Wybory parlamentarne 2019 - kampania do Senatu

[Anna Radziwiłł-Schmidt]

(...)

[Anna Radziwiłł-Schmidt]

Młynarczyk z wyborcami w Radomiu

Karolina Młynarczyk, kandydatka na senatora w okręgu nr 18 obejmującym Radom z ramienia KKW PO+PC spotkała się z wyborcami, aby omówić swoje propozycje.

- Potrzebujemy dobrego klimatu do tworzenia innowacji oraz przedsiębiorczości. Mamy naprawdę pomysłowych młodych ludzi, którzy chcieliby wdrażać swoje projekty w życie. - mówiła podczas spotkania w Radomiu kandydatka Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Platforma Obywatelska+Porozumienie Centroprawicy na senatora w okręgu nr 18 Karolina Młynarczyk.

- Często ludzie mówią mi, że wyglądam na osobę spokojną, stonowaną, łagodną. Owszem, jestem opanowana, trudno mnie wyprowadzić z równowagi. Ale jednocześnie ciągle chcę czegoś nowego, chcę się rozwijać, szukam nowych wyzwań. Jak już dochodzę do celu, który sobie postawiłam, to szukam kolejnego, potem następnego. Nigdy się nie poddaję, zawsze walczę do końca. Tak jest w pracy i tak jest w życiu. Uważam, że to jest cecha niezbędna, jeśli jest się politykiem. - zauważyła Młynarczyk. Powiedziała, że jeśli zostanie wybrana, to będzie walczyć o interesy regionu w Senacie.

- Istnieją dwie koncepcje bycia senatorem: albo mówi się, że zrobi się cuda dla regionu, albo będzie się zajmowało korygowaniem ustaw. Wybieram drugą opcję, bo wiem, że jako pojedynczy senator dla tego regionu cudów nie zdziałam. Problemy są wszędzie takie same, a to wina często absurdalnych przepisów, które chcę zmienić. Nie oznacza to jednak, że nie będę interesowała się sprawami Radomia. Na pewno powstanie biuro senatorskie, które będzie otwarte na sprawy lokalne. - zaznaczyła kandydatka.

W trakcie spotkania do głosowania na Młynarczyk przekonywała była premier Ewa Kopacz. - Karolina Młynarczyk jest osobą młodą i energiczną, dużo może zrobić w Senacie dla regionu. Platforma Obywatelska od zawsze promuje młode twarze w polityce i tak jest tym razem. My nie jesteśmy jak lewica, która mówi o młodych ludziach w polityce, a daje im słabe miejsca na listach. Taką sytuacje mieliśmy w majowych wyborach do Europarlamentu. U nas młodzi ludzie odgrywali i będą odgrywać ważną rolę, bo młodzi ludzie to przyszłość! - mówiła była szefowa polskiego rządu.

[Anna Radziwiłł-Schmidt]

Kampania w okręgach od 1 do 10

Kandydaci Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Platformy Obywatelskiej i Porozumienia Centroprawicy na senatorów prowadzili kampanię wyborczą w okręgach od 1 do 10. Senatorzy ubiegający się o reelekcję przedstawili swoje dokonania z poprzednich lat, natomiast kandydaci, którzy po raz pierwszy kandydują do Senatu mówili, co chcieliby zrobić.

- Posłanką z Wałbrzycha jestem od dwunastu lat. Po raz pierwszy wybrano mnie w 2007 roku, a w 2011 i 2015 roku uzyskałam poselską reelekcję. Znacie mnie, jestem sprawdzona w działaniu. Teraz proszę was, abyście mi zaufali i wybrali mnie jako swojego senatora. Dla tego regionu jest jeszcze wiele do zrobienia i ja zamierzam być rzeczniczką Wałbrzycha w Senacie. - mówiła Monika Wielichowska, kandydatka na senatora w okręgu nr 2. W okręgu nr 1 z wyborcami spotkał się był europoseł Dawid Jackiewicz, a w okręgu nr 3 - był wieloletni prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz.

W Bydgoszczy, okręgu nr 4, z wyborcami spotkał się senator Jan Rulewski, który ubiega się o reelekcję. Dobra atmosfera i życzliwe przyjęcie pomimo chwilami niesprzyjającej aury towarzyszyły bezpośredniemu kontaktowi z mieszkańcami regionu. Niejednokrotnie ludzie zdecydowanie deklarowali swe głosy poparcia. Wyrazy sympatii i dobra energia towarzyszyły na każdym kroku. - To mi tylko pokazuje, że warto każdego dnia walczyć o interesy tego regionu. Bardzo się cieszę z wdzięczności, cieszę się że mieszkańcy są zadowoleni. - mówił. Z kolei w Toruniu kampanię reelekcyjną prowadził senator Andrzej Person.

W okręgach nr 6 i 7, które leżą w województwie lubelskim, kampanię prowadzili Włodzimierz Karpiński i Andrzej Stanisławek. Były minister skarbu państwa w Białej Podlaskiej wziął udział w debacie dotyczącej pracy i zatrudnienia. Uczestnicy poruszyli tematykę optymalnego wykorzystywania kapitału ludzkiego, a także problematykę zatrudnienia ludzi młodych oraz włączenia społecznego i aktywizacji zawodowej osób 50+. Dodatkowo dyskutowano o roli związków zawodowych na rynku pracy oraz zasadności utrzymywania płacy minimalnej i stawki godzinowej.

W Zielonej Górze z wyborcami rozmawiała ubiegająca się o reelekcję senator Helena Hatka, która startuje w okręgu nr 8. - Jestem bardzo zakorzeniona w regionie. Urodziłam się w Wojcieszowie, tu się wychowałam, chodziłam do szkoły. Z tym województwem związałam również swoją karierę polityczną. Najpierw przez cztery lata, w latach 2007-2011, byłam wojewodą. Później, w 2011 roku zostałam wybrana do Senatu, w 2015 roku uzyskałam reelekcję. Startuję w tym roku, bo wiem, że jest jeszcze wiele w regionie do zrobienia. I ja chciałabym kontynuować pracę już rozpoczętą. - mówiła. W Łodzi z wyborcami spotkała się Małgorzata Niemczyk - kandydatka na senatora w okręgu nr 10.

[Anna Radziwiłł-Schmidt]

Karolina Młynarczyk o sytuacji młodych ludzi

Karolina Młynarczyk, kandydatka Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Platforma Obywatelska+Porozumienie Centroprawicy na senatora w okręgu nr 18, spotkała się z wyborcami na Osiedlu Akademickim, by omówić swoje propozycje odnośnie młodych ludzi.

- Musimy przygotować Radom do tego, aby był jak najlepszym miejscem dla inwestorów, bo jak będą tutaj inwestorzy, to właśnie oni tworzyć będą miejsca pracy, a jak będą miejsca pracy, to ludzie nie będą tak licznie wyjeżdżali. Musimy przede wszystkim młodych ludzi zatrzymać, aby właśnie w Radomiu chcieli podjąć pacę i mieszkać. - mówiła podczas spotkania wyborczego w Radomiu kandydatka na senatora w okręgu nr 18, Karolina Młynarczyk.

Kandydatka KKW PO+PC odpowiadała też na pytania, jak zachęcić młodych ludzi do powrotu do Radomia. - Młody człowiek wróci wtedy, kiedy będzie tutaj praca. Ale praca to jedno, a praca dobrze płatna to drugie. Jeżeli będzie tutaj dobrze zarabiał to wielu młodych ludzi mam nadzieję, że wróci. Wróci, bo ma tu rodzinę, przyjaciół, tu się wychowywało i tu spędziło swoje życie. Tak naprawdę do szczęścia młodemu człowiekowi potrzebna jest tylko dobrze płatna praca, dzięki której spokojnie będzie mógł założyć rodzinę i ją utrzymać. - powiedziała.

- Musimy także pamiętać o tym, że młodzi ludzie wyjeżdżają dlatego, że chcą studiować na jak najlepszych uczelniach i nie mamy się im co dziwić. Powinniśmy temu kibicować, bo będzie nam bardzo trudno równać się z Uniwersytetem Warszawskim, Jagiellońskim czy Politechniką Warszawską. To, że młodzi ludzie z Radomia i ziemi radomskiej wybierają taką ścieżkę edukacyjną, wygrywają olimpiady i zdobywają dyplomy najlepszych uczelni w Polsce, to powinniśmy traktować w kategorii naszego sukcesu. Należy zrobić wszystko, aby oni kiedyś wrócili, i tą zdobytą wiedzę wykorzystywali pracując w radomskich instytucjach czy firmach. - przekonywała.

[Anna Radziwiłł-Schmidt]

Kampania w okręgach od 11 do 25

Kandydaci Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Platformy Obywatelskiej i Porozumienia Centroprawicy na senatorów prowadzili kampanię wyborczą w okręgach od 11 do 25. Senatorzy, którzy ubiegają się o reelekcję mówili o swoich dotychczasowych dokonaniach, a także o przesłankach, dla których chcą ponownie zostać wybrani, a nowi kandydaci przedstawiali swoje najważniejsze postulaty.

W Oświęcimiu z wyborcami spotkała się kandydatka na senatora w okręgu nr 13, Elżbieta Achinger. - Przez ostatnie cztery lata pokazywałam się w terenie, dużo pracowałam, wiem, że ludzie oceniali mnie dobrze. Powiem tak: zrobiłam, ile mogłam, i jeśli wziąć pod uwagę mój wkład pracy, to wydaje mi się, że zasłużyłam na wybór do Senatu. Jednak podczas wyborów ludzie kierują się głownie emocjami, więc trudno przewidzieć, jak będzie. Podchodzę do tego wszystkiego spokojnie, nie planuję jakiejś nadzwyczajnej kampanii wyborczej. Są ulotki, billboardy i oczywiście spotkania z ludźmi. - zaznaczyła.

– Każdy senator ma narzędzie w swoich rękach w postaci interwencji i ja z niego często korzystałem – powiedział podczas spotkania w powiecie olkuskim senator ubiegający się o reelekcję w okręgu nr 14, Bogdan Klich. Wśród działań dla dobra Krakowa wymienił między innymi uratowanie drzewostanu przy placu Inwalidów, wypracowanie decyzji o rewitalizacji parku Krakowskiego czy niedopuszczenie do likwidacji Domu Pomocy Społecznej przy ul. Radziwiłłowskiej 8.

W okręgu nr 18, który obejmuje m.in. Radom, do Senatu startuje rzeczniczka prasowa rządu Karolina Młynarczyk. - Kandyduję, bo chcę w izbie wyższej polskiego parlamentu być rzeczniczką ludzi młodych. Wiele razy w trakcie kampanii, ale i wcześniej powtarzałam, że młodzi ludzie muszą bardziej zaangażować się w politykę. Muszą mieć swoją reprezentację w Sejmie i w Senacie. Bo kto inny będzie nas, młodych ludzi reprezentował, niż my sami? - pytała kandydatka na senatora.

- Mamy propozycję zwiększenia możliwości kształcenia geriatrów oraz tworzenia domów dziennego pobytu medycznego. W tych placówkach można będzie prowadzić krótkotrwałą diagnostykę, rehabilitację i leczenie pacjentów (w pierwszej kolejności tych powyżej 65. roku życia), bez konieczności całodobowej hospitalizacji. - powiedział na spotkaniu w warszawskiej dzielnicy Wilanów ubiegający się o reelekcję w okręgu n 21 senator Marcin Schmidt. Podczas spotkania wspierała go córka, radna Miasta Stołecznego Warszawy Helena Serafin.

W swoich okręgach wyborczych z wyborcami spotykali się inni kandydaci na senatorów, m.in. Arnold Masin, Artur Dunin, Marek Gróbarczyk, Grzegorz Kędzielawski, Paweł Kolczyński, Nelli Rokita-Arnold, Rajmund Miller, Kazimierz Ziobro, czy Marek Poręba.

[Anna Radziwiłł-Schmidt]

Kampania w okręgach od 26 do 46

Kandydaci Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Platformy Obywatelskiej i Porozumienia Centroprawicy na senatorów prowadzili kampanię wyborczą w okręgach od 11 do 25. Ubiegający się o reelekcję senatorzy mówili o swoich dotychczasowych dokonaniach i osiągnięciach, a nowi kandydaci omawiali pokrótce swoje plany na nadchodzącą kadencję, najważniejsze postulaty i propozycje.

Kandydujący w okręgu nr 28, obejmującym Gdańsk, były wieloletni prezydent tego miasta Paweł Adamowicz spotkał się z wyborcami, aby zabiegać o ich głosy. - Kto inny będzie was lepiej reprezentować w Senacie? Doskonale znam problemy miasta, przez 20 lat byłem jego prezydentem. Dzięki mnie miasto stało się atrakcyjne turystycznie, jest tutaj czyściej, bezpieczniej, Gdańsk stał się miastem równych szans. Gorąco apeluję do Was, abyście oddali na mnie 20 października swoje głosy. - powiedział.

W Nowym Dworze Gdańskim kandydatka na senatora z okręgu 29, bezpartyjna minister sprawiedliwości Marta Fornero-Piotrowska spotkała się z wyborcami w towarzystwie kandydującej do sejmu z tego samego regionu minister spraw zagranicznych Alicją Mikołajczyk. Obie mówiły m.in. o poprawie pozycji Polski na arenie międzynarodowej, a także o tym, że nasz kraj jest teraz znaczącą siłą za granicą.

W okręgu nr 30, obejmującym powiaty lęborski, słupski, wejherowski, bytowski, chojnicki, człuchowski, kartuski, kościerski oraz Słupsk, do Senatu kandyduje były marszałek izby wyższej, Bogdan Borusewicz. - Przez 10 lat byłem Marszałkiem Senatu. Doskonale wiem, jak funkcjonuje izba wyższa. Uważam, że godnie reprezentuję swój dotychczasowy region w Senacie. Dlatego proszę was, abyście ponownie mi zaufali i 20 października na mnie zagłosowali. - mówił.

W Olsztynie, okręgu wyborczym nr 39, z wyborcami spotkała się kandydatka do Senatu, ubiegająca się o reelekcję senator Henryka Krzywonos-Strycharska. - Nie jestem celebrytką, nie latam do mediów z byle jakimi informacjami. Od czterech lat starałam się jak najczęściej bywać w swoim okręgu, moje biuro senatorskie było otwarte dla każdego, podjęłam również wiele interwencji. Drzwi mojego biura stoją dla każdego otworem, każdemu staram się pomóc, nawet jeśli jest to bardzo trudne. - mówiła Krzywonos-Strycharska, zabiegając o głosy wyborców.

W Poznaniu z wyborcami rozmawiała szefowa wielkopolskich struktur Platformy Obywatelskiej, senator Jadwiga Rotnicka, która ubiega się o senatorską reelekcję w okręgu nr 43 wzięła udział w forum ochrony środowiska, któremu towarzyszyło hasło "Ekologia stymulatorem rozwoju miast". Zaproszeni goście dyskutowali m.in. o potrzebach gospodarki wodnej, miejscu energii odnawialnej na ekologicznej mapie kraju, gospodarce surowcowo-energetycznej i źródłach finansowania koniecznych inwestycji.

- Jako senator chcę być łącznikiem między Polską a Polonią - powiedziała Anna Maria Anders, która kandyduje do Senatu z okręgu Polonijnego, nr 46, jako bezpartyjna z poparciem Platformy Obywatelskiej i Porozumienia Centroprawicy. Córka generała Władysława Andersa podkreślała, że przez 20 lat mieszkała w Stanach Zjednoczonych i jest bardzo blisko z Polonią. Anders mówiła, że jej misją jest "poprawienie wizerunku Polaków i Polski na świecie". Jej zdaniem, właśnie rola senatora jej w tym pomoże. - W USA tytuł senatora znaczy więcej, niż nawet minister. - zauważyła.

W swoich okręgach wyborczych z wyborcami spotykali się inni kandydaci na senatorów, m.in. Zdzisław Gawlik, Tadeusz Arłukowicz, Aleksandra Trybuś-Cieślar, Jarosław Lasecki, Andrzej Ździebło, Izabela Kloc, Andrzej Sośnierz, Sławomir Rybicki, Piotr Gruszczyński, Jan Filip Libicki, Grażyna Sztark, czy Krzysztof Zaremba.

[Anna Radziwiłł-Schmidt]

Kampania kandydatów na senatorów PO+PC - II tura

Kandydaci Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Platformy Obywatelskiej i Porozumienia Centroprawicy, którzy dostali się do drugiej tury wyborów, zabiegali w swoich okręgach o głosy wyborców.

W Legnicy, która obejmuje okręg wyborczy nr 1, z wyborcami spotkał się były europoseł Dawid Jackiewicz, który startuje z rekomendacji Porozumienia Centroprawicy. - PO i PC nie będą rządzić same, a więc będziemy musieli pójść na pewien kompromis. Nie wiadomo, z kim i jak daleki. Po drugie, jest czas wyborów i czas rządzenia. Każdy ma swoją dynamikę. Czasy rządzenia są bardzo poważną korektą tego, co się obiecuje. A obietnice wszystkich partii przerastają nie tylko ten czas wyborczy, ale także i granice rozsądku. - mówił

We Wrocławiu, w towarzystwie m.in. urzędującego prezydenta Bogdana Zdrojewskiego, wicemarszałek Grażyny Piotrowskiej-Oliwy i przewodniczącej PC Mirosławy Stachowiak-Różeckiej o głosy zabiegał były wieloletni prezydent miasta, Rafał Dutkiewicz. - Jeśli zostanę wybrany do Senatu, to będę ściśle współpracować z prezydentem Zdrojewskim. Wrocław potrzebuje swojego rzecznika w Warszawie, a kto będzie lepszym rzecznikiem od byłego prezydenta? Przez 16 lat kierowałem wrocławskim magistratem. Przyznaję, nie wszystkie obietnice udało się zrealizować, ale zrobiliśmy to w większości i miasto wypiękniało, zmieniło się na lepsze. - mówił były włodarz, który startuje w okręgu nr 3.

W Bydgoszczy i Toruniu z wyborcami spotykali się kandydaci z okręgów nr 4 i 5 - Jan Rulewski i Andrzej Person, senatorzy ubiegający się o reelekcję. Podczas spotkań wspierał ich m.in. były Marszałek Sejmu i minister spraw zagranicznych, Radosław Sikorski. - Polska w ciągu czterech ostatnich lat bardzo się rozwinęła. Rząd Anny Radziwiłł-Schmidt doprowadził do najniższego bezrobocia od dekad, skumulowany wzrost PKB wyniósł 22,2 procent. Możemy pochwalić się osiągnięciami tak naprawdę na każdym polu. Wiele udało się zmienić, ale jeszcze dużo jest do zrobienia. Dlatego proszę was o głosy. - zabiegał Rulewski.

Helena Hatka, która ubiega się o senatorską reelekcję w okręgu wyborczym nr 9, w Zielonej Górze spotkała się z mieszkańcami, aby mówić o swoich postulatach. Wspierała ją marszałek województwa lubuskiego Elżbieta Polak. - Helena jest związana z województwem od lat. Przez cztery lata pełniła funkcję wojewody lubuskiego i miałam przyjemność przez ostatni rok z nią współpracować. Od 2011 roku reprezentuje nasze województwo w Senacie. Trzeba powiedzieć, że jest w tym bardzo skuteczna. My chcemy właśnie takiego rzecznika w Warszawie. - przekonywała marszałek.

W okręgu wyborczym nr 10, obejmującym Łódź z wyborcami spotykała się Małgorzata Niemczyk, która wygrała pierwszą turę i automatycznie przeszła do drugiej. - Dotychczasowe doświadczenie pozwoliło mi doskonale poznać oczekiwania, potrzeby i realia życia mieszkańców Sądecczyzny, a w szczególności młodych ludzi, którzy chcą mieszkać, rozwijać się, pracować i wychowywać dzieci w naszym kraju. - mówiła posłanka Niemczyk. Podczas spotkania wspierali ją posłanki Aurelia Dębińska i Iwona Śledzińska-Katarasińska.

W Piotrkowie Trybunalskim wraz z posłanką Elżbietą Radziszewską o głosy zabiegał kandydat na senatora w okręgu nr 11 z rekomendacji Porozumienia Centroprawicy, Arnold Masin. - Chcemy Polski, która wsłuchuje się w głos swych obywateli i ich rozumie. Domagamy się Polski, która podejmuje decyzje i działania dla dobra wszystkich swych obywateli, bez względu na miejsce ich zamieszkania i pracy, bez względu na to, skąd pochodzą i jak wyglądają. Podejmujmy decyzje na szczeblu najbliższym obywatelom. Szanujmy takie wartości jak: demokracja, praworządność, wolność, prawa człowieka, odpowiedzialność, solidarność i równość. - mówił kandydat.

W Sieradzu o głosy zabiegał Artur Dunin, kandydujący na senatora w okręgu nr 12. - Brałem udział w przygotowaniu stanowiska i określeniu potrzeb polskiego rolnictwa w negocjacjach z Unią Europejską w sprawie wysokości budżetu w Perspektywie Unijnej 2014-2020 dla terenów wiejskich. Negocjacje zakończone zostały sukcesem dla Polski, co w szczególności ma znaczenie dla poprawy konkurencyjności oraz warunków życia na terenach wiejskich. - mówił.

[Anna Radziwiłł-Schmidt]

Kandydaci na senatorów walczą o głosy - II tura

Kandydaci Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Platformy Obywatelskiej i Porozumienia Centroprawicy, którzy dostali się do drugiej tury wyborów, zabiegali w swoich okręgach o głosy wyborców.

W Krakowie z wyborcami spotkał się ubiegający się o reelekcję senator Bogdan Klich, który przeszedł do drugiej tury wyborów w okręgu nr 14. - Chcę, aby lokalne samorządy miały większą władzę, tak aby każdy obywatel mógł większość spraw i problemów załatwić w swojej gminie. Zależy mi na stworzeniu takiego prawa, aby wszyscy obywatele byli równi, a prawo podatkowe było przyjazne dla podatnika. - mówił były minister obrony narodowej. Wspierały go minister Katarzyna Matusik-Lipiec oraz Jagna Marczłuajtis-Walczak.

W Nowym Sączu i Tarnowie o mandaty senatorskie ubiegają się kandydaci z rekomendacji Porozumienia Centroprawicy, były europoseł Marek Gróbarczyk i Grzegorz Kędzielawski. Wspierała ich m.in. prezydent Nowego Sącza Barbara Liściowska-Zachara. - Ważne jest myślenie o kraju jako całości, a następnie przyglądanie się problemom regionów w perspektywie organizacji wsparcia. Platforma Obywatelska przez cały okres sprawowania rządów, słuchała głosów z regionów i następnie tak koordynowała swoją politykę by rozwój kraju był równomierny a jednocześnie opierał się na kooperacji zarówno samorządów jak i władzy centralnej. - mówił Gróbarczyk.

- Jako parlamentarzystka chcę być przedstawicielką, a jednocześnie pracowniczką swoich wyborców – podkreśliła Karolina Młynarczyk, kandydatka do Senatu w okręgu nr 18 - Chcę być skuteczną, odpowiedzialną za swoje działania senator, zawsze lobbować za tym, co przyczyni się do rozwoju Polski. Chcę, by w duchu prawidłowego rozwoju, obywatele otrzymywali uczciwe wynagrodzenie za swoją pracę. By mogli godnie żyć. Będę czynnie i zaangażowanie uczestniczyć nie tylko na posiedzeniach Senatu, ale również w posiedzeniach rad powiatu i gmin, aby na bieżąco poznawać potrzeby i problemy mieszkańców. - dodała. W spotkaniu wziął udział prezydent Radomia Radosław Witkowski, oraz była premier Ewa Kopacz.

W okręgu nr 20 z wyborcami spotykał się ubiegający się o reelekcję senator Marek Rocki. - Jesteśmy zwolennikami zrównoważonego rozwoju Polski, dlatego wspieramy rozwój regionalny oparty na zasadzie solidarności. Rozwojowi aglomeracji powinno towarzyszyć unowocześnianie także średnich i małych miast oraz wsi. Polacy - niezależnie od miejsca zamieszkania - muszą mieć takie same szanse na godne życie, dostęp do opieki zdrowotnej, oświaty, kultury, urzędów. Niezbędna jest sieć dróg pozwalająca bez trudu poruszać się po gminie i powiecie oraz dojechać do wielkiego miasta. Naszym celem jest szczególna pomoc w rozwoju obszarów, które bez pomocy państwa skazane są na margines. Dbając o wyższy standard życia Polaków, z budżetu państwa będziemy wspierać wszystkie regiony kraj. - mówił.

- O rodzinę musimy dbać w szczególności, kontynuując politykę społeczną. W rodzinie rozwija i kształtuje się człowiek. Szczęśliwa i bezpieczna rodzina, to pewna przyszłość Polski. Chcę by prawo chroniło rodzinę. Nie mogą istnieć sytuację, że z powodu biedy dzieci zabierane są od rodziców i umieszczane w rodzinach zastępczych, czy placówkach opieki. Bieda to nie patologia! Ważne jest dla mnie, by stworzyć prawo, które będzie jasne, czytelne, klarowne, niezmienne. Prawo, które będzie chroniło swoich obywateli. - mówił Marcin Schmidt, który ubiega się o senatorską reelekcję w okręgu nr 21. Podczas spotkania wspierała go żona, premier Anna Radziwiłł-Schmidt oraz pasierbica, radna Warszawy Helena Serafin.

[Anna Radziwiłł-Schmidt]

Kandydaci do Senatu przed drugą turą

Kandydaci Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Platformy Obywatelskiej i Porozumienia Centroprawicy do Senatu, którzy dostali się do drugiej tury wyborów, zabiegali w swoich okręgach o głosy wyborców, spotykając się z nimi twarzą w twarz i prezentując swoje postulaty.

W Krośnie o głosy wyborców zabiegał bezpartyjny kandydat do Senatu w okręgu nr 24, Kazimierz Ziobro. W Przemyślu Marek Poręba, który kandyduje w okręgu nr 25 zauważył, że Podkarpacie nie jest łatwym regionem dla Platformy Obywatelskiej. - Zawsze uzyskiwaliśmy tutaj słabsze wyniki niż w innych regionach Polski, ale bardzo cieszę się, że udało mi się dostać do drugiej tury. Do samego końca będę przekonywał wyborców do swojej osoby, bo mam konkretne postulaty, które jestem gotowy realizować jako senator. - mówił.

W Gdańsku z wyborcami spotkał się były prezydent tego miasta, Paweł Adamowicz, który kandyduje do Sejmu w okręgu nr 28. Wspierali go m.in. nowo wybrani senatorzy Marta Fornero-Piotrowska i Bogdan Borusewicz, a także urzędujący prezydent miasta, Jarosław Wałęsa. - Jest dla mnie ważne, aby w Senacie reprezentować miasto, które jest szczególnie bliskie mojemu sercu. Przez 20 lat pełniłem zaszczytny urząd prezydenta. Dużo udało nam się przez te lata osiągnąć, miasto wykonało prawdziwy skok cywilizacyjny. Dzięki temu Gdańsk jest teraz wysoko w rankingach miast. - zauważył Adamowicz.

- Startując w wyborach do Sejmu RP deklarowałam pracowitość, otwartość i uczciwość oraz godne reprezentowanie mieszkańców regionu. To wielkie zobowiązanie, ale i ogromna motywacja do rzetelnej pracy. Nie zapominam skąd jestem. Dlatego wspieram samorządowców oraz różne lokalne środowiska w ich działalności. Organizuję ważne społecznie akcje. Dziękuję za możliwość pracy na rzecz naszego kraju. Teraz chciałabym reprezentować swój region w Senacie. Uważam, że jestem odpowiednią do tego osobą. - powiedziała podczas spotkania w Bielsku-Białej Aleksandra Trybuś-Cieślar, kandydatka do Senatu w okręgu nr 31. Podczas spotkania wspierała ją m.in. minister kultury Agnieszka Kostempska.

W Częstochowie z wyborcami rozmawiał Jarosław Lasecki, kandydat do izby wyższej polskiego parlamentu w okręgu nr 32. - W zeszłym roku pokazaliście czerwoną kartkę byłemu prezydentowi Matyjaszczykowi. Zróbcie to i tym razem. Ja miałem okazję reprezentować region w Senacie w latach 2005-2015, doskonale znam mechanizmy funkcjonujące w izbie wyższej. Chciałbym tam powrócić, aby móc realizować swoje postulaty. - mówił.

W Gliwicach byłego wiceministra infrastruktury i rozwoju Adama Zdziebło wspierała była komisarz UE, obecnie europosłanka Elżbieta Bieńkowska. O głosy wyborców zabiegali również kandydaci z rekomendacji Porozumienia Centroprawicy, w okręgach nr 34 i 35 - Izabela Kloc w Rybniku i Andrzej Sośnierz w Katowicach. W trakcie spotkań wspierali ich m.in. nowo wybrani posłowie ze śląskich okręgów, w tym Wojciech Król, Borys Budka, Krystyna Szumilas, czy Joanna Kluzik-Rostkowska.

[Anna Radziwiłł-Schmidt]

Kandydaci PO+PC prowadzą kampanię wyborczą - II tura

Kandydaci Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Platformy Obywatelskiej i Porozumienia Centroprawicy do Senatu, którzy dostali się do drugiej tury wyborów, zabiegali w swoich okręgach o głosy wyborców. Przede wszystkim były to spotkania twarzą w twarz, w trakcie których omawiali swoje postulaty, a także rozdawali ulotki z najważniejszymi punktami programowymi.

W Elblągu, w towarzystwie nowo wybranej senator z sąsiedniego okręgu Henryki Krzywonos, o głosy wyborców zabiegał poseł Sławomir Rybicki. - W tych wyborach wystartowałem do Senatu, przez 18 lat zasiadałem w ławach poselskich. Mam odpowiednie doświadczenie, by wypełniać teraz mandat senatorski. Jestem w stanie zapewnić stabilizację, bo wyborcy wiedzą, czego się po mnie spodziewać. Jestem skuteczny w działaniu - powiedział. Z kolei w Pile z wyborcami spotkał się Piotr Gruszczyński, który ubiega się o senatorską reelekcję w okręgu nr 41.

W Poznaniu w towarzystwie Rafała Grupińskiego z wyborcami spotkała się ubiegająca się o reelekcję w okręgu nr 43 senator Jadwiga Rotnicka. - Senatorem z regionu jestem od 2007 roku. Zarówno w poprzednich, tak i w mijającej kadencji pomagałam rozwiązywać sprawy lokalne w dziedzinach: zagospodarowania przestrzennego, ochrony środowiska, gospodarki wodnej: tutaj zwłaszcza w kontekście wykorzystania rzek w ruchu turystycznym na obszarze Wielkiej Pętli Wielkopolski. - powiedziała.

W Szczecinie, okręgu nr 45, z wyborcami spotkał się Krzysztof Zaremba, który kandyduje z rekomendacji Porozumienia Centroprawicy. - Szczecin znam jak własną kieszeń, mój dziadek, prof. Piotr Zaremba, był pierwszym polskim prezydentem Szczecina. Jestem od roku 2002 zaangażowany w obronę i pomoc dla Stoczni Szczecińskiej i stoczniowców. Jako przewodniczący Zachodniopomorskiego Zespołu Parlamentarnego aktywnie i skutecznie działałem na rzecz budowy gazoportu w Świnoujściu. - wymieniał kandydat.