Wybory samorządowe 2026

[Anna Radziwiłł-Schmidt]

Kampania wyborcza w Krakowie i woj. małopolskim

Kandydaci na marszałka województwa małopolskiego Marek Sowa, na prezydenta Krakowa Aleksander Miszalski, na prezydenta Nowego Sącza Barbara Liściowska-Zachara, oraz na prezydentów innych miast, a także kandydaci do sejmiku województwa małopolskiego prowadzili kampanię przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi.

Marszałek województwa Marek Sowa (okręg nr 1, miejsce nr 1) mówił o inwestycjach zrealizowanych w mijającej kadencji w Małopolsce, a także o udanej współpracy z sąsiednim samorządem województwa górnośląskiego. - Pułapek legislacyjnych, na które natykają się w swojej pracy samorządy regionalne, jest faktycznie sporo, ale najważniejszą kwestią w mojej ocenie jest uporządkowanie finansów publicznych. Myślę tu głównie o notorycznym niedofinansowaniu zadań zleconych przez administrację rządową, do których samorządy muszą często "dokładać" z własnych budżetów. - mówił marszałek. - Zamiast tego lepszym rozwiązaniem byłoby przekształcenie ich po prostu w zadania własne samorządów przy adekwatnym zwiększeniu dochodów. A warto podkreślić, że na przestrzeni lat województwa utraciły znaczną cześć dochodów, nie otrzymując w zamian żadnej rekompensaty – co miało miejsce w przypadku budżetu państwa, które np. w takiej sytuacji podniosło stawki VAT czy akcyzę. - dodał.

Kandydat na prezydenta Krakowa, wieloletni radny Aleksander Miszalski wskazywał, że odkąd prezydentem jest Andrzej Duda, miasto straciło dynamizm zmian i rozwoju. - Zdecydowanie brakuje wielu inwestycji, a jak już jakieś są, to bardzo ospale realizowane. - podkreślił. - Kraków jako centrum polskiej innowacji to już fakt. To tu kształci się światowej klasy specjalistów, tu zadomowiła się największa liczba innowacyjnych firm, tu wreszcie rodzą się polskie, odnoszące sukcesy start-upy. Czy można więcej i lepiej? Zawsze. Wciąż brakuje nam synergii w działaniu, jeszcze lepszego sprzężenia biznesu z uczelniami i pomocy państwa oraz samorządu tam, gdzie może to przynieść wartość dodaną. W Krakowie szczególnie obiecujące są projekty związane z rewitalizacją Nowej Huty. Tu mają szansę powstać inkubatory polskiej innowacyjności z udziałem krakowskich uczelni oraz polskich i zagranicznych inwestorów. To perspektywa na gospodarcze przyspieszenie Krakowa. - mówił o swoich propozycjach.

Prezydent Nowego Sącza Barbara Liściowska-Zachara, która ubiega się o trzecią kadencję, zapowiedziała, że po wybraniu będzie chciała wdrożenia projektu dotyczącego niskoemisyjnego transportu (który byłby realizowany razem ze Starym Sączem). W jego ramach będzie zakup nowych niskopodłogowych autobusów z silnikami spełniającymi normę emisji spalin Euro 6, przebudowę dworca autobusowego w Nowym Sączu, zakup dwóch autobusów elektrycznych oraz budowę parkingów park&ride w Starym Sączu.

- Ludzie muszą mieć poczucie, że głosując, angażując się w konsultacje społeczne, budżet partycypacyjny itp., mają realny wpływ na swoje najbliższe otoczenie. Kiedy decyzje dotyczące Małopolski będą zapadały poza jej granicami, wrócimy do katastrofalnego centralnego planowania – kompletnie oderwanego od realiów, potrzeb i mechanizmów rynkowych. A wszyscy doskonale chyba pamiętamy, jak skończył się ten rozdział w naszej historii? - mówiła kandydatka na radną wojewódzką, była minister edukacji Katarzyna Matusik-Lipiec (okręg nr 3, miejsce nr 1).

[Anna Radziwiłł-Schmidt]

Kampania wyborcza w Gdańsku i woj. pomorskim

Kandydaci na marszałka województwa pomorskiego Marta Fornero-Piotrowska, prezydenta Gdańska Jarosław Wałęsa, prezydenta Elbląga Monika Patra-Więckowska oraz na prezydentów innych miast, a także kandydaci do sejmiku województwa pomorskiego prowadzili kampanię przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi.

Kandydatka na marszałka województwa pomorskiego, senator Marta Fornero-Piotrowska mówiła o transporcie kolejowym. - Wraz z rozwojem portów w Gdyni i Gdańsku niezbędne jest modernizowanie istniejącej oraz budowanie nowej infrastruktury transportowej. Dotyczy to zwłaszcza linii kolejowych. Bez tego, pomorska kolej nie będzie w stanie obsłużyć wzrastającego ruchu towarowego oraz pasażerskiego. Aby uniknąć komunikacyjnego armagedonu niezbędne jest wybudowanie nowych linii kolejowych. Kolejowym kręgosłupem województwa jest linia kolejowa 201 z Gdyni przez Kościerzynę do Maksymilianowa. Już w przyszłym roku chciałabym rozpocząć prace związane z budową drugiego toru oraz elektryfikacją. Modernizacja linii do Kościerzyny umożliwi szybszy i bezpieczniejszy przejazd pociągów osobowych i towarowych. - podkreśliła.

– Trzeba odbudować linię z Kokoszek przez Starą Piłę do Dzierzążna. Dzięki połączeniu z linią PKM pasażerowie bez przeszkód dojadą do Trójmiasta. Ważna jest również kolejowa obwodnica Kartuz, dzięki której pociągi będą mogły jeździć szybciej. Te inwestycje są po prostu niezbędne. - wymieniała była minister sprawiedliwości.

- Chcę stworzyć dobry klimat na rynku pracy. Gdańsk ma niewiele miejsc co-workingowych. Nie trzeba otwierać wielkiego biura, żeby prowadzić działalność gospodarczą. Potrzeba otwartych przestrzeni, w których za drobną opłatą można by korzystać z miejsc do pracy. Wielu drobnych przedsiębiorców rejestruje firmy w swoich mieszkaniach. Moim celem jest współpraca przedsiębiorców z władzami miasta oraz większe zarobki. Każdy z nas chciałby więcej zarabiać. W najbliższych tygodniach będę prezentować moje pomysły. Dzisiaj otwieram projekt do którego zapraszamy wszystkich zainteresowanych. Wiele zależy od klimatu na rynku pracy ogólnopolskim, ale miasto ma wiele narzędzi, m.in. może wprowadzić ulgi dla przedsiębiorców. Jest potrzeba większej liczby pracowników - mówił prezydent Jarosław Wałęsa, który ubiega się o reelekcję.

Kandydatka na prezydenta Gdyni, radna Marika Domozych zapowiedziała zakup nowych i modernizację już posiadanych trolejbusów. - Jeżeli chcemy zachęcać gdynian do tego, żeby chętniej korzystali z komunikacji miejskiej, musimy zapewniać nowoczesny tabor i jednocześnie pamiętać, że komunikacja to także ważny czynnik wpływający na jakość środowiska, a trolejbusy to najbardziej ekologiczny środek transportu. - przekonywała. Oceniła, że także dzięki nowym bateriom na niektórych liniach trolejbusy zastąpią autobusy. Ubiegająca się o reelekcję prezydent Elbląga Monika Patra-Więckowska obiecała zwiększenie funduszy przekazywanych na budżety obywatelskie, a także wsparcie dla miejskich spółek. Prezydent zapowiedziała także utworzenie z dwóch dotychczasowych spółek - Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania oraz Przedsiębiorstwa Dróg i Mostów - utworzenie jednej, Elbląskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej.

W Słupsku prezydent Beata Chrzanowska zapowiedziała dofinansowanie na ośrodek przeszczepów szpiku kostnego, a także na walkę z analfabetyzmem energetycznym. Obecny marszałek, nieubiegający się o reelekcję, ale kandydujący do sejmiku Mieczysław Struk (okręg nr 1, miejsce nr 1) podsumował swoją mijającą kadencję o podziękował za współpracę. Struk wskazał na potrzebę rozwoju opieki przedszkolnej oraz powstawanie centrów kształcenia zawodowego. Wspomniał też m.in. o konieczności pełnej informatyzacji podmiotów leczniczych oraz kontynuacji programu przeciwpowodziowego na Żuławach.

[Anna Radziwiłł-Schmidt]

Kampania wyborcza w Poznaniu i woj. wielkopolskim

Kandydaci na marszałka województwa wielkopolskiego Joanna Schmidt, prezydenta Poznania Jacek Jaśkowiak oraz na prezydentów innych miast, a także kandydaci do sejmiku województwa wielkopolskiego prowadzili kampanię przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi.

Kandydatka na marszałka województwa wielkopolskiego Joanna Schmidt wskazała, że w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych (ZIT) dla Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego (MOF) Poznania powinny zostać dofinansowane projekty związane z zachowaniem, ochroną, promocją i rozwojem dziedzictwa naturalnego i kulturowego. Posłanka wymieniła tutaj przede wszystkim przeprowadzenie remontu wnętrz i prac konserwatorskich dawnego kompleksu cysterskiego w Owińskach, ale także wielu innych zabytków na terenie województwa. - Perełki architektury są dla nas bardzo ważne. - podkreśliła Schmidt.

Schmidt mówiła także o realizacji projektu "Cyfrowa Szkoła Wielkopolsk@". - To projekt mający na celu wyrównanie szans edukacyjnych dzieci i młodzieży z terenów peryferyjnych oraz ze szkół, które osiągają niższe wyniki w nauce. Poprzez używanie technologii cyfrowych w procesie dydaktycznym chcemy podnieść poziom nauczania w taki sposób, aby zajęcia były ciekawsze, a uczniowie, bawiąc się, uczyli się zagadnień, które realizuje program. Oczywiście, jednym z ważniejszych czynników są umiejętności nauczycieli, dlatego od tej grupy rozpoczniemy szkolenia w zakresie posługiwania się nowatorskimi technologiami. - powiedziała.

- Przede wszystkim utrzymujemy aktywny kontakt z przedsiębiorcami. W Urzędzie działa Biuro Obsługi Inwestorów, które im asystuje, rozwiązuje problemy bieżące i długofalowe. Współpracuje też z organizacjami gospodarczymi, promuje ofertę miasta na międzynarodowych targach, jak m.in. targi nieruchomości i inwestycji MIPIM w Cannes. Firmy, które już tu działają to ambasadorowie Poznania, ich opinia bardzo się liczy. - mówił ubiegający się o reelekcję prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. - Największym skarbem Poznania są ludzie. Mieszkańcy Wielkopolski są dobrze wykształceni, reprezentują także przedsiębiorczy wizerunek miasta. Kadry spełniające wysokie wymagania potencjalnych inwestorów to niewątpliwie duży atut miasta. Niekwestionowanymi zaletami są przedsiębiorczość i tradycje z nią związane. Naturalna kwestia to również położenie geograficzne – między Berlinem i Warszawą. - podkreślił.

W Kaliszu kandydatka na prezydenta Bożena Henczyca mówiła o potrzebie zwiększenia funduszy na budżet obywatelski. - Mieszkańcy muszą mieć dużo większy wpływ na rozwój miasta niż obecnie. - podkreśliła. Kandydat na radnego Jakub Rutnicki (okręg nr 2, miejsce nr 1) prowadził aktywną kampanię. - Powinniśmy kontynuować silne wsparcie dla promocji rolnictwa, w tym małych producentów, oferujących żywność nieprzemysłową. Musimy wspierać obszary wiejskie w kwestii poprawy przestrzeni i komfortu życia na wsi i wspierać też całą grupę organizacji pozarządowych, działających w najróżniejszych dziedzinach: od kultury, poprzez sport, kończąc na edukacji, czy ochronie środowiska. - podkreślił.

[Anna Radziwiłł-Schmidt]

Kampania wyborcza w Sosnowcu i woj. jurajsko-dąbrowskim

Kandydaci na marszałka województwa jurajsko-dąbrowskiego Jarosław Lasecki, prezydenta Sosnowca Arkadiusz Chęciński oraz na prezydentów innych miast, a także kandydaci do sejmiku województwa jurajsko-dąbrowskiego prowadzili kampanię przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi.

Prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński, który ubiega się o reelekcję, zapowiedział wdrożenie programu "Mogę wszystko – projekt godzenia ról społecznych z zawodowym", w ramach którego miasto dołoży rodzinom 1500 zł na zatrudnienie niani. - Projekt skierowany będzie do rodziców wychowujących dzieci do lat 3, którzy chcieliby zatrudnić opiekunkę dla swojej pociechy. Dzięki uruchomionemu takiego przedsięwzięcia, miasto przez 12 miesięcy będzie gwarantowało wsparcie w postaci refundacji kosztów wynagrodzenia niani do 1500 zł. Dla przykładu więc, przy podpisaniu umowy z nianią na pełen etat, z wynagrodzeniem 2000 zł brutto, koszty zatrudnienia ponoszone przez rodzica wyniosą 500 zł. - wyliczał prezydent. - Miasto nie narzuci rodzicom wyboru niani. To oni będą odpowiedzialni za znalezienie opiekuna. Oczywiście jeśli ktoś ma wątpliwości na jakich zasadach projekt będzie funkcjonował, to odpowiedzi znajdzie w wydziale polityki społecznej - podkreślił.

- Remontujemy budynki w centrum miasta, w ramach programów europejskich. Wyremontowaliśmy ponad 20 budynków na osiedlu Juliusz - i to jest miejsce, gdzie można zobaczyć, jak walczyć z niską emisją - uznał Chęciński wyjaśniając, że dzięki przeprowadzonym tam pracom zlikwidowano blisko 1000 pieców. - To efekt, który kosztował nas 10 mln zł. - dodał. Podkreślił, że w kontekście tego osiedla podpisano pierwszą taką w kraju umowę partnerstwa publiczno-prywatnego, dotyczącą energomodernizacji w sektorze mieszkaniowym.

Kandydat na marszałka województwa jurajsko-dąbrowskiego Jarosław Lasecki wskazywał na potrzebę współpracy z sąsiednimi samorządowcami. - W województwie potrzebne są jeszcze większe inwestycje, niż dotychczas. - powiedział. Wskazał m.in. przebudowę stacji kolejowych w centrum i dzielnicy Gołonóg w Dąbrowie Górniczej. Jak mówił kandydat na marszałka, większy nacisk powinien być kładziony na walkę ze smogiem i zanieczyszczeniem powietrza. - Jakość powietrza nie jest zbyt dobra, musimy zrobić wszystko, by nasze dzieci oddychały co raz czystszym powietrzem. - zaznaczył.

Kandydatka na radną, obecnie wiceprzewodnicząca sejmiku, Beata Małecka-Libera (okręg nr 3, miejsce nr 1) mówiła o potrzebie ocieplenia budynków m.in. na sosnowieckim osiedlu Dańdówka. - Dzisiaj jeszcze ogromna robota przed nami, bo zdajemy sobie sprawę, jakie - najczęściej bardzo stare - zasoby mamy. Ale często już zdarza się, że mieszkańcy zasobów innych zarządców przychodzą i pytają, co można zrobić, aby wyglądały one tak, jak nasze. - mówiła.

[Weronika Ryszkowska]

Kampania wyborcza we Wrocławiu i woj. dolnośląskim

Ubiegająca się o reelekcję marszałek województwa dolnośląskiego Barbara Zdrojewska, kandydaci na prezydenta Wrocławia Michał Jaros i Legnicy, bezpartyjna Maja Benedyktowicz oraz na prezydentów innych miast, a także kandydaci do sejmiku województwa dolnośląskiego prowadzili kampanię przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi.

Marszałek województwa dolnośląskiego Barbara Zdrojewska, która ubiega się o reelekcję mówiła m.in. o inwestycjach w ochronę środowiska, a także o remontach dróg gminnych i powiatowych. - Wiem, z jakimi trudnościami borykają się gminy i powiaty. Mieszkańcy regionu muszą wiedzieć, że ich bezpieczeństwo jest dla nas najważniejsze. Naprawa tego, co zostało zniszczone i ograniczanie skutków zagrożeń ma ogromne znaczenie. Będziemy starali się o pieniądze, które pozwolą m.in. na remonty dróg gminnych i powiatowych, odbudowę nawierzchni zniszczonych tras czy remont uszkodzonych budynków. - powiedziała marszałek.

- Jeżeli zostanę wybrana na prezydenta, przygotuję odpowiednie rozwiązania prawne, które umożliwią podmiotom niepublicznym, prowadzącym żłobek lub klub dziecięcy, otrzymać na każde zamieszkałe w Legnicy dziecko objęte opieką dotację z budżetu gminy. Udzielanie dotacji podmiotom niepublicznym, sprawi, że opłaty rodziców będą mniejsze. Powinno też spowodować zwiększenie liczby nowych miejsc w żłobkach i klubach dziecięcych. - mówiła Maja Benedyktowicz, kandydatka na prezydenta Legnicy (startująca z własnym komitetem pod nazwą Legnickie Porozumienie Samorządowe i popierana przez KKW DPS). - W Legnicy działają cztery żłobki publiczne, opiekujące się łącznie ponad 400 maluchami. Miesięczny koszt utrzymania dziecka wynosi w nich ok. 1.140 zł. Rodzice płacą ok. 300 złotych. Reszta to dotacja miasta. Z kolei funkcjonują tylko trzy niepubliczne kluby dziecięce, opiekujące się pięćdziesiątką dzieci. Prywatny żłobek przy ul. Grabskiego od kilku lat jest zlikwidowany. Moja inicjatywa zdecydowanie przyczyni się do powstawania nowych placówek, które przyjmą o wiele więcej maluchów pod swą opiekę. - podkreśliła.


We Wrocławiu były minister rolnictwa i były szef KPRM Michał Jaros, który ubiega się o stanowisko prezydenta Wrocławia wraz z urzędującym włodarzem Bogdanem Zdrojewskim zachęcał ludzi do głosowania i przedstawiał swoje propozycje, w tym m.in. program "Bezpieczny Wrocław". - Będę postulował powołanie przez miasto specjalnej jednostki odpowiedzialnej za stałe monitorowania bezpieczeństwa w mieście ze szczególnym uwzględnieniem parków i skwerów. Zadaniem centrum będzie koordynowanie funkcjonujących na terenie miasta służb, dzięki czemu ich praca będzie sprawniejsza, a reakcje na zagrożenie szybsze. - powiedział Jaros.

- Bezpieczeństwo to także poczucie, że służby, które odpowiadają za nasze bezpieczeństwo, zawsze są po naszej stronie. Inicjatywa "Prawa Mieszkańca" to wspólne działania miasta oraz służb mundurowych, m.in. zakup kamerek dla strażników miejskich i policjantów rejestrujących ich działanie, powołanie specjalnego pełnomocnika Prezydenta, do którego będzie można zgłaszać przypadki nadużyć służb oraz akcje edukacyjne mające na celu poprawę zaufania pomiędzy mieszkańcami a służbami mundurowymi. - mówił kandydat Demokratycznego Porozumienia Samorządowego. - Proponuję też wdrożenie programu "Bezpieczne Przejście", którego głównym celem będzie poprawa bezpieczeństwa na przejściach dla pieszych oraz skrzyżowaniach. Szczególną uwagę chcemy zwrócić na te miejsca, które od dawna wskazują mieszkańcy, a także miejsca w okolicach szkół. Program to także lepsze oświetlenie w niebezpiecznych miejscach dodatkowe oznakowania przejść dla pieszych oraz likwidacja barier przestrzennych. - zakończył.

Kandydaci na radnych wojewódzkich, była senator Monika Wielichowska (okręg nr 3, miejsce nr 1) i były minister obrony Tomasz Siemoniak (okręg nr 3, miejsce nr 2). - Musi zostać przeprowadzona kompleksowa akcja walki z przestępczością w sieci skierowana na młodych mieszkańców województwa, która obejmować będzie m.in. dodatkowe zajęcia w szkole na temat zagrożeń w sieci, poradniki i ulotki dla rodziców oraz współpracę z organizacjami, które zajmują się bezpieczeństwem dzieci w internecie. Województwo powinno też dofinansowywać programy komputerowe, które pozwolą rodzicom chronić swoje dzieci w sieci. - podkreśliła Wielichowska.

[Anna Radziwiłł-Schmidt]

Kampania wyborcza w Łodzi i woj. łódzkim

Kandydaci na marszałka województwa łódzkiego Hanna Zdanowska, na prezydenta Łodzi Błażej Moder oraz na prezydentów innych miast, a także kandydaci do sejmiku województwa łódzkiego prowadzili kampanię przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi.

Kandydat na prezydenta Łodzi, były minister spraw społecznych Błażej Moder mówił o swoich najważniejszych postulatach. - Między innymi w moich planach jest budowa łódzkiego średnicowego tunelu kolejowego. Byłaby to najważniejsza inwestycja w mieście przez kolejne lata. Inwestycja ta mocno usprawni poruszanie się nie tylko po mieście i całej aglomeracji, ale nawet w całym województwie łódzkim. To pociąg stanie się najszybszym środkiem transportu w Łodzi. - wskazał.

- W tej chwili kolej w Łodzi opiera się o kilka dworców: Fabryczny, Kaliski, Widzew, Żabieniec i Chojny. Oczywiście przystanków osobowych jest o wiele więcej. Ale przejazd przez całe miasto zajmuje jednak sporo czasu. - mówił kandydat na prezydenta miasta. - Natomiast położony w centrum miasta Dworzec Fabryczny jest tzw. dworcem czołowym – pociągi tylko kończą lub zaczynają na nim bieg. Natomiast dotarcie chociażby do Dworca Kaliskiego wymaga albo przesiadki, albo skorzystania z komunikacji miejskiej. - wskazywał Moder.

Była prezydent Łodzi, kandydująca na stanowisko marszałka województwa łódzkiego Hanna Zdanowska powiedziała, że wsparłaby budowę średnicowego tunelu kolejowego w Łodzi, jako inwestycję, która usprawniłaby poruszanie się po całym regionie. Mówiła także o inwestycjach, jakie chciałaby zrealizować na terenie województwa, jeśli zostanie wybrana. - Na przykład Brzeziny, Koluszki i gmina Daszyna dostaną dofinansowanie na uzbrojenie terenów pod inwestycyje. Będę też chciała otwarcia w stolicy województwa Centrum Komiksu i Narracji Interaktywnej, pierwszej i jedynej w swoim rodzaju instytucji zajmującej się komiksem, grami komputerowymi oraz wirtualną rzeczywistością.

Kandydat na radnego wojewódzkiego Dariusz Klimczak (okręg nr 5, miejsce nr 1) spotkał się z wyborcami i zachęcał do głosowania na Demokratyczne Porozumienie Samorządowe. - Wsparcie przedsiębiorców to jeden z najważniejszych priorytetów dla województwa łódzkiego. Istotnym elementem dla regionu była pomoc firmom z sektora MŚP poprzez uruchomienie instrumentów zwrotnych, po które chętnie sięgali łódzcy przedsiębiorcy w poprzedniej perspektywie finansowej. - wskazał.

[Anna Radziwiłł-Schmidt]

Kampania wyborcza w Lublinie i woj. lubelskim

Kandydaci na marszałka województwa lubelskiego Krzysztof Żuk, na prezydenta Lublina Magdalena Gąsior-Marek, prezydenta Chełma Grzegorz Raniewicz, prezydenta Siedlec Janina Orzełowska oraz na prezydentów innych miast, a także kandydaci do sejmiku województwa lubelskiego prowadzili kampanię przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi.

Kandydatka na prezydenta Lublina, była posłanka Magdalena Gąsior-Marek na ulicach miasta rozdawała ulotki ze skróconą wersją swojego programu oraz zachęcała do głosowania na Demokratyczne Porozumienie Samorządowe. Wśród obietnic znalazło się m.in. utworzenie 10 tys. nowych miejsc pracy, rozszerzenie do 200 ha obszaru podstrefy ekonomicznej (ma obecnie 116 ha). - Pozyskamy 30 inwestorów z sektora produkcji zapewniających inwestycje na poziomie jednego miliarda złotych - zapowiedziała Gąsior-Marek.

Na liście inwestycji drogowych, w które zamierza zainwestować kandydatka DPS, znalazło się m.in. przedłużenie Trasy Zielonej do ul. Jana Pawła II, przedłużenie ul. Dywizjonu 303 do ul. Wrotkowskiej czy połączenie ul. Bohaterów Monte Cassino oraz ul. Głębokiej z węzłem Sławin na nowym odcinku al. Solidarności. Ma też powstać m.in. park przy ul. Zawilcowej.

Z kolei Krzysztof Żuk, obecnie prezydent Lublina, ubiega się o stanowisko marszałka województwa lubelskiego. - W województwie przede wszystkim potrzebne są inwestycje kolejowe. Największą inwestycją będzie modernizacja trasy nr 7 Warszawa - Lublin, łącznie 170 km. Chciałbym też wyremontowania 150 km torów oraz sieci trakcyjnej; wymienione zostaną rozjazdy, zamontowane urządzenia sterowania ruchem kolejowym. Na odcinku Pilawa - Otwock wybudowany zostanie drugi tor, dzięki czemu zwiększy się przepustowość linii i będzie można uruchomić większą liczbę połączeń na trasach lokalnych i regionalnych. W Lublinie powstanie dodatkowy przystanek - "Lublin Zachód". - wymieniał kandydat DPS.

Grzegorz Raniewicz, kandydat na prezydenta Chełma mówił o remoncie ulic: Wolwinów, Kosynierów, Bazylany, Pszennej, Metalowej, Synów Pułku, Krańcowej, Malowane, Poleskiej, Majdan, Wschodniej i Okszowskiej. Mieszkańcy tych ulic także płacą podatki mają więc prawo do tego by władze miasta pamiętały także o nich: o drogach po których jeżdżą, o chodnikach po których chodzą, o oświetleniu ich ulic czy o wodociągach i kanalizacji, sieci gazowniczej i ciepłowniczej z których powinni korzystać jak inni mieszkańcy. - przekonywał.

Była wicemarszałek Senatu RP, która kandyduje na prezydenta Siedlec, Janina Orzełowska, również spotykała się z wyborcami. - Kieruję się zasadą w życiu prywatnym, iż każdą wydawaną złotówkę oglądam dwa razy, bo ciężko na nią pracuję. Natomiast złotówkę powierzoną mi do zarządzania – cztery razy, biorąc za nią odpowiedzialność. W ten sposób chcę zarządzać finansami naszego miasta. Obecne władze doprowadziły do ogromnego zadłużenia, spłacając jeden kredyt drugim. Dostrzegam miejskie inwestycje, jednak przeprowadzane są w sposób nieudolny z pominięciem elementarnych zasad gospodarności. Nie można inwestować bez planu finansowego, nie można doprowadzać do bezzasadnego gigantycznego zadłużenia, które będą musiały spłacać nasze dzieci i wnuki. - zauważyła.

[Anna Radziwiłł-Schmidt]

Kampania wyborcza w Szczecinie i woj. zachodniopomorskim

Ubiegający się o reelekcję na stanowisku marszałka województwa zachodniopomorskiego Piotr Misiło, kandydat na prezydenta Szczecina Arkadiusz Marchewka oraz kandydaci na prezydentów innych miast, a także kandydaci do sejmiku województwa zachodniopomorskiego prowadzili kampanię przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi.

- Uczciwość wobec wyborców i odwaga w podejmowaniu decyzji to najważniejsze cechy dobrego prezydenta i takim prezydentem chcę być . Silny prezydent to silny Szczecin. - mówił kandydat na prezydenta tego miasta, Arkadiusz Marchewka. - Mój program, "Silny Szczecin", opiera się na pięciu filarach: 1. Szczecin szybkiego rozwoju - to pakiet rozwiązań dotyczących stoczni, obniżenia stawek portowych, karta młodego przedsiębiorcy. 2. Szczecin szczęśliwych rodzin - bezpłatna komunikacja miejska dla dzieci w wieku szkolnym, becikowe 1000 zł dla mieszkańców i portal edukacyjny. 3. Szczecin przyjazny dla oka - zaprowadzenie ładu architektonicznego w mieście. 4. Szczecin europejski - włączenie w życie miasta ludzi stacjonujących w korpusie NATO w Szczecinie, wsparcie szczecińskich festiwali, które mogą być naszą wizytówką w Europie. 5. Szczecin obywatelski - zwiększenie budżetu obywatelskiego do 20 mln zł, zwiększenie o 25 proc. dotacji dla rad osiedlowych, jawność wszystkich umów, jakie zawiera miasto. - wymieniał.

Marszałek województwa zachodniopomorskiego, który ubiega się o reelekcję, Piotr Misiło zapowiedział m.in. budowę ogrodu botanicznego obok Mielna. - Z pewnością będzie to piękna i ciekawa przestrzeń. Posłuży pasjonatom ogrodnictwa, kolekcjonerom roślin, szkółkarzom, naukowcom, ale także mieszkańcom regionu np. dzieciom i młodzieży, bowiem to idealne miejsce na odbycie lekcji biologii na żywo. - powiedział. Ogród w Niegoszczy miałby być miejscem ochrony dziedzictwa przyrodniczego. Na ponad 2-hektarowej działce nieopodal Mielna, do której prowadzić będzie zjazd z drogi gminnej i powiatowej, posadzonych zostanie kilkaset różnych gatunków drzew, kwiatów i krzewów. Wszystko wzbogacą trawniki i rabaty ozdobne. Ponadto powstanie budynek gospodarczy, szklarnia, obiekt techniczny, oczko wodne o wielkości 50 metrów sześciennych, chodniki, ścieżki spacerowe oraz tarasy widokowe.

Misiło zapowiedział także zwiększenie wodnych atrakcji w regionie. - W zbliżającej się kadencji zaplanowano budowę kompleksu turystycznego "Wodny Świat", który ma być połączony z pozostałymi atrakcjami Fun Parku Pomerania. Jego największymi atrakcjami będą kanały i zalewy wodne, przystań rzeczna, plaża tropikalna i sala wirtualnej rzeczywistości. Nowa atrakcja największego zachodniopomorskiego rodzinnego parku rozgrywki poszerzy jego ofertę i przedłuży turystyczny sezon nad Morzem Bałtyckim. - zauważył marszałek województwa.

Wicemarszałek województwa, Olgierd Geblewicz (okręg nr 2, miejsce nr 1) mówił o inwestycjach w ochronie zdrowia, m.in. o przebudowie koszalińskiego szpitala. - Czeka go kapitalny remont z przebudową sali, by dostępność do chorego była właściwa, wymianą wszystkich mediów i zwiększeniem liczby węzłów sanitarnych. - mówił.

[Anna Radziwiłł-Schmidt]

Kampania wyborcza w Toruniu i Bydgoszczy oraz woj. kujawsko-pomorskim

Kandydat na stanowisku marszałka województwa kujawsko-pomorskiego Zbigniew Sosnowski, na prezydenta Torunia Arkadiusz Myrcha oraz na prezydenta Bydgoszczy Krzysztof Brejza, kandydaci na prezydentów innych miast, a także kandydaci do sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego prowadzili kampanię przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi.

Kandydat na marszałka województwa kujawsko-pomorskiego Zbigniew Sosnowski mówił m.in. o przebudowie drogi ze Stolna do Wąbrzeźna. - Trasa między Stolnem i Wąbrzeźnem ma kluczowe znaczenie dla połączenia północnej części regionu - Chełmna, Świecia, Wąbrzeźna i Brodnicy - z autostradą A1 (z węzłem w Lisewie). Trasa ze Stolna do Wąbrzeźna byłaby też jedyną drogą, przy której – dzięki wsparciu samorządów lokalnych - na całej długości przebudowywanego odcinka powstanie ścieżka rowerowa. - powiedział. Mówił też o budowie drogi ekspresowej S-10, w szczególności odcinka Bydgoszcz-Toruń z węzłami drogowymi: Toruń Południe (Czerniewice) oraz Toruń Kluczyki (Podgórz).

Wzrost wydatków na profilaktykę oraz tworzenie ośrodków opieki dla przewlekle chorych obiecuje kandydat na prezydenta Torunia, Arkadiusz Myrcha. - To jedno z kluczowych zadań na kolejne lata. - podkreślił. Jednym z pomysłów jest utworzenie kompleksowego centrum opiekuńczo-terapeutycznego. Miałoby się znaleźć w nim miejsce dla zespołu pracowników zajmujących się opieką domową, stacjonarny zespół rehabilitacyjny, zakład opieki całodobowej oraz ośrodek opieki dziennej. Byłby tam również dom pomocy społecznej i ośrodek szkoleniowy. - Miejsce dla realizacji takiego przedsięwzięcia jest już wyznaczone planistycznie - to obszar przy ul. Włocławskiej w Czerniewicach - zapowiedział kandydat.

Myrcha proponuje także otworzenie dziennego domu opieki dla osób niepełnosprawnych, który na kilka godzin dziennie mógłby odciążyć opiekunów w ich obowiązkach. Nowego ośrodka w mieście miałyby się doczekać również osoby walczące z uzależnieniami. Kandydat DPS obiecuje również większe pieniądze na profilaktykę. W przyszłości profilaktyka miałaby dodatkowo objąć dzieci i młodzież w trzech podstawowych sferach: opieki stomatologicznej, korekty wad postawy oraz prawidłowego odżywiania. - Zapewne z czasem lekarze będą wskazywać na kolejne kierunki badań zapobiegawczych, Trzeba na to co roku przeznaczać większe pieniądze z budżetu miasta. - podkreślił.

Krzysztof Brejza, kandydat na prezydenta Bydgoszczy mówił o swojej idei "miasta dla ludzi". - Ludzie nie odpoczywają tam gdzie jest zgiełk ruchu samochodowego. Szukają miejsc cichych i pięknych. Takim miejscem dla Bydgoszczan jest np. Myślęcinek. Mamy też Wyspę Młyńską, której do pełnego oddania jej ludziom brakuje już tylko zagospodarowania Młynów Rothera, co zamierzam zrobić w najbliższych latach. ale mamy też miejsca, które powinny być oddane ludziom jako miejsca do odpoczynku, spaceru, spotkania etc. To np. Stary Rynek i otaczające go uliczki. Trwa ich rewitalizacja, która zakończy się wyprowadzeniem samochodów. Powinno się wyprowadzić samochody z tej okolicy, zredukować liczbę miejsc postojowych, po to aby pozostawić miejsce pieszym. Kierowcy będą parkować swoje samochody w dużej części na Parkingu wielopoziomowym na ul. Pod Blankami. Największą zmianę czeka Stary Fordon. Chcę tutaj rozpocząć prace rewitalizacyjne. Liczę, że dzięki temu Stary Fordon nie tylko dołączy do miejsc, które warto odwiedzić i w których warto odpoczywać ale ma szansę stać się kolejną wizytówką naszego miasta. - mówił kandydat DPS.

- Miasto dla ludzi to także kwestie transportowe. Tutaj kierunek jest jasny – wzmacnianie roli transportu publicznego poprzez inwestycje w torowiska (Kujawska, Solskiego, połączenie mostem Fordońskiej z Toruńską), buspasy (Kolbego, Grunwaldzka), tabor (wymiana taboru tramwajowego na nowoczesny niskopodłogowy, zmniejszenie średniego wieku taboru autobusowego do max 5 lat), integracja transportu kolejowego, tramwajowego i autobusowego na terenie aglomeracji, rozszerzenie oferty przewozowej (linia tramwajowa do Fordonu, bilet metropolitalny), upłynnianie ruchu indywidualnego poprzez rozbudowę układu drogowego (trasa W-Z od Fordonu przez Osową Górę do węzła S5 dwie jezdnie po dwa pasy), wyprowadzenie tranzytu z miasta (budowa S5), zakaz poruszania się TIR-ów w mieście, Inteligentne Systemy Transportowe. To tylko najważniejsze z bardzo wielu zaplanowanych przeze mnie działań. - dodał Brejza.

Była posłanka, kandydatka na radną sejmiku wojewódzkiego Joanna Scheuring-Wielgus (okręg nr 4, miejsce nr 2) mówiła o biznesie. - Kujawsko-Pomorskie to nie tylko piękne okoliczności przyrody, parafrazując tekst z kultowego filmu "Rejs", który właśnie tutaj był kręcony. Warto się naszym regionem zainteresować również z powodu dobrego klimatu dla biznesu: dogodne położenie, dobra sieć komunikacyjna, a przede wszystkim ludzie, wykształceni w tutejszych szkołach wyższych, kreatywni i pełni energii. - wskazała. Obecny marszałek województwa Piotr Całbecki (okręg nr 3, miejsce nr 1) mówił o różnorodności regionu. - Województwo kujawsko–pomorskie to region specyficzny, złożony z dwóch dość odmiennych pod względem historii i kultury krain: Pomorza i Kujaw i z dwoma stolicami wojewódzkimi: Toruniem i Bydgoszczą. Pomimo problemów, które wynikają z tych dualizmów uważam, że ta różnorodność to nasza siła, z której możemy tylko czerpać. A jedyną drogą rozwoju naszego regionu jest współpraca. Tylko bowiem w ten sposób możemy się rozwijać, budować markę całego regionu oraz swój własny dobrobyt. - podkreślił.

[Anna Radziwiłł-Schmidt]

Banery/plakaty/wizytówki wyborcze (kandydaci na marszałków):