Wit (JOW nr 221) i były senator Sławomir Rybicki (JOW nr 222). - Jeśli chodzi o uniwersytety, to na początku trzeba zainwestować w ośrodki flagowe, przynajmniej w jedną uczelnię, wspomagając wzrost jej jakości, zapewniając odpowiednie nakłady, ale i otwierając ją na międzynarodową współpracę i pracę zagranicznych naukowców w Polsce z satysfakcjonującym wynagrodzeniem. Jeśli ten eksperyment będzie sukcesem, model można upowszechniać. - mówiła Wit. Gniewomir Maj-Ołyński (JOW nr 224) w Świnoujściu mówił o propozycjach PD dla kultury. - Proponujemy przede wszystkim zwiększenie PKB na kulturę, ale także utworzenie specjalnej rady zajmującej się zabytkami. - zauważył. W Drawsku Pomorskim z wyborcami spotkał się Arkadiusz Marchewka (JOW nr 227).

[Anna Radziwiłł-Schmidt]

Kampania w woj. wielkopolskim i lubuskim

Kandydaci Postępowych Demokratów prowadzili kampanię w województwach wielopolskim i lubuskim.

Była minister środowiska Felicja Maciejewska (JOW nr 214) w Szamotułach starała się przekonać mieszkańców do głosowania na Postępowych Demokratów. - Aktywne członkostwo w Unii Europejskiej jest zwieńczeniem naszych aspiracji dotyczących mocnego zakotwiczenia Polski we wspólnocie demokratycznych państw europejskich. Daje podstawy do solidarności, czego wyrazem jest polityka spójności prowadząca od wyrównywania szans pomiędzy krajami o różnym poziomie rozwoju. - powiedziała. Z kolei Katarzyna Piotrowska (JOW nr 208) w Jarocinie zwracała uwagę na unijne dofinansowania. - Środki finansowe otrzymane do tej pory i możliwe do spożytkowania w przyszłości były, są i będą ważnym czynnikiem rozwoju Polski. - podkreśliła.

W Poznaniu o głosy wyborców zabiegali Iwona Janicka (JOW nr 216), Katarzyna Kierzek-Koperska (JOW nr 217), Paweł Szałamacha (JOW nr 218), Rafał Grupiński (JOW nr 219) i Joanna Schmidt (JOW nr 220). - Każdy z nas ma prawo do kultury. Polityka kulturalna powinna przede wszystkim podążać za zasadami aktywności artystycznej i wolności twórczej. - wskazała Kierzek Koperska. - Konieczna jest otwarta polityka edukacyjna budująca pamięć historyczną w całej różnorodności polskiej historii. Historia nigdy nie powinna dzielić społeczeństwa, ale uczyć łączenia się i wzajemnego rozumienia mimo różnic. Uczyć solidarności. - powiedziała Schmidt.

Helena Hatka (JOW nr 82) w Międzyrzeczu mówiła o propozycji likwidacji stanowiska wojewody. - Jako była wojewoda muszę powiedzieć z doświadczenia, że rzeczywiście tutaj pewne kompetencje się dublują. Tak nie musi być, wystarczy po prostu większość kompetencji przekazać marszałkowi województwa, a w miejsce wojewody wprowadzić rządowego komisarza, który miałby nadzór nad samorządem. - powiedziała. Anna Synowiec (JOW nr 81) w Gorzowie Wielkopolskim mówiła o bezpieczeństwie. - Bezpieczeństwo to gwarancje sojuszników: europejskich i sił NATO, ze Stanami Zjednoczonymi na czele. Ale to również nasza siła obronna, budowana poprzez modernizację armii, mądre zarządzanie siłami obronnymi, postawę obywatelską Polaków wobec zadań obrony Ojczyzny. - wskazała. W Nowej Soli ponad to o głosy zabiegał były prezydent tego miasta, Wadim Tyszkiewicz (JOW nr 85), a Świebodzinie - Katarzyna Osos (JOW nr 83).

[Anna Radziwiłł-Schmidt]

Spotkania w woj. górnośląskim i jurajsko-dąbrowskim

Kandydaci Postępowych Demokratów prowadzili kampanię w województwach górnośląskim i jurajsko-dąbrowskim.

W Opolu o mandaty posłów ubiegają się Witold Zembaczyński (JOW nr 20) i Małgorzata Pępek (JOW nr 21). - Jest w tradycjach Polski Obywatelskiej miejsce dla każdego: dla dziedzictwa wspólnot katolickich i chrześcijańskich, dla innych wyznań i obojętności religijnej, dla wielości postaw, ras, języków, narodów. Wśród tych wielości i szacunku do nich kształtuje się tożsamość Polaków. - wskazywał Zembaczyński. W Tarnowskich Górach z kolei o głosy wyborców zabiegał były minister sprawiedliwości Borys Budka (JOW nr 25), mówił o integracji europejskiej. - Tam, gdzie zadania w oczywisty sposób mogą i powinny być wykonywane na poziomie krajowym, potrzebujemy warunków do samodzielności, ale i współpracy ze wszystkimi europejskimi partnerami. - powiedział.

Joanna Kluzik-Rostkowska (JOW nr 30) w Rybniku, Marek Migalski (JOW nr 31) w Raciborzu, a Wojciech Król (JOW nr 34) w Mysłowicach zachęcali mieszkańców do głosowania na Postępowych Demokratów. Była minister edukacji narodowej wskazała, że polska szkoła musi pracować efektywnie, nie może być fabryką pracowników. - Owszem, wykształcenie jest bardzo ważne, ale ważna jest przede wszystkim jakość tego wykształcenia. - podkreśliła. - W swojej działalności w Sejmie chciałbym zając się w tej kadencji przede wszystkim nadaniem etnolektowi śląskiemu statusu języka regionalnego, już podjąłem w tej sprawie współpracę z senator Moniką Rosą, która tą tematyka od lat się zajmuje. - mówił Król.

W Katowicach o głosy wyborców zabiegali Ewa Kołodziej (JOW nr 36) i Barbara Dolniak (JOW nr 37). - Unia Europejska daje podstawy do bezpieczeństwa energetycznego, co wymaga wspólnej realizacji ambitnego planu powołania do życia mechanizmów unii energetycznej. - zauważyła Kołodziej. - Fundamentalne jest także zapewnienie podstaw do ekonomicznego rozwoju, czego wyrazem jest swoboda przepływu kapitału, usług, produktów i osób na jednolitym rynku. Będziemy jednocześnie walczyć z każdym przejawem podważania rynku bez barier. - podkreśliła była marszałek Sejmu.

Andrzej Szewiński (JOW nr 43), Aleksander Beski (JOW nr 44) i Zbigniew Meres (JOW nr 45) spotykali się z wyborcami w Częstochowie. - W interesie Polski jest Unia spójna, jednolita i otwarta na nasze najbliższe sąsiedztwo, na wsparcie Ukrainy, Gruzji, Mołdawii w ich drodze do Unii Europejskiej. - mówił Beski. W Dąbrowie Górniczej, Sosnowcu i Jaworznie o mandaty ubiegają się Beata Małecka-Libera (JOW nr 49), Wojciech Saługa (JOW nr 50) i Paweł Silbert (JOW nr 51). - Dyrektorzy szkół muszą być lokalnymi liderami zmian edukacyjnych, co powinno być wsparte przez społeczny charakter ich wyboru. - mówił były prezydent Jaworzna.

[Anna Radziwiłł-Schmidt]

Kampania w woj. podkarpackim i świętokrzyskim

Kandydaci Postępowych Demokratów prowadzili kampanię w województwach podkarpackim i świętokrzyskim.

W Krośnie o głosy wyborców zabiegała wiceprzewodnicząca sejmiku podkarpackiego, Joanna Frydrych (JOW nr 133). - Nie można realnie poprawić jakości życia bez odpowiedniego systemu ochrony zdrowia. W jego centrum znów musi znaleźć się pacjent: to dla niego są procedury, polityka lekowa, sieć szpitali i dbałość o odpowiedni dostęp do lekarza. Z myślą o pacjencie i jego satysfakcji powinno się zmienić model ochrony zdrowia - wskazała. W Jarosławiu Małgorzata Chomycz-Śmigielska (JOW nr 131) również mówiła o służbie zdrowia. - Niezbędne jest rozwinięcie szybkiego reagowania na zagrożenia życia lub zdrowia pacjentów. W systemie ratownictwa liczy się każda zaoszczędzona minuta oczekiwania na pomoc. - podkreśliła.

Alicja Wosik (JOW nr 134) w Sanoku, a Joanna Bril (JOW nr 145) w Mielcu namawiały mieszkańców do głosowania na Postępowych Demokratów. - Jako jedna z nielicznych partii w tych wyborach przedstawiliśmy spójny program wyborczy. Polacy jasno wiedzą, co będziemy chcieli zrobić, jeśli uda nam się wygrać. Aplikacja e-lekarz zmniejszy kolejki i ułatwi dostęp do lekarzy, likwidacja Trybunału Stanu i stanowiska wojewody przyniesie milionowe oszczędności dla budżetu państwa. - wskazała Wosik. - Niezbędna jest specjalna polityka prosenioralna, jeszcze w okresie aktywności zawodowej, czyli po 50 roku życia. - mówiła Bril.

W Skarżysku-Kamiennej posłanka Marzena Okła-Drewnowicz (JOW nr 168) mówiła o młodych ludziach. - Start życiowy i zawodowy młodych pokoleń musi być wsparty przez: edukację dającą realne umiejętności na rynku pracy, jednolity kontrakt zatrudnieniowy, by uniknąć tzw. "śmieciówek", stymulację programów dla pracodawców umożliwiających młodym pracownikom dalszy rozwój zawodowy. - powiedziała. W Sandomierzu była wojewoda świętokrzyska Bożentyna Pałka-Koruba (JOW nr 171) tłumaczyła propozycję likwidacji stanowiska wojewody. - Przyszły komisarz, który zastąpiłby wojewodę, dostawałby znacznie niższą pensję. Miałby też przede wszystkim okrojone kompetencje, więcej władzy należałoby do samorządów. Centralna kontrola jednak by pozostała. - zaznaczyła.

Przewodnicząca Postępowych Demokratów Maria Radziwiłł (JOW nr 173), Bożenna Pacholczak (JOW nr 174) i Ludwik Dorn (JOW nr 175) zabiegali o głosy w Radomiu. - Środkiem wspomagającym wyrównywanie szans i pozycji jest praca, dobrze i sprawiedliwe wynagradzana. System ma chronić pracownika, a nie miejsce pracy. Jednolity kontrakt zatrudnieniowy przyniesie wyrównanie pozycji na rynku pracy: wszystkich osób pracujących - podkreśliła szefowa PD.

[Anna Radziwiłł-Schmidt]

Popowska, Grzegorzewska, Florek i inni w terenie

Kandydaci Postępowych Demokratów w wyborach do Sejmu w całej Polsce a także za granicą prowadzą intensywną kampanię wyborczą.

Szefowa sztabu wyborczego Postępowych Demokratów, Oliwia Popowska (JOW nr 187) w Piasecznie mówiła o środowisku. - Każdy z nas żyje nie tylko w środowisku społecznym, ale przede wszystkim w naturalnym. Musimy zacząć cenić środowisko naturalne, które nas otacza, nie pozwalać na jego degradację. Istotne jest odnawianie zasobów: jednym z największych wyzwań jest rosnący w Polsce deficyt wody. Odpowiednie zarządzanie zasobami wody i rola samorządów w tej sprawie wymagają nowego podejścia. - podkreśliła.

- W debacie wyborczej pani prezes Miriam Shaded wyraziła zdanie, że jako premier będzie chciała zerwać stosunki dyplomatyczne z Ukrainą. To jest rzecz nie tylko nieodpowiedzialna, ale przede wszystkim niebezpieczna. Polska jest krajem, który zawsze pomagał Ukrainie w integracji z zachodem, nie powinniśmy zmieniać tego nastawienia. Powinniśmy raczej rozmawiać z tamtejszym rządem, namawiać do złagodzenia stanowiska. Nie możemy pozwolić do izolacji tego kraju. - podkreśliła Karolina Grzegorzewska (JOW nr 185) w Mińsku Mazowieckim, krytykując swoją kontrkandydatkę.

Alicja Florek (JOW nr 113) w Tarnowie przekonywała do programu Postępowych Demokratów. - Przede wszystkim należy zlikwidować martwy organ, jakim jest Trybunał Stanu. Od kilkunastu lat nie odbyła się przed nim żadna rozprawa, a pieniądze nadal są na niego przeznaczane. Te kompetencje z łatwością można by przeznaczyć do Sadu Najwyższego. Zostając w tym temacie, proponujemy także zmianę ustawy o Sądzie Najwyższym, która m.in. zlikwidowałaby Izbę Wojskową, a także zwiększyła stanowiska sędziowskie w wydziałach cywilnych i karnych. - mówiła minister sprawiedliwości w gabinecie cieni PD.

Bogdan Klich (JOW nr 114), Maja Ostaszewska (JOW nr 115), Jagna Marczłuajtis-Walczak (JOW nr 117) i Filip Serafin (JOW nr 118) zabiegali o głosy na ulicach Krakowa. - W wielu polskich miastach, w tym przede wszystkim w Krakowie, dużym zagrożeniem jest smog Potrzebne są specjalne programy zmieniające modele ogrzewania w miastach, inaczej organizujące wymogi transportu publicznego, by oczyścić powietrze, którym oddychają mieszkańcy miast i zmniejszyć poziom narażenia na różnego rodzaju choroby, w tym alergie, wynikające z zanieczyszczeń środowiska. - podkreśliła Ostaszewska. - Bezpieczeństwo środowiska jest warunkiem naszego przetrwania nie mniej istotnym niż zagrożenia polityczne i militarne. - zauważył Serafin.

Zabiegającą o głosy w Warszawie burmistrz Wilanowa Helenę Serafin (JOW nr 199) wsparła jej matka, przewodnicząca Komisji Spraw Zagranicznych Parlamentu Europejskiego, była premier Anna Radziwiłł-Schmidt i ojczym, Marszałek Senatu RP Marcin Schmidt. Serafin mówiła podczas swoich spotkań o ochronie środowiska. - Rozwiązania energetyczne muszą uwzględniać środowisko. Dlatego tak ważny jest powrót do odpowiednich ram dla funkcjonowania energii wiatrowej oraz pełne wdrożenie warunków dla rozwoju różnego typu energii odnawialnej. - podkreśliła kandydatka na posłankę. W innych dzielnicach o głosy ubiegały się także Kamila Gasiuk-Pihowicz (JOW nr 198) i Dominika Wielowieyska (JOW nr 197). - Postępowi Demokraci są przygotowani do rządzenia. Mamy zgraną i doświadczoną drużynę, a nie w przeciwieństwie do niektórych partii, tzw. "krótką ławkę". - zauważyła Gasiuk-Pihowicz.

W Łodzi o poparcie dla Postępowych Demokratów zabiegali Błażej Moder (JOW nr 87)[/b] i Aurelia Dębińska (JOW nr 88). - Program transportowy musi być skrojony na miarę potrzeb mieszkańców żyjących w społecznościach lokalnych oraz na miarę potrzeb rozwoju gospodarczego przyszłości. - wskazał były minister spraw społecznych. - W miastach przyszłość transportu publicznego zależy od rozwoju kolei aglomeracyjnych, połączonych z miejską siecią komunikacyjną jednym, wspólnym, wygodnym użyciem biletu. Niezbędne będą tam węzły przesiadkowe połączone z parkingami "Park&Ride". - powiedziała Dębińska.

Kandydatka w okręgu zagranicznym nr 233 Anne Applebaum na licznych spotkaniach, które odbyła w miastach obejmujących okręg, poruszała tematy przede wszystkim pozycji Polski w Unii Europejskiej, ale także na całej arenie międzynarodowej. - Powinniśmy podejmować współpracę z naszymi najbliższymi sojusznikami, reaktywować Trójkąt Weimarski, czy Grupę Wyszehradzką. W przypadku tej drugiej, mimo jej powiększenia o nowe kraje i dużego potencjału, kolejne rządu nie potrafiły go wykorzystać. - zauważyła dziennikarka i laureatka nagrody "Pulitzera".

[Anna Radziwiłł-Schmidt]

Myrcha, Siemoniak, Piotrowska-Oliwa, Flinta i inni na trasie kampanii

Kandydaci Postępowych Demokratów kontynuują kampanię przed marcową elekcją w całej Polsce i poza granicami.

W Dzierżoniowie z wyborcami spotykał się były minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak (JOW nr 11). - Kluczowa dla polskiego bezpieczeństwa jest dalsza modernizacja i unowocześnienie armii. Po słabych rządach Jerzego Rawskiego w MON nastąpił niejako chaos, trzeba uporządkowania. - zauważył. Grażyna Piotrowska-Oliwa (JOW nr 13) we wrocławskiej dzielnicy Krzyki zabiegała o głosy wyborców, mówiąc o najważniejszych propozycjach programowych Postępowych Demokratów. - Jako nieliczni w tych wyborach przedstawiliśmy klarowny program wyborczy. Wyborcy wiedzą, że nie dostaną kota w worku. Proponujemy m.in. wydłużenie kadencji samorządów do 5 lat, wprowadzenie "godziny dla rodziny" odrzuconej przez rząd PL-K, czy też zwiększenie PKB na kulturę. To są propozycje, które uda się zrealizować. - przekonywała.

Joanna Scheuring-Wielgus (JOW nr 62) i Arkadiusz Myrcha (JOW nr 61) w Toruniu namawiali do jak najwyższej frekwencji i głosowania na Postępowych Demokratów. - Kluczem do rozwoju polskiej gospodarki jest dobre wskazanie priorytetów oraz polskich specjalności, wsparcie dla nich, by z polskimi markami firmy zdobywały rynki europejskie i światowe. - zauważyła Scheuring-Wielgus. - Ekspansja rynkowa jest szczególnie ważna dla małych i średnich przedsiębiorstw, które w Polsce budują siłę gospodarki, ale powinny odważniej wchodzić w świat. - mówił Myrcha.

O propozycji decentralizacji instytucji w Lublinie mówiła Magdalena Gąsior-Marek (JOW nr 67). - Dlaczego Warszawa musi być siedzibą dla wszystkich państwowych instytucji? Jest stolicą, ale powinniśmy też dać szansę innym miastom. - podkreśliła. Anna Synowiec (JOW nr 81) w Gorzowie Wielkopolskim promowała pomysł wydłużenia urlopów rodzicielskich i wprowadzenia "godziny dla rodziny". - Państwowa polityka rodzinna powinna być odpowiedzialna. Nie powinniśmy odciągać rodziców od dziecka, oni muszą spędzić z nim jak najwięcej czasu po narodzeniu. - powiedziała posłanka. Majida Karwan (JOW nr 102) powiedziała, że Polska powinna bardziej zaangażować się w reaktywację Trójkąta Weimarskiego i aktywizację Grupy Wyszehradzkiej.

W Krakowie o głosy zabiegali prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz (JOW nr 109) i była minister edukacji narodowej Katarzyna Matusik-Lipiec (JOW nr 116). - Wzrost gospodarczy jest gwarantem rozwoju społecznego, ale wymaga stabilnych finansów publicznych i równowagi makroekonomicznej. Jej najważniejszymi wymiarami są bezpieczny stan zadłużenia państwa, efektywność płacenia podatków oraz potencjał inwestycyjny. - podkreślił Kosiniak-Kamysz. - Inwestycje w rozwój trzeba traktować szeroko: to także nakłady na kapitał ludzki oraz jakość usług publicznych określających jakość życia, co odpowiednio wspiera kreatywność, satysfakcję i generuje warunki wzrostu gospodarczego. - mówiła Matusik-Lipiec.

Była minister infrastruktury Kinga Gajewska (JOW nr 123) w Płocku mówiła o utworzeniu tzw. "zielonych targów". - Powinniśmy dołożyć wszelkich starań, aby w miastach powstały specjalne miejsca, gdzie będzie można kupić żywność prosto od producentów. - mówiła. Alicja Mikołajczyk (JOW nr 151) w Tczewie skrytykowała możliwość zerwania stosunków dyplomatycznych z Ukrainą. - Ukraina jest naszym partnerem od lat, jaki jeden z naszych najbliższych sąsiadów. Zawsze byliśmy jej rzecznikiem na Zachodzie, uważam taki pogląd, w ustach szefowej partii obecnie rządzącej i osoby pretendującej do fotela premiera, za wręcz niebezpieczny. - podkreśliła.

W Jarocinie Katarzyna Piotrowska (JOW nr 208) mówiła o samorządach. - Niezbędna jest pewność finansowa w działaniach realizowanych przez samorządy. Tu potrzeba największych zmian. Kluczowy będzie nowy kodeks finansowy samorządów. - powiedziała. Była minister środowiska Felicja Maciejewska (JOW nr 214) w Szamotułach zwróciła uwagę na niebezpieczeństwo smogu. - Trzeba przyspieszyć wymianę pieców i zrobić wszystko, aby nasze dzieci oddychały czystym powietrzem, nie narażone na wszelkiego rodzaju choroby. - zaznaczyła. Joanna Schmidt (JOW nr 220) w Poznaniu mówiła o propozycji wprowadzenia działającej przy ministrze ds. kultury rady, która zajmowałaby się zabytkami i instytucjami kultury, tak aby politycy nie mieli na nie wpływu.

[Anna Radziwiłł-Schmidt]

Wielichowska, Liściowski, Bublewicz, Pomaska i inni na spotkaniach

Kandydaci Postępowych Demokratów w wyborach do Sejmu w całej Polsce a także za granicą prowadzą intensywną kampanię wyborczą.

W Świdnicy z wyborcami spotykała się była senator Monika Wielichowska (JOW nr 9). - Program Polska Seniora, który przygotowujemy, opierałby się na 3 filarach: Godne życie seniora, aktywne życie seniora i zdrowe życie seniora. W ramach tych trzech filarów przygotowaliśmy szereg rozwiązań mających zapewnić lepsze życie osób w kwiecie wieku. Program ten to m.in. bilans 60-latka, geriatria w każdym województwie, darmowe szczepienia, czy czek opiekuńczy. - zwróciła uwagę. W Głogowie o głosy zabiegała Joanna Augustynowska (JOW nr 6). - Poprzedniczka Postępowych Demokratów, czyli Platforma Obywatelska, tak naprawdę jako pierwsza stworzyła w Polsce politykę senioralną. Chcemy jej rozwoju. - podkreśliła.

Paweł Liściowski (JOW nr 19) w Nysie mówił o inwestycjach i przedsiębiorczości. - Fundamentalnym źródłem wzrostu są inwestycje. To od nich zależy, czy polski PKB na mieszkańca wreszcie prześcignie średnią europejską, a obywatele staną się zamożniejsi. - mówił poseł. W Trzebnicy z kolei Jarosław Obremski (JOW nr 18) mówił, że należy maksymalnie uprościć przepisy. - Trzeba uczynić wszystko, aby zachęcić dobrymi warunkami gospodarowania i pracy do wychodzenia z szarej strefy i pełnego udziału wszystkich obywateli w płaceniu odpowiednich danin publicznych . - podkreślił.

W Olsztynie Monika Jeziorkowska (JOW nr 180) i Beata Bublewicz (JOW nr 181) zabiegały o głosy wyborców, namawiając jednocześnie do głosowania na Postępowych Demokratów. - Dla wzmocnienia wymiany gospodarczej, oprócz już zbudowanych dróg o charakterze krajowym i regionalnym, potrzebne są węzły komunikacyjne lokalne: zarówno kolejowe, jak i drogowe. Trzeba wykorzystać szanse na rozwój transportu drogowego, najtańszego i najbardziej przyjaznego środowisku. - zwróciła uwagę Bublewicz. - Poszerzenie możliwości transportowych to również większa mobilność obywateli, uczniów, studentów, czy pracowników. - mówiła Jeziorkowska.

Beatice Delaunay (JOW nr 91) i Hanna Zdanowska (JOW nr 90) w Łodzi mówiły o najważniejszych propozycjach programowych Postępowych Demokratów. - Większa władza dla samorządów, wydłużenie ich kadencji do pięciu lat, wprowadzenie bonu edukacyjnego, czy "godziny dla rodziny" to propozycje, które bezpośrednio wpłyną na każdego Polaka. Nasz program jest przyjazny rodzinom, seniorom, ale także właśnie samorządom. Nasze małe ojczyzny są bardzo ważne, to tutaj zapadają decyzje najbliższe każdemu obywatelowi. Oddajmy im więc więcej władzy. - mówiła Delaunay.

- Państwo nie może nam narzucać światopoglądu, powinno natomiast wspierać nas, gdy własnego wyboru już dokonamy. Politycy sprawujący władzę nie mają prawa skazywać obywateli na cierpienie w imię własnej ideologii. - mówiła Agnieszka Pomaska (JOW nr 154), która kontynuuje kampanię w Gdańsku. Z kolei Marek Bierancki (JOW nr 161) w Sopocie mówił o potrzebie spójnej polityki senioralnej. Marzena Okła-Drewnowicz (JOW nr 168) w Skarżysku-Kamiennej mówiła o in vitro. - Obowiązkiem państwa jest wspierać pary, które pragną być rodzicami. Zamożność nie może decydować o tym, czy ktoś będzie miał szansę na poczęcie dziecka. Trzeba utrzymać finansowanie zabiegu in vitro ze środków publicznych - podkreśliła.

W okręgach zagranicznych natomiast kampanię prowadzili Sylwia Kochanowska (JOW nr 231), Rafał Trzaskowski (JOW nr 232) i Anne Applebaum (JOW nr 233). - Chcemy bronić Unii Europejskiej i jej wartości oraz walczyć z zagrożeniem jej fragmentacją, wierzymy bowiem, że tylko wspólnota europejska i transatlantycka może spełnić odwieczne polskie pragnienie bezpieczeństwa, dając nam zarazem szanse na pomyślny rozwój. - podkreślił Trzaskowski. - Naszym celem jest przywrócenie Polski do grona najbardziej wpływowych państw Unii, które współdecydują o kierunku rozwoju integracji europejskiej. - powiedziała Kochanowska. - Wiemy, jak zapewnić Polsce dynamiczny rozwój. Mamy ambicję, by w 2030 roku dochód na mieszkańca prześcignął poziom wielu krajów Europy Zachodniej. Wiemy, jak zbudować nowoczesną go-spodarkę. Szybki wzrost gospodarczy jest kluczem do zamożności, nie może być jednak celem samym w sobie. - mówiła Applebaum