Wasze poglądy w realu i w grze

Wszystko o wszystkim.
Awatar użytkownika
Michał Ajna
Posty: 5138
Rejestracja: 20 wrz 2015, 21:57

Wasze poglądy w realu i w grze

Postautor: Michał Ajna » 27 paź 2023, 11:57

Właśnie, jaka jest między nimi relacja? Czy komuś od startu gry jakoś ewoluowały poglądy? Czy grając staracie się wcielać w życie prawdziwe poglądy, czy może odgrywane postaci to kreacje o zapatrywaniach odległych od waszych? Gdyby startowała nowa gra, to do jakiej opcji byście w niej przystali?

Ja w realu oryginalnie byłem ukształtowany politycznie na "Najwyższym Czasie" i Unii Polityki Realnej, a po "wyrośnięciu z Korwina" głosowałem przeważnie na PiS (choć w moich pierwszych wyborach parlamentarnych w 2005 na PO - i wielu znajomych by się zdziwiło, że był to pierwszy i ostatni raz, kiedy głosowałem do Sejmu na Platformę Obywatelską). Potem miałem krótki, acz intensywny skręt w lewo, o którym piszę tutaj: viewtopic.php?f=33&t=142&p=87033#p87033

Rzeczywistość polityczna, w której żyjemy ukształtowała się od 2015 r. i ja głosowałem wtedy następująco: na Palikota i Komorowskiego w prezydenckich i na Nowoczesną w parlamentarnych 2015, na ruchy miejskie w samorządowych, na Gwiazdowskiego w europejskich, na Hołownię i Trzaskowskiego w prezydenckich 20. Wydaje mi się, że jest to dość spójna linia wyborcza, logicznie prowadząca do tego, że jestem tegorocznym wyborcą Trzeciej Drogi. Odstaje trochę głos na Konfederację w parlamentarnych 19, wynikający z sentymentu za UPRowską młodością, ale bardzo zraziła mnie ich postawa najpierw wobec obostrzeń pandemicznych, potem wobec wojny na Ukrainie i chyba był to ostatni raz, kiedy dałem złapać się na to środowisko.

Michał Ajna w tej grze (trochę podobny, a trochę różny od poprzednich Ajnów) jest przemyślaną kreacją, pierwotnie miał być odpowiednikiem amerykańskiego "Rockefeller Republican". Nie przewidzieliśmy, że po drodze zostanie królem - choć z avatarem dobrze trafiłem :D Sentyment monarchistyczny nie jest mi obcy i nie miałbym nic przeciwko powrotowi Wettynów na tron Polski, choć niestety polskie środowiska monarchistyczne to najpierw ultrakatolicy, a dopiero potem monarchiści. Stety bądź niestety nie mam tak bogatego życia osobistego jak Ajna, ale to chyba jasne że jak ktoś w grze GTA np. handluje heroiną, to nie znaczy że robi to i w realu.

Zawsze uważałem, że gdyby wystartowała jakaś nowa gra, to najwygodniejsze dla mnie będzie granie w Platformie. A Platforma nie będzie prawdziwą Platformą bez Radziwiłłki. Radziwiłłka to jest w ogóle genialna postać - taka platońska idea polityki PO widzianej przez jej sympatyków. Albo ucieleśnienie linii programowej Newsweeka.

Problem w tym mógłby być taki, że Ance poglądy ewoluowały w lewo - mam nadzieję że nie zdradzam jakichś sekretów - w końcu parę razy pisała o tym także na otwartym forum. Nie wiem, w której frakcji Lewicy najbardziej by się odnajdywała. A ja gdybym miał grać według prawdziwych poglądów, to poszedłbym do Trzeciej Drogi, gdzie zapewne spotkałbym się z adwersarzami w tej grze z kręgów Rządzić Inaczej :D

Jak się spojrzy na Ajnę na początku tej gry - czyli polityka o dużym zakresie niezależności, będącego trochę na uboczu swojego obozu to trochę mi się kojarzy rola Petru w Trzeciej Drodze irl :)
Michał II, Król Senior
w Sejmie: BdWR

Awatar użytkownika
Marta Fornero-Piotrowska
Posty: 1566
Rejestracja: 27 gru 2022, 16:50

Re: Wasze poglądy w realu i w grze

Postautor: Marta Fornero-Piotrowska » 27 paź 2023, 14:21

Nie wiem, czy Radziwiłłką już się nie "wygrałam" :D Problem z ewolucją w lewo? Jej poglądy ewoluowały po pobycie w Brukseli ;)

Moje irl poglądy rzeczywiście ewoluowały od centrum i Platformy Obywatelskiej na lewo, w tych i poprzednich wyborach głosowałam na Lewicę, ale w dwóch innych okręgach. Już nie pamiętam, na kogo konkretnie głosowałam w 2019, ale wiem że się nie dostała (z tego co pamiętam, to nigdy nie głosowałam na lidera listy), w tym roku na Darię Gosek-Popiołek. Czasami starałam się uwzględnić je w postaci którą grałam, choć bardziej w stworzonych przez siebie NPCach, bo partia jednak musiała skręcać tak, jak akurat było miejsce na scenie politycznej ;)
Marta Fornero-Piotrowska - posłanka na Sejm RP (od 2034)

Premier RP (2020; 2032-37), minister sprawiedliwości (2015-22), senator RP (2015-34), marszałek woj. pomorskiego (2026-32), przewodnicząca Postępowych Demokratów (2032-35) oraz KNDP (2035-36)

Awatar użytkownika
Aleksander Sternicki
Posty: 346
Rejestracja: 22 paź 2023, 10:39

Re: Wasze poglądy w realu i w grze

Postautor: Aleksander Sternicki » 31 paź 2023, 13:21

Ja byłem od początku wyborcą liberalnego centrum, popierałem wszystko co się tam tworzyło od Partii Demokratycznej - demokraci.pl przez Forum Liberalne po Nowoczesną, w ostatnich wyborach z braku lepszego wyboru głosowałem na Trzecią Drogę, w prezydenckich na pewno na Olechowskiego w 2010, w 2015 na Palikota/Komorowskiego , a w 2020 na Hołownię/Trzaskowskiego

Byłem nawet bliski popierania Platformy Obywatelskiej na początku jej istnienia, ale ich rządy szybko mnie wyleczyły z tej chwilowej słabości ;)

Awatar użytkownika
Ignacy Schmidt
Posty: 1183
Rejestracja: 25 lip 2018, 19:48

Re: Wasze poglądy w realu i w grze

Postautor: Ignacy Schmidt » 05 lis 2023, 15:24

Granie PSL zawsze było dosyć odległe od moich realnych poglądów, bo początkowo one były dużo bardziej w centrum światopoglądowo i bardziej na prawo gospodarczo niż PSL. Obecnie to na PSLowców patrzeć nie mogę, może to nie nienawiść, ale uważam, że nie ma obecnie gorszej, bardziej zepsutej i wkurwiającej partii niż PSL, co widać chociażby przy negocjacjach koalicyjnych.

Działania PiSu próbującego forsować niedopuszczalne dla mnie prawie "ultrasowe" spojrzenie na kwestię aborcji czy dehumanizowanie społeczności LGBTQ+, bo kwestie światopoglądowe są dla mnie w zasadzie najważniejsze, sprawiły, że zdecydowanie w ostatnich 2-3 latach "zlewaczałem". Jasne, że wpływ na to miały też inne zjawiska - przeprowadzka do dużego miasta, zaangażowanie w działalność samorządu na uczelni, a przez to i grupa lewicowych znajomych, ale myślę, że przede wszystkim była to kwestia przyjętej edukacji (prawo) i tego, jak bardzo zmieniło się moje spojrzenie na różne rzeczy, zwłaszcza na sferę praw człowieka czy politykę karną państwa - w czasach licealnych to nawet byłem chwilowo zwolennikiem kary śmierci :shock:, dziś jest mi wstyd na samą myśl o tym. Obecnie światopoglądowo jestem baaaaaaaaardzo na lewo, a w dodatku jeszcze bardziej nasilił się mój antyklerykalizm, bo ateistą jestem od czasów licealnych.

Z uwagi na moje skrzywienie prawnicze ogromnie nie podoba mi się proces stanowienia prawa i to jak ono wygląda, jak jest dziurawe i jak bezmyślnie przepisy są tworzone, bez jakiejkolwiek refleksji. Oprócz tego też psucie edukacji, idiotyczna gowinowska ustawa 2.0, która zaprzecza idei demokracji akademickiej i autonomii uczelni - ba, nawet napisałem o tym magisterkę, czy lekceważenie kryzysu zdrowia psychicznego, które sam doświadczyłem w tym roku i wiem, jak cholernie jest to trudne uczucie i jak trudno dostać się do specjalisty na NFZ.

W kwestii spraw gospodarczych - zawsze miałem, i nadal mam, uprzywilejowaną pozycję w życiu, i jestem za to ogromnie wdzięczny, ale wiem, że większość tak nie ma, co też zauważyłem zwłaszcza na uczelni, zajmując się kwestią stypendiów, no i rozmawiając ze znajomymi w zasadzie stałem się prawie socjalistą, choć jednak nadal z pewnym skrzywieniem "wolnościowym" ;)

Moje pierwsze świadome wybory, choć jeszcze bez prawa do głosowania, były w 2015 r. i bardzo spodobała mi się wizja Nowoczesnej, ale ta fantazja dosyć szybko mi przeszła i zwróciłem się bardziej w stronę PO. Pierwsze wybory, w których mogłem głosować to samorządowe w 2018 r. - w wyborach sejmikowych głosowałem na SLD, ale wtedy jeszcze z uwagi na nazwisko a nie z przekonania - głosowałem na Wenderlicha. Eurowybory w 2019 r. były dla mnie bardzo zaskakujące, nie spodziewałem się takiego sukcesu PiSu, myślałem, że formuła KE jest naprawdę dobrą i przemyślaną sprawą - oh, jakże się myliłem. Głos poszedł właśnie na KE, a personalnie na Brejzę.

Do wyborów parlamentarnych w 2019 r. podchodziłem bez nadziei na władzę opozycji i w sumie miałem rację. Do Sejmu głosowałem na KO - na Myrchę. Głosu nie oddałem na SLD, bo Scheuring-Wielgus nie znoszę. Jedyne, co mnie cieszyło to wzrost znaczenia Senatu, bo jestem absolutnie zafiksowany na jego punkcie i uważam, że model parlamentu włoskiego, gdzie pozycje obu izb są równe, byłby i u nas najlepszy. W Senacie głos padł na pakt senacki i Bobera z, ha tfu, PSL. Prezydenckie to z pełnym przekonaniem dwukrotnie głos na Trzaskowskiego.

W tegorocznych wyborach już oddałem głos na NL i przebolałem mandat dla JSW. Stwierdziłem, że jest mi do nich najbliżej poglądami i lepsza w parlamencie taka Scheuring niż kolejny nijaki człowiek z KO. W wyborach senackich bardzo poważnie rozważałem oddanie głosu nieważnego, ale zmieniłem zdanie w ostatniej chwili, bo pomyślałem sobie, że jeżeli o wygranej w okręgu, a PiS wystawiło silnego kandydata - wicewojewodę, miałoby zaważyć kilka/kilkadziesiąt/kilkaset głosów to nie chcę, by mój był jednym z nich i z obrzydzeniem do samego siebie zagłosowałem ponownie na Bobera.

Może to nie jest jakaś wybitne długa droga, ale jednak jakaś na pewno ;)

Awatar użytkownika
Michał Ajna
Posty: 5138
Rejestracja: 20 wrz 2015, 21:57

Re: Wasze poglądy w realu i w grze

Postautor: Michał Ajna » 16 maja 2024, 16:07

Niektórzy już to wiedzą, ale muszę przyznać, że chyba przeszedłem podobną ewolucję, co Anka/Marta, to znaczy wyraźny skręt w lewo.

Tzn. u mnie to jest nieco skomplikowane, ponieważ wciąż jest to dylemat pomiędzy Koalicją Obywatelską i nie Lewicą jako całością, a konkretnie Partią Razem (wiem, że zmienili nazwę na Lewica Razem, ale z przyzwyczajenia będę pisał Partia Razem) - dość mimo wszystko egzotyczny. W każdym razie już w samorządowych oddałem głos na Magdalenę Biejat oraz kandydatów lewicy i ruchów miejskich, a i w eurowyborach skłaniam się póki co do poparcia kandydatki Razem.

Oczywiście to nie jest takie sekciarskie "tylko Razem", bo np. do sejmiku głosowałem na kandydata PPS, a wprost uwielbiam ministrę Dziemianowicz-Bąk, która Razem zakładała i jest dla mnie egzemplifikacją takiej lewicy "razemowej", ale w partii organizacyjnie już nie jest. Z kolei za postkomunistami i wiośniarzami nie przepadam.

Jestem zadowolony z koalicji, z premierowania Tuska, z marszałkowania Hołowni, z szefowania dyplomacji przez Radka Sikorskiego, resort pracy to już cud miód, jednak najbardziej czuję się reprezentowany właśnie przez Lewicę Razem (która w rządzie nie jest). Jednocześnie moje poglądy społeczno-gospodarcze najbliższe są takiemu podejściu socjalliberalnemu, teoretycznie Razem jest za radykalne, a to podejście obecne jest jako jeden z nurtów w Platformie i kojarzy mi się z nim np. Aleksandra Gajewska, stąd też ten mój dylemat.

Co mnie pociąga w razemowej lewicy?

-pisałem kiedyś o okresie, kiedy już przechyliłem się w lewo viewtopic.php?f=33&t=142&p=87033&hilit=kurkiewicza#p87033 Nieraz myślałem potem, że gdyby wówczas istniała partia taka jak Razem, to zostałbym jej zwolennikiem, takiej siły mi wtedy brakowało. No to teraz już jest. Do refleksji i doświadczeń z tego okresu często ostatnio wracam, rozważam ich wpływ na dalsze życie, nawet pisze opowiadanie, w którym się do tego etapu życia w literacki sposób odwołuję. Wiele z ziaren tego, jaki dziś jestem, zostało zasiane wtedy. Zaczynam myśleć, czy odnalezienie się w razemowej narracji i poczucie bycia przez ten nurt reprezentowanym to nie będzie taka kropka nad i.

-jednak nasze doświadczenia wpływają na nasze wybory. Kiedy miałem negatywne doświadczenia na rynku pracy, przechyliłem się w stronę socjalnej lewicy. Kiedy poszedłem na kolejne studia, poczułem że mam w życiu siłę sprawczą, stałem się znów podatny na hasła "wolnościowe". Jako pracownik najemny zaczynam dostrzegać, że kto będzie reprezentował moje interesy jak nie socjaldemokracja. Sam dałem sobie wmówić, że razemici to nie wiadomo jacy lewaccy radykałowie, ale teraz postrzegam ich jako socjaldemokrację, która chciałaby model społeczno-ekonomiczny przesunąć bardziej na wzór np. duński. Z tego postulatu podatku 75% dawno się wycofali, oszołomów z młodzieżówki spod znaku SJW też uciszyli.

-po prostu popieram model polityki społecznej realizowany przez Dziemianowicz-Bąk i obecny w programie Lewicy w ogóle, a Razem w szczególe. Negatywnie oceniam różne, także rządowe pomysły gospodarcze, jak kredyt 0%, wakacje kredytowe, czy absolutnie skandaliczną (dla mnie to był "trigger") kwestię składki zdrowotnej. Uważam, że wiele z tych działań może prowadzić m.in. do uśmieciowienia i prekaryzacji rynku pracy, a chcę oszczędzić młodszym rocznikom tego, co było moim udziałem w 2012.
Michał II, Król Senior
w Sejmie: BdWR

Awatar użytkownika
Marta Fornero-Piotrowska
Posty: 1566
Rejestracja: 27 gru 2022, 16:50

Re: Wasze poglądy w realu i w grze

Postautor: Marta Fornero-Piotrowska » 16 maja 2024, 17:10

Mnie osobiście trochę Lewica w rządzie zawodzi (z wyjątkiem ADB, której mega kibicuję i robi dobrą robotę w ministerstwie), więc w ostatnich wyborach odbijam się między kandydatami KO, a kandydatami lewicy. W parlamentarnych głosowałam na lewicę, w samorządowych na KO, a teraz do europarlamentu raczej znowu zagłosuję na lewicę, bo mają lepszych kandydatów.

Jestem zdecydowanie na tym "spektrum" politycznym po lewej stronie, ale trudno mi się teraz zidentyfikować z jakąś konkretną partią, jeśli mam być szczera. Raczej kieruję się właśnie nazwiskami, automatycznie bardziej im ufam, jeśli znam ich pracę (czy to lokalnie, czy na jakimkolwiek innym szczeblu) - choć absolutnie nie jestem zwolenniczką JOWów, to chyba moje podejście najlepiej by się w nich sprawdziło :lol:
Marta Fornero-Piotrowska - posłanka na Sejm RP (od 2034)

Premier RP (2020; 2032-37), minister sprawiedliwości (2015-22), senator RP (2015-34), marszałek woj. pomorskiego (2026-32), przewodnicząca Postępowych Demokratów (2032-35) oraz KNDP (2035-36)


Wróć do „Spamowisko”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości