[OR] Wniosek o odwołanie marszałek Popowskiej

Konferencje prasowe itp.
Awatar użytkownika
Aleksander Sternicki
Posty: 346
Rejestracja: 22 paź 2023, 10:39

[OR] Wniosek o odwołanie marszałek Popowskiej

Postautor: Aleksander Sternicki » 05 lut 2024, 0:57

Obrazek

Patryk Wachowiec

W dyskusji o odwołaniu pani marszałek Oliwii Popowskiej usłyszeliśmy ze strony posłanki Ewy Kołodziej szereg argumentów, z którymi dzisiaj zamierzamy się rozprawić. Bo jeśli jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle? Dlaczego Sejm cieszy się tak niskim zaufaniem społeczeństwa? Dlaczego debaty sejmowe nie są w rzeczywistości debatami tylko najczęściej wymianą oświadczeń? Dlaczego większość rządowa nie jest zainteresowana uchwalaniem dobrego prawa lecz tylko i wyłącznie przepychaniem swoich ustaw? Dlaczego wnioskodawcom projektów nie zależy na wyjaśnieniu wątpliwości do wniesionych projektów?

Fryderyk Skarbiński

Chcielibyśmy, aby parlament, a w szczególności Sejm był miejscem realnej debaty, był miejscem, gdzie ścierają się różne poglądy, gdzie dyskutuje się nad projektami i stara się je tak konstruować żeby spełniały swój cel, były jednoznaczne i przynosiły korzyści obywatelom. Dziś wydaje się, że standardy debaty parlamentarnej zupełnie upadły. Duża w tym rola sposobu prowadzenia obrad przez marszałek Popowską.

Patryk Wachowiec

Jeśli w celu wyjaśnienia wątpliwości do ustawy odsyła nas się do narzędzi takich jak interpelacje, czy zapytania poselskie to rodzi się pytanie po co cała procedura uchwalania ustaw? Po co debata nad projektami? Wystarczyłoby dostarczony przez wnioskodawców projekt poddać pod głosowanie. Skoro i tak nie tworzy się przestrzeni do zgłaszania uwag, wyjaśniania wątpliwości i przygotowywania poprawek. Cała ta otoczka jest tylko teatrem, którego celem jest przepchnięcie projektu.

Nigdy w nowoczesnej historii polskiego parlamentaryzmu poza ostatnimi latami nie było tak, że cała debata sprowadzała się do jednej tury wystąpień mówców i odpowiedzi wnioskodawców. Rozpatrywanie ustaw zawsze odbywało się w trzech czytaniach tak aby posłowie po stosownych wyjaśnieniach wnioskodawców mogli się do nich odnieść, zgłosić ewentualne poprawki, albo wnioski, wyrazić swój sprzeciw lub poparcie dla projektu. Taki tryb też przewiduje Regulamin Sejmu.

Fryderyk Skarbiński

Nie trzeba też być ekspertem od retoryki czy filologii, aby jasno stwierdzić, że minister Pudłowski w debacie nie odpowiedział na pytania posła Sławomira Dudka. Nie chodzi o merytoryczną treść jego odpowiedzi, czy satysfakcję z udzielonych wyjaśnień, ale bezsporny fakt, że w jego wypowiedzi nie pojawiły się odpowiedzi na konkretne pytania. Po to w poprzedniej kadencji wprowadzony został art. 187 ust. 2 i 3 Regulaminu Sejmu, aby uniknąć nagminnej praktyki rządzących do unikania debaty i unikania wyjaśniania wątpliwości co do zgłaszanych ustaw. Teraz próbują obchodzić ten wymóg, przeciwko któremu zresztą głosowali, wybierając na które pytania odpowiedzieć i nie pozwalając pytającym na egzekwowanie wynikającego z tych przepisów prawa do uzyskania odpowiedzi.

Patryk Wachowiec

Oczywiście kuriozalna jest też sytuacja z wnioskiem o wotum nieufności wobec marszałek Janowskiej. Zaczynając od tchórzostwa koalicji rządzącej i samej minister, którzy zamiast stawić się na zaplanowanej debacie w tym samym czasie organizują konferencję prasową o zmianach w rządzie m.in. informując o dymisji minister wobec której złożony został wniosek o wotum nieufności. To nie pierwszy raz kiedy rząd Fornero-Piotrowskiej ucieka się do tej sztuczki. Podobnie uniknięto debaty nad wotum nieufności dla minister Marii Belki. To tłumaczenie o jakimś błędzie w systemie, w sytuacji kiedy posłanki i posłowie na sali obrad czekają na informację od Prezydium Sejmu o dalszym przebiegu posiedzenia po tym jak członkowie PSL informują o wycofaniu poparcia dla wniosku to kpina z powagi Sejmu. Z mediów posłowie dowiadują się o wycofaniu podpisów PSL i przyczynie przerwania posiedzenia, a z Prezydium Sejmu nie ma ani słowa wyjaśnienia. To nie błąd systemu, to błąd lekceważenia Wysokiej Izby, to błąd złej komunikacji Prezydium Sejmu.

Fryderyk Skarbiński

Mówienie, że wniosek o odwołanie marszałek Popowskiej, jest działaniem czysto politycznym, a nie merytorycznym w obliczu tych nieprawidłowości i nieumiejętności zarządzania obradami jest tylko czczą gadaniną. Oczywiście koalicja stanie murem za swoim Marszałkiem, ale ten wniosek jest jasnym przekazem, że nie wszystkie siły w tym Sejmie godzą się na taki sposób prowadzenia obrad. Zależy nam na tym, aby Sejm opuszczały projekty jak najlepiej przygotowane, nawet jeśli nie zgadzamy się z ich treścią to nasza dociekliwość ma pomóc nam zgłosić poprawki które choć trochę poprawią ustawy przygotowywane przez rząd i zapewnią pewność i przejrzystość stanowionego prawa oraz zminimalizują wpływ tych ustaw na wolność obywateli.

Wróć do „Kuluary sejmowe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

cron