Portale społecznościowe polityków KNDP

[Ignacy Schmidt]

Facebook:

Rzadko się tu wypowiadam, ale tym razem muszę. Antyunijne i antynatowskie wystąpienia polityków SCD są kolejnym dowodem na ich głupotę i nierozumienie współczesnego świata. Tylko przez współpracę możemy zażegnać konflikty i problemy jak nierówność i dyskryminacja. Jest mi wstyd, że posłowie takiego ugrupowania zasiadają w Sejmie RP. Pomijam już "program" i fakt nierozumienia konieczności uniezależnienia Narodowego Banku Polskiego od wpływów politycznych, przerażające postulaty "aborcji" postnatalnej do 14 tygodnia życia dziecka oraz szereg kontrowersyjnych, powodujących zagrożenie dla życia innych, działań polityków tejże partyjki. Wstyd!!!

[Katarzyna Kajkowska]

Anna Ulman w odpowiedzi na wpis:
Szanowny Panie. Absolutnie dementuje Pana zarzuty. Po pierwsze nie jesteśmy żadną partyjką a Partią która jest po stronie przedsiebiorców i wyborców i która nie kasuje ważnych dla nich punktów w Konstytucji w imię własnego widzimisię. Po drugie jestem za współpracą ale nie na zasadzie uległości. Polska musi być bowiem asertywna w swoich decyzjach a co za tym umieć mówić NIE w danych sytuacjach jak chociażby w kwestii wysyłki żołnierzy na misje wojskowe. Moja partia chce zakazać tego typu praktyk na zasadzie wysłania naszych rodaków jako mięso armatnie bo USA tak chce. Jak politycy a zwłaszcza starzy wyjadacze chcą tak promować misje wojskowe to niech sami idą w kamasze a nie narażają na niepotrzebny stres polske rodziny.
Poza tym to mnogość urzędów powoduje nierówności u dyskryminacje więc pora coś z tym zrobić a nie być wygodnisiem patrząc na rodaków z perspektywy ławy sejmowej wychodząc do nich tylko na zasadzie „jak trwoga do wyborów" w czasie wyborów. Polacy to bowiem nie tylko słupki poparcia czyli tlen dla Monarchii, Postępowych Demokratów, ZLewu czy parti prawicowych ale ludzie którzy mają swoje potrzeby o których to trzeba mówić tu i teraz oraz przez cały czas a nie tylko gdy się rozpisze wybory. Niby dlaczego media mówią o aferach? Bo politycy najzwyczajniej w świecie lekceważą obywateli traktując ich jak procenty robiąc za ich plecami dziwne rzeczy. Dlatego też jest mi wstyd że takie osoby zasiadają w polskim parlamencie.
Połączenie NBP z Rządem proponujemy dlatego by ich praca była jednolita a nie na zasadzie że Narodowy Bank Polski, Rada Polityki Pieniężnej czy inny urząd podnosi stopy procentowe a Rada Ministrów próbuje działać na ich szkodę oferując rozwiązania zabezpieczające bo taka logika się kupy nie trzyma.
Co do aborcji to nikt nie zrozumie problemów kobiet tak jak kobieta więc rozumiem gdy któraś z nich chce po dowiedzeniu się o ciąży decydować o urodzeniu dziecka. Tą decyzje powinny podejmować właśnie one a nie mężczyźni a tym bardziej politycy tacy jak Pan. Zresztą aborcja do 14 tygodnia to nie jest jakieś novum gdyż w innych krajach ten proces jest nawet o 8 tygodni dłuższy.
Poza tym jakie inne działania ma Pan na myśli? Chętnie odpowiem już w łagodny sposöb bo tu trochę podniósł mi Pan ciśnienie

[Ignacy Schmidt]

Nie będę komentował tych bredni o NATO i UE, szkoda strzępić języka.
Byłbym także bardzo rad, gdyby nie pouczała Pani komisarza ds. równości w kwestii jego obowiązków i tego, co powoduje lub pomaga zwalczać nierówności.
Do podnoszenia stóp procentowych jest uprawniona wyłącznie RPP, ponadto z tego co mi wiadomo to te stopy są na w miarę podobnym poziomie od lat i nie ma potrzeby podejmowania jakichkolwiek działań, w szczególności na poziomie RPP.
Proponujecie tak naprawdę zabójstwo narodzonych dzieci, proponujecie "aborcję" do 14 tygodnia ŻYCIA DZIECKA czyli mówicie o sytuacji już po jego narodzinach. To jest przerażające, że jeszcze śmie Pani to bronić.
Zakończmy tę jałowią dyskusję, nie ma to sensu.

[Katarzyna Kajkowska]

Anna Ulman w komentarzu:
Problem w tym że sama RPP jest mrzonką i to nie tylko w Polsce o czym świadczy ten dokument w języku angielskim: https://www.levyinstitute.org/pubs/wp_791.pdf
Co do samego to podałam taki przykładowy element rozbieżnoścj RPP wobec Rządu. Naprzód! chce uniknąć twkich sytuacji. Poza tym nasze propozycje w kwestii aborcji to nic bo w klinice Bloemenhove w holenderskim Haarlemie zabiegi są przeprowadze między 18 a 22 tygodniem ciąży i jakoś nikt nie protestuje na tem temat. Ba! W sieci są opusy twkiego zabiegu: https://www.aborcjaholandia.pl/aborcja/ ... nia-ciazy/
Poza tym aborcja do 22 tygodnia ciąży powinna być możliwa - inaczej kobietę może spotkać ten sam śmiertelny przypadek jak ten z 2021 roku który był z przyczyn zaniedbań lekarzy: https://www.rynekzdrowia.pl/Polityka-zd ... 43,14.html
Kończąc uważam że skoro wywołał Pan komisarz moją partię to powinien być gotowy na rozmowę Tak niestety nie jest a szkoda bo nawet głos w sprawie którego to Pan dla zbycia mnie nazwał pouczaniem był sam w sobie bardzo dobry. Brak komentarza świadczy tylko o tym że wywiesza Pan białą flagę zamiast dyskutowac i polemizować.

[Ignacy Schmidt]

Proszę nauczyć się najpierw poprawnie formułować swoje myśli, a potem dopiero wdawać się w dyskusję. W programie jest informacja o o zabijaniu narodzonych dzieci do 14 tygodnia ich życia, już w okresie postnatalnym. Nie mówicie o tygodniu ciąży, do którego zezwolona byłaby aborcja.

[Katarzyna Kajkowska]

Anna Ulman w komentarzu:
Rzeczywiście. Potwierdzam że tak właśnie jest ale juź zleciłam swoim podwładnym by wykonali korektę. Niezłe nam jajo Pan Lichtenberg zostawił. Oczywiście mojej partii chodzi o aborcje do 14 tygodnia ciąży. Z drugiej strony nawet i bez poprawki można dostrzec że wychodzi na to samo gdyż przyjmujemy bardzo konserwatywną definicje życia. Za to chyba Pan zapędził się za bardzo w swoim liberalizmie uważając że życie zaczyna się od narodzin dziecka. Poza tym aborcja jest w czasie trwania ciąży więc i tu zaliczył Psn wpadkę

[Anna Radziwiłł-Schmidt]

[Aleksandra Olszańska]

@olaolszanska

@AleksanderBeski 47% mie popiera przywrócenia republiki, tylko uznało, że powinno było nastąpić po abdykacji króla Michała. W tym samym badaniu 57% popiera sukcesję królowej Moniki, a 30% chciałoby elekcji monarchy.

[Aleksander Beski]

Aleksander Beski odpowiada:

Sondaż nie był robiony metodą STV, czyli że pytany wybierał trzy odpowiedzi, a do tego jeszcze segregował od tej, która mu najbardziej odpowiada. Poza tym popieranie republiki nie musi wykluczać się z wyborem rozwiązania, że królowa Monika powinna zostać królową Polski, ankietowani mogli pomyśleć tak - „skoro mamy taki, a nie inni system obecnie, to Monika powinna rządzić".

Tak samo ze sposobem wyboru monarchy, sondażownia nie pokazała, czy to wśród republikanów, czy jednak istnieje spore grono monarchistów popierający takie rozwiązanie.

[Ignacy Schmidt]

Facebook:

Kategorycznie sprzeciwiam się politycznemu wykorzystywaniu tzw. coming-outów. Politycy Naprzód! cynicznie chcą wykorzystywać orientację seksualną do własnych nienawistnych celów, by zrobić "na złość politycznym hejterom" i "łamać polityczne tabu". Takie wypowiedzi nie tylko nie przystoją posłom, ale w czasach, gdy nieheteroseksualność jest w niektórych krajach nadal karana śmiercią, są krzywdzące i szkodzą środowisku LGBT+.

Wstydzę się, że takie osoby jak posłowie Naprzód są parlamentarzystami mojego kraju. W najbliższym czasie złożę wniosek do KEP o ukaranie po raz kolejny posłanki Kajkowskiej za kolejne skandaliczne wypowiedzi.