FACEBOOK / STRONA HUBERTMOL.PL
Kolejny przystankiem w kampanii prezydenckiej Huberta Mola jest Poznań. Tutaj sztab wyborczy przygotował "piknik seniora". Spotkali się na nim emeryci i renciści z całej Wielkopolski. Został tutaj rozstawiony specjalny namiot, w którym podawano specjały z restauracji "Wszystkie smaki świata" przygotowane przez Huberta Mola. Dużym zainteresowaniem cieszyło się stanowisko gdzie można było złożyć podpis pod kandydaturą na prezydenta. Na koniec z kuchni wyszedł Mol i rozmawiał z zebranymi.
Hubert Mol: To jest nie moralne by w kraju gdzie ludzie pławią się w luksusie, przeciętnemu emerytowi nie wystarczało na lekarstwa. Kandyduje na urząd Prezydenta by to zmienić. Jestem zwolennikiem znaczącego podniesienia emerytur. Politycy rządzący ciągle powtarzają, ze Polski na to nie stać. Jeśli zostanę głową państwa to znajdę te pieniądze choćbym miał zabrać wszystkie diety poselskie!
Po zakończeniu udziału w pikniku seniora Hubert Mol wraz ze swoim sztabem udali się do Berlina by spotkać się z Polonią. Miejscem spotkania był plac przy Bramie Brandenburskiej.
Hubert Mol: Spotykamy się dzisiaj bym mógł Wam życzyć wszystkiego dobrego. Głównym aspektem mojej prezydentury będzie zatrzymanie emigracji. Nie mam zamiaru zamykać granic tylko stworzyć w Polsce warunki do godnej pracy. Ja nie jestem politykiem czy przedsiębiorcą odciętym od rzeczywistości. Na co dzień ciężko pracuje, myślę nad tym za co kupić książki,ubrania czy po prostu jedzenie dla moich dzieci, myślę o rodzinie, która też musiała wyjechać zagranicę. Jestem jednym z Was i chcę być Waszym prezydentem, waszym głosem! Zapraszam wszystkich do oddania na mnie głosu w wyborach prezydenckich 10 maja. Jeśli ktoś z Was zamierza głosować w lokalach wyborczych w Berlinie lub korespondencyjnie zapraszam do stanowiska mojego sztabu wyborczego, tam ludzie pomogą wam załatwić wszystkie formalności z głosowaniem. Można też składać tam podpisy pod moją kandydaturą.
Kolejnym etapem wizyty w Berlinie było spotkanie z młodymi na dzielnicy Kreuzberg podczas demonstracji "Love Love Love" - nieoficjalnej kontynuacji Love Parade. Tutaj sztabowcy rozdawali ulotki. Sam Hubert Mol dzięki uprzejmości ze strony organizacji anarchistycznych wypowiadał się po Polsku i Niemiecku:
Miłość to najpiękniejsze co istnieje na świecie. Niestety w dzisiejszym świecie zabrania nam się jej. W moim kraju chciałbym walczyć o zalegalizowanie związków partnerskich. Musimy pokonać lobby kleru i powiedzieć TAK DLA MIŁOŚCI.
twitter: #takdlamiłosci