Re: Rządzić Inaczej - wybory samorządowe 2030
: 03 lip 2022, 2:15
Kampania w Lubuskim
W wyborach do sejmiku lubuskiego z Gorzowa Wielkopolskiego startuje między innymi 26-letnia Liliana Skarbińska siostrzenica lidera RI Fryderyka. Jest działaczką i innowatorką społeczną, absolwentką pedagogiki na gorzowskim PWSZ oraz nauczycielką szkolną w ZSO nr 7. "Samorządy mają ogromną rolę do spełnienia w dziedzinie edukacji także jako głos obywateli. Niestety senat odrzucił ustawę o powołaniu Krajowej Rady Oświatowej więc teraz musimy przynajmniej w 1/4 województw powołać rady wojewódzkie i zmusić rząd KO-ZLew do powołania KRO. Możemy to zrobić i włączyć czynnik społeczny w ustalenia dotyczące oświaty." - mówiła. Kandydatka na prezydenta Gorzowa Iwona Olek mówiła także o oddawaniu większej władzy nad szkołami rodzicom i lokalnym stowarzyszeniom.
Była wieloletnia wiceprezydent Gubina oraz urzędniczka samorządowa Justyna Karpisiak jest kandydatką na marszałka województwa. "Niedopuszczalne jest lekceważenie obywateli i ich reprezentantów jakie pokazuje w parlamencie koalicja KO-ZLew. Nie możemy dopuścić, aby w sejmikach utrzymali władzę, bo doprowadzą do tego samego. Przepychania swoich pomysłów bez merytorycznych dyskusji." - podkreślała. Menedżer ochrony zdrowia i wieloletni dyrektor lubuskich szpitali Waldemar Taborski kandyduje na prezydenta Zielonej Góry. "Władza lekceważy samorządy w propozycji budżetu znów nie zwiększając środków na subwencje dla samorządów nawet o wysokość inflacji. Później nie ma się co dziwić, że samorządy mają problem z utrzymaniem szkół czy szpitali." - zwraca uwagę.
Kandydująca na prezydenta Nowej Soli Natalia Walewska-Wojciechowska zapowiada powrót do polityki byłego prezydenta miasta Wadima Tyszkiewicza. Obecny poseł KO bardzo chwalił kandydatkę, z którą miał okazję współpracować jako włodarz Nowej Soli. "To jeden z najlepszych samorządowców w województwie. Niewielu jest lepszych, a może nawet takich nie ma. Znamy się od wielu lat, przed laty wspólnie tworzyliśmy zespół poszukujący i obsługujący pierwszych inwestorów." - mówił. Sama kandydatka wskazywała konieczność przywrócenia proinwestycyjnego podejścia w mieście i przyciągnięcia firm dobrymi warunkami do inwestowania. "Będziemy obniżać podatki i opłaty lokalne, będziemy wychodzić na przeciw oczekiwaniom biznesu będąc dla nich takim consierge, który poprowadzi ich przez proces inwestycyjny" - zapowiadała.