Rzeczy z gier politycznych, które sprawdziły się lub nie w innych grach politycznych

[Michał Ajna]

W 2021 była efemeryczna gra mająca symulować połukaszenkowską Białoruś - w tej grze mamy to ig.
O przywróceniu monarchii, a konkretnie o ukoronowaniu prezydent Marii Stern mówiło się już w naszej poprzedniej grze. Maria nie zdecydowała się jednak na to, a moim zdaniem przy swoich notowaniach miałaby szanse. Przecież ja królem zostałem tu tylko dlatego, że Inicjatywa Wolność utrąciła kandydaturę Marii, która nadawałby się do panowania najlepiej.

[Aleksander Beski]

Ale już są dwa tematy na ten temat

[Michał Ajna]

Nie, na inny.

[Aleksander Beski]

Teraz doczytałem

[Michał Ajna]

Przypomniał mi się event o skatowaniu Serafina
http://www.rzeczpospolita2015.fora.pl/w ... html#48544
W oryginale, zaproponowanym przez Kochman, obrażenia miały być znacznie poważniejsze i Serafinowi miałaby grozić m.in. amputacja wszystkich kończyn (zostałby sam tułów jak z Czarnego Rycerza w "Monty Python i Święty Graal"). Te wszystkie zamachy w tamtej grze, także próba wykastrowania marszałka Liściowskiego, to nie była fantazja GMa, tylko były one zlecane przez innych graczy, najczęściej przez Radykalną Lewicę, która weszła na drogę terroru politycznego (wyjątkiem było pobicie i zgwałcenie Dobrzyńskiego, to był event karny).

Przyznam, ze irl tak wku*wiał mnie Oskar Szafarowicz, że nieraz chodziło mi po głowie, żeby z myślą o nim wykorzystać ten event o Serafinie.
Tylko że u nas ig Szafarowicz nie jest na szczęście na świeczniku.

[Marta Fornero-Piotrowska]

Pamiętam zamachy na Liściowskiego i Serafina, posiedzenie Kochamn w ambasadzie Kuby i udawany alarm bombowy, żeby ją stamtąd wykurzyć - trochę skojarzyła mi się ta sytuacja z realowym ukrywaniem się Wąsika i Kamińskiego u Dudy, ale lore nie aż taki brutalny jak u nas

[Michał Ajna]

Mi się irl przypomniał Assange w ambasadzie bodaj Ekwadoru

Akcja z alarmem bombowym w celu wykurzenia Kochman z ambasady Kuby była chyba z pomysłu i na osobiste polecenie Siemieńczuka jako ministra SW (?) Było to genialne posunięcie, aczkolwiek trzeba powiedzieć że sprzeczne z prawem. Choć w sumie nie wiem, czy art. 224a kk wtedy obowiązywał. No i moim zdaniem z uwagi na zachodzący konflikt chronionych prawem wartości było to uzasadnione. Poza tym chyba wszyscy się domyślali i akceptowali, nikt nie domagał się jakichś komisji śledczych itp.