W Gorzowie Wielkopolskim o Polsce jednej prędkościSzef Zespołu ds. Rodziny i Polityki Społecznej Elżbieta Rafalska podczas debaty w Gorzowie Wielkopolskim dyskutowała na temat wyrównywania szans między regionami oraz polityce reagowania na sytuacje ekonomiczną i społeczną. W przemówieniu i podczas dyskusji na temat warunków Polski do tworzenia gospodarki pracującej w równym tonie, podkreśliła ważną rolę nie tylko samorządów w tworzeniu odpowiednich warunków do rozwoju kraju ale i zaznaczyła, że tylko odpowiednie zarządzanie w skali makro pozwoli na zniwelowanie efektu regionów biedy.
- Automatycznie wręcz w miejscach gdzie nie ma pracy, musi wejść system pomocy społecznej. Wbrew liberalnym poglądom jednak, zwolnienia podatkowe czy częściowe pozbawienie regionów kurateli państwa nie likwiduje problemu a wręcz go pogłębia. W miejscowościach gdzie nie wprowadzono systemu aktywizacji społeczeństwa ani odpowiednich planów rozwojowych ze strony państwa, regiony popadały w ruinę ze względu na jeden ważny czynnik: niski kapitał własny społeczeństwa. - mówiła posłanka.
Rafalska podkreśliła, jak ważne jest opieranie współpracy państwa w zakresie ochrony przed bezrobociem, a likwidacją jego skutków oraz aktywizacją regionu nie tylko do pracy, ale do tworzenia miejsc pracy. Uznała za błędną politykę na temat całkowitego wycofania państwa ze sfery gospodarki oraz zlikwidowanie systemu pomocy społecznej.
- Nie opierajmy całego państwa na interwencjonizmie, ale nie zostawiajmy wszystkiego wolnemu rynkowi, bo wolny rynek to mit na pograniczu socjologii, ekonomii oraz wróżbiarstwa. Jeżeli ktoś posiada pieniądze, nie koniecznie te pieniądze wykorzysta na stworzenie miejsc pracy. Może rozpocząć akumulację, która nie prowadzi donikąd albo wspiera głównie konsumpcję. Po to powstał system podatków, po to powstały system państwowy, by wykorzystać go do rozwoju państwa i wspierania na przykład tych którzy są przedsiębiorczy ale mają zbyt mały kapitał początkowy. Państwo w roli kredytodawcy to jeden z podstawowych czynników warunkujących pomyślny jego rozwój. Poprzez dofinansowanie, dokredytowanie poza systemem prywatnym, pozwala się polepszyć sytuację społeczną i ekonomiczną regionów. - powiedziała.
Ekspert PiSu ds. rodziny i polityki społecznej podkreślała też rolę systemu solidarności społecznej w zwalczaniu patologii, która prowadzi często do degeneracji. Mówiła o negatywnym skutku braku pracy, a także tworzeniu atmosfery beznadziejności, prowadzi do procesu, który ciężko potem zatrzymać.