Internet

Najważniejsze newsy z kraju. Telewizja, radio, internet.
Administrator
Administrator
Posty: 22001
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Internet

Postautor: Administrator » 23 kwie 2024, 10:56

Obrazek
Spytano ją, czy rozumiała rozporządzenia, które wydawała. "Sypiałam z królem, więc miałam podpowiedzi"
Obrazek

Nie pierwszy raz Adrianna Wisłocka - była premier, a obecnie księżna głogowska i szwagierka królowej Moniki - szokuje Polaków swoją szczerością i bezpośredniością. W nowym wywiadzie księżna została zapytana o to, w jakim stopniu rozumiała rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów, które sygnowała swoim nazwiskiem. Odpowiedź wielu zdziwiła.

Adrianna Wisłocka jest z wykształcenia informatyczką, pracowała jako programistka. Działalność polityczną rozpoczynała w szeregach Stowarzyszenia KoLiber, działała w Porozumieniu Centroprawicy, które następnie weszło w skład Postępowych Demokratów. Pod koniec 2020 r. król Michał II zaskoczył obserwatorów sceny politycznej, desygnując młodą, nieznaną szerzej posłankę, na szefową rządu. Misję te pełniła nieco ponad rok. Następnie była wiceprzewodniczącą Postępowych Demokratów, a po ślubie z księciem Maurycym wycofała się z czynnej polityki. Co ciekawe, kiedy odchodziła ze stanowiska premiera, jej rząd zbierał bardzo słabe noty, natomiast z perspektywy czasu uznawany bywa ze jeden z lepszych gabinetów IV RP, a sama Wisłocka jest chwalona za sprawne administrowanie państwem. Uwagę Polaków zwracała nie tylko swoją urodą, charyzmą, ale również naturalnością, poczuciem humoru i szczerością - aż do bólu. Ostatni z wymienionych elementów odznaczał się w nowym wywiadzie, którego udzieliła księżna głogowska.

W wywiadzie, którego jakiś czas temu udzieliła księżna Adrianna, prowadzący Karol Paciorek zapytał ją o to, w jakim stopniu rozumiała rozporządzenia które wydawała jako premier. - Będę szczera. Sypiałam w tamtym czasie z królem, więc miałam trochę podpowiedzi. - powiedziała księżna. Paciorek uznał jej słowa za żart, jednak Wisłocka nagle zamilkła i na dłuższą chwilę zaległa niezręczna cisza, jakby była premier dopiero zdała sobie sprawę z tego co powiedziała.

Administrator
Administrator
Posty: 22001
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Internet

Postautor: Administrator » 23 kwie 2024, 18:25

Obrazek
Pornografia tworzona przez AI, czyli deepfake z Heleną Leszczyńską
Obrazek
Nie po raz pierwszy mamy do czynienia z drażliwymi sprawami z pogranicza nowych technologii oraz naruszeniem dobra osobistego w postaci wizerunku, którego ofiarą padają atrakcyjne kobiety "ze świecznika".

Kilkanaście lat temu Internetem wstrząsnęła sprawa wykradnięcia prywatnych materiałów z platformy iCloud. Niezidentyfikowany dotąd haker wszedł w posiadanie materiałów ze smartfonów polskich urzędniczek, polityczek i dziennikarek oraz rozpoczął ich publikację. Wyciekły wówczas m.in. słynne zdjęcia posłanki Adrianny Wisłockiej w czerwonym kostiumie kąpielowym (złośliwi wskazują, że z nich była najbardziej znana, zanim została szefową rządu), zdjęcia byłej już wtedy rzeczniczki prasowej Platformy Obywatelskiej, Agnieszki Piesiewicz, w dość prywatnych sytuacjach, przedstawiające ją jedynie w bieliźnie, fotografie sekretarz królewskiej Róży Natalii Wiśniewskiej w śmiałej kreacji i wyzywającej pozie leżącej na szezlongu prawdopodobnie w jednym z obiektów w Łazienkach Królewskich - być może Pałacu Myślewickim lub Białym Domku oraz kilka "pieprznych" nagrań pochodzących z telefonu referendarza koronnego Pauliny Boroń. Osoba podająca się za hakera twierdziła też, że była w posiadaniu zdjęć oraz nagrań siostry królowej Marii, Pauliny Karwickiej przedstawiających ją nago pod prysznicem oraz uprawiającą seks oralny, jednak ich nie ujawniła, co obiecywała zrobić za bitcoiny. W dalszej kolejności wyciekły nagie zdjęcia Joanny Mazur, bliskiej współpracowniczki króla Michała II, świeżo upieczonej minister sportu Katarzyny Wit, byłej wicepremier, a wtedy wicemarszałek Sejmu Katarzyny Pucz-Swarzewskiej, młodej krakowskiej posłanki Wigilii Jankowskiej, Heleny Serafin, córki premier Anny Radziwiłł-Schmidt - co jeszcze będzie tu istotne, oraz - ku dużemu zaskoczeniu - posłanki PiS Zofii Sokołowskiej. Nie wiadomo, czy zdjęcia te były autentyczne, czy były produktem programów do obróbki graficznej. Nie da się jednak ukryć, że poszkodowane zostały kobiety, które w w następnych latach odgrywały kluczową rolę w życiu publicznym.

Także jakiś czas po zakończeniu sprawowania funkcji premiera przez Adriannę Wisłocką, wyciekły jej nagie zdjęcia, które trafiły na jeden z portali erotycznych.
Obrazek

Zmanipulowane nagie zdjęcia prezydent Warszawy Heleny Leszczyńskiej (primo voto Serafin) publikowane w serwisie X stanowią z kolei przykład zagrożeń wynikających z pornografii generowanej przez sztuczną inteligencję.

Rozwój sztucznej inteligencji (AI) niesie za sobą wiele korzyści, ale również zagrożeń. Dostępność technologii pozwalającej m.in. na dowolne generowanie obrazów czy filmów (tzw. deepfake) daje możliwość tworzenia zmanipulowanych treści z udziałem zarówno prawdziwych, jak i nieistniejących osób.

Jednym ze wspomnianych wyzwań jest generowanie z pomocą AI treści pornograficznych, które stanowią szczególne zagrożenie w sytuacji, kiedy przedstawiane na nich osoby naprawdę istnieją. Powstałe w ten sposób materiały niosą szkodliwe konsekwencje dla ofiary – nieważne, czy jest polityczką, znaną celebrytką, czy zwykłą nastolatką.

Pod koniec stycznia 2037 roku na platformie X opublikowano treści pornograficzne z udziałem prezydent stolicy. Jak się okazało, obrazy wygenerowano za pomocą sztucznej inteligencji, co jednak nie przeszkodziło w zdobyciu szerokiego zainteresowania wśród użytkowników serwisu. Mimo usunięcia pierwotnych postów obrazy z udziałem leszczyńskiej zostały zapisane i ponownie publikowane przez inne konta, przez co w szybkim tempie zalały platformę. To z kolei sprawiło, że były one niejako „promowane” i trafiły do jeszcze szerszego grona odbiorców.

Zgodnie z doniesieniami portalu technologicznego 404 Media, wspomniane pornograficzne obrazy wykorzystujące wizerunek Heleny Leszczyńskiej po raz pierwszy ukazały się na portalu 4chan oraz na Telegramie, gdzie udostępniano szkodliwe treści generowane przy pomocy narzędzia Microsoft Designer.

Nie jest to jednak pierwszy przypadek, kiedy córka Anny Radziwiłł-Schmidt padła ofiarą przeróbek. Pod koniec stycznia serwis Niebezpiecznik informował o oszustwach wykorzystujących fałszywe filmy z polityczką. Deepfake’i użyto m.in. do reklamowania ofert garnków i patelni.

W tym samym miesiącu na stronie donald.pl dementowano doniesienia, jakoby Helena Leszczyńska miała pozować do zdjęcia w koszulce zawierającej hasło sprzeciwu wobec monarchii. Obraz również okazał się zmanipulowany.

Obecnie jednym z popularniejszych deepfak'ów jest obraz przedstawiający prezydent Leszczyńską na wysypisku śmieci w niedwuznacznej sytuacji z... Oskarem Zrzędą z "ulicy Sezamkowej". Ma to być rzekomo wyraz protestu wobec obowiązujących w stolicy regulacji związanych z wywozem odpadów.
Obrazek

Wśród autorów fotorealistycznych deepfak'ów popularnością "cieszą się" m.in. królewna Zofia, jej przyrodnia siostra posłanka Małgorzata Tokarz, królewicz Bartłomiej, białoruska wielka księżna Emilia - wszyscy oni są (w różnych konfiguracjach) bohaterami pornograficznych grafik, nierzadko utrzymanych w konwencji sado-maso i quasiśredniowiecznego fantasy.
Obrazek
Obrazek

Bardzo "popularna" wśród autorów deepfake'ów jest też eurodeputowana Eliza Kuczyńska
Obrazek
Obrazek

Należy jednak dodać, że generatory grafiki AI o tylko narzędzie, które nie zawsze musi być użyte w celach godnych potępienia. Dużą popularnością w sieci cieszy się Renata Targalska, w przeszłości dama dworu swoich dalekich kuzynek - królowej Moniki i wielkiej księżnej Emilii, internetowa influencerka. Oprócz obrzydliwych pornograficznych przeróbek fani udostępniają jej wizerunki co prawda bardzo śmiałe, jednak nieprzekraczające granic pewnej przyzwoitości.
Obrazek
Wieść o związku z księciem ziębickim Taro zaowocowała zalewem grafik wyobrażających Targalską w książęcej tiarze.
Obrazek
Obrazek

Administrator
Administrator
Posty: 22001
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Internet

Postautor: Administrator » 24 kwie 2024, 17:40

Obrazek
Członek rodziny królewskiej zaprosił aktorkę na orgię? "Potrzebujemy więcej dziewczyn"
Obrazek
Eliza Rycembel twierdzi, że członek rodziny królewskiej zaprosił ją na orgię poza granicami Polski. Aktorka nie podaje nazwiska "royalsa", ale daje trzy wskazówki.

Eliza Rycembel w swoim internetowym pamiętniku opowiada, jak dostała "zaproszenie na imprezę zagraniczną" od członka rodziny królewskiej, który powiedział swojemu przyjacielowi: "Potrzebujemy więcej dziewczyn". Aktorka nie zdradza, o kim mowa, ale ujawnia, że wspomniany "royals" jest mężczyzną, wszystko wydarzyło się w 2032 r. i był "10. lub 20. w kolejce do polskiego tronu".

Eliza Rycembel relacjonuje, że impreza o tematyce średniowiecznej odbyła się na prywatnym terenie na obrzeżach jednej z europejskich stolic. Rycembel opisuje wydarzenie jako "szalone", z akrobatami przemykającymi w tłumie, połykaczami ognia, gigantycznym paleniskiem otoczonym poduszkami i stawem pełnym dziewcząt przebranych za rusałki.

Aktorka przyznała też, że widziała na imprezie także "ważniejszych członków rodziny królewskiej" i że "komentarz o potrzebie większej liczby dziewcząt szybko nabrał większego sensu".

Administrator
Administrator
Posty: 22001
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Internet

Postautor: Administrator » 16 maja 2024, 11:20

Obrazek
Poznaliśmy pełny skład rządu Dominiki Olszewskiej
Gruntowna reorganizacja resortów, nowe nazwiska
Obrazek
Desygnowana na Prezesa Rady Ministrów Dominika Olszewska zaprezentowała na konferencji prasowej skład swojego rządu. Liczba ministerstw w nowym gabinecie zmniejszyła się do 12, a na liście kandydatów na nowych ministrów znalazło się kilka ciekawych nazwisk.

- Jestem niezwykle dumna z drużyny, którą państwu dzisiaj prezentuję. Są to eksperci w swoich dziedzinach, którzy do końca kadencji będą pracować nad programem rządu, który wkrótce przedstawię w Sejmie, ale także będą kontynuować realizację postulatów ustępującego rządu, który uzyskał szerokie poparcie w wyborach w 2034 roku - powiedziała na konferencji prasowej kandydatka na premiera, Dominika Olszewska, występując w towarzystwie kandydatów na ministrów.

Bez większego zaskoczenia w rządzie pozostanie Barbara Nowacka - będzie ona nadal wicepremierem z ramienia Kongresu na rzecz Demokracji i Postępu. Stanie ona na czele nowego ministerstwa, które powstanie z połączenia trzech resortów (innowacyjności i technologii, gospodarki i rozwoju i gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej) - Ministerstwo Gospodarki, Rozwoju i Technologii. Drugim wicepremierem pozostanie Roman Liściowski, który nadal będzie stać na czele Ministerstwa Sprawiedliwości, przejmie również kompetencje dotychczas skupione w ministerstwie równości i praw człowieka.

Stanowiska zachowają również Hanna Kwiecień (Ministerstwo Spraw Zagranicznych), Scholastyka Kowalska (Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji), Paweł Pudłowski (Ministerstwo Finansów), Urszula Pasławska (Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi). Wieloletnia minister odpowiedzialna za sprawy transportu, Faustyna Nowakowska-Kraus, stanie na czele resortu Infrastruktury i Rozwoju Regionalnego, powołanego z połączenia Ministerstwa Infrastruktury i Polityki Mieszkaniowej oraz Ministerstwa Samorządu Terytorialnego i Rozwoju Regionalnego), natomiast w portfolio dotychczasowego ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego znajdzie się również sport i turystyka. Urszula Zielińska stanie na czele Ministerstwa Energii i Klimatu, powstałego z dotychczasowych resortów klimatu i środowiska oraz skarbu i energii.

Nie zabrakło również kilku nowych nazwisk - wicemarszałek Sejmu Wiktoria Wiedeńska stanie na czele nowego Ministerstwa Edukacji i Kultury, wieloletni poseł Cezary Tomczyk obejmie stanowisko Ministra Obrony Narodowej, natomiast była wiceprezydent Warszawy, obecnie przewodnicząca stołecznej rady miejskiej Aleksandra Gajewska zostanie Ministrem Pracy i Polityki Społecznej. Na czele Kancelarii Prezesa Rady Ministrów ponownie stanie z kolei Łucja Lewicka, zastępczyni szefa KPRM w rządach Adrianny Wisłockiej, Andrzeja Rzeplińskiego, Marka Kohna i Weroniki Ryszkowskiej, a następnie jej szefowa w gabinetach Mikołaja Liściowskiego i Szamira DeLeona. Koordynatorką służb specjalnych pozostanie Renata Budzyńska, natomiast Sara Siobhan Modrzejewska przejdzie na stanowisko przewodniczącej Komitetu Stałego Rady Ministrów, zachowując równocześnie funkcję przewodniczącej Zespołu ds. Programowania Prac Rządu.

Nowym rzecznikiem rządu zostanie poseł Filip Serafin, a pozostałe nowe twarze w KPRM to - Anastazja Wojciechowska (odpowiedzialna za kontakty z parlamentem), Konrad Zaradny (odpowiedzialny za aktywizację młodzieży) oraz Gabriela Dawidowska (odpowiedzialna za społeczeństwo obywatelskie).

Administrator
Administrator
Posty: 22001
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Internet

Postautor: Administrator » 16 maja 2024, 19:09

Obrazek
"Byłem dupiarzem". Królewicz Bartłomiej rozbroił szczerością, choć ściągnął gromy krytyki
Obrazek
Królewicz Bartłomiej Martens-Ajna próbował być wyluzowany i zabawny. Stwierdził, że był "dupiarzem". W sieci zawrzało. Na przewodniczącego Senatorskiego Klubu Dworskiego posypała się lawina krytyki. Jan Śpiewak nazwał go "prostakiem".

Media społecznościowe zalała lawina komentarzy po słowach królewicza Bartłomieja. Książę brzeski był gościem odcinka podcastu z serii "Imponderabilia". W rozmowie padły niecodzienne słowa.

Karol Paciorek dopytywał Bartłomieja, dlaczego nie przyzna, że był "bawidamkiem", a słowo to zna tylko z języka babci. - Ale to chodziło o to, że dupiarz, a nie bawidamek. Kto mówi bawidamek? Chodziło o słowo dupiarz – stwierdził Martens-Ajna.

Paciorek spytał zatem: "Byłeś dupiarzem?". - No oczywiście, że tak, a nie żadnym bawidamkiem - śmiał się książę brzeski.

To wywołało oburzenie. "Jakiż pewny swej boskości. Naprawdę w świecie arystokracji takie podejście do kobiet jest powodem do dumy? Szczególnie panie, nie tylko z kręgów dworskich, dobrze wam się słucha tego śmiechu po samookreśleniu się dupiarzem?" – napisała użytkowniczka platformy X.

"Tryb: rubaszny wujo z wąsami mode on" – skomentowała Anna Maria Żukowska, warszawska radna Lewicy.

Jan Śpiewak nazwał Bartłomieja "prostakiem". Dziennikarka "Wprost" napisała natomiast: "Serio? Królewicz powiedział w radiu, że był dupiarzem? Nie chciałam tego wiedzieć!".

"Kiedy polityk próbuje na siłę pokazać jak bardzo jest wyluzowany, wychodzi 'dupiarz'. Żenada" - skomentowała Renata Grochal.

Także król senior Michał II odniósł się do słów swego nieślubnego syna o "dupiarzu". Zapytany stwierdził, że był zaskoczony wypowiedzią księcia brzeskiego, bowiem sam nigdy nie słyszał podobnego wyrazu. – Naprawdę, żyję 72 lata i nie znałem tego słowa – powiedział. Za moich czasów mówiło się raczej dupcyngiel, a bardziej dosadnie jebaka.

Wielu użytkowników mediów społecznościowych komentowało jednak, ze "niedaleko pada jabłko od jabłoni"

Administrator
Administrator
Posty: 22001
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Internet

Postautor: Administrator » 26 maja 2024, 21:18

Obrazek
Taśmy ws. Funduszu Sprawiedliwości. Liściowski, Rydzyk i koncert Roksany Węgiel
Obrazek
Portal OKO.press opublikował w sobotę nagranie z rozmów w resorcie Romana Liściowskiego. Tym razem dotyczy ono koncertu, który miał być finansowany z Funduszu Sprawiedliwości. I choć zwolennikami tego pomysłu mieli być Roman Liściowski i Tadeusz Rydzyk, uczestnicy spotkania byli mniej entuzjastyczni.
Rozmowa, której zapis opublikował portal OKO.press, odbyła się w marcu 2035 r. w Ministerstwie Sprawiedliwości. Uczestniczyli w niej szef Departamentu Funduszu Sprawiedliwości Tomasz Mraz, Pełnomocnik Ministra Sprawiedliwości ds. Informatyzacji i Cyberbezpieczeństwa oraz ds. Funduszu Sprawiedliwości Marcin Romanowski i nieznany z nazwiska przedstawiciel Fundacji Lux Veritatis, której prezesem jest redemptorysta Tadeusz Rydzyk. Tematem spotkania była organizacja koncertu, który miał być finansowany z Funduszu. Urzędnicy rozważali zaproszenie zespołu Sound'n'Grace oraz Roksany Węgiel. Silnymi orędownikami organizacji koncertu mieli być Roman Liściowski i Tadeusz Rydzyk. Do wydarzenia ostatecznie nie doszło.

"Redemptorysta ma omówić z urzędnikami ministerstwa, jak powinna wyglądać treść wniosku, który wygra w konkursie, który ma zostać dopiero rozpisany. Szybko jednak okazuje się, że zarówno zakonnik, jak i pracownik ministerstwa sceptycznie podchodzą do organizacji koncertu i zastanawiają się, w jaki sposób fundacja może ten konkurs... przegrać, ale zarazem nie wzbudzić podejrzeń w obu szefach" - podaje OKO.press.

- Pierwszą wątpliwość, jaką mam, są cele statutowe tej fundacji [Lux Veritatis - red.]. Bo tutaj tak naprawdę mamy działalność na rzecz nauki, szkolnictwa wyższego, edukacji, oświaty i wychowania, no to ewentualnie to jest tylko jeden punkt, który by się [nadawał], to wychowanie. (...) Bardzo mocno trzeba akcentować to wychowanie, że to ma mieć na celu wychowywanie młodych właśnie jako przeciwdziałanie przyczynom przestępczości - mówił na nagraniu Tomasz Mraz. Resort zasugerował zakonnikowi zmiany w statucie, do których potem doszło (dodano m.in. przeciwdziałanie przyczynom przestępczości).

Mraz instruował przedstawiciela Fundacji Lux Veritatis, co powinno znaleźć się we wniosku.- Tutaj wpisujemy badania o tym, że praca z młodzieżą przynosi najlepsze rezultaty, które są od 13 roku życia. To są osoby narażone właśnie na szkodliwy wpływ, że skuteczną formą odciągania ich od tego jest właśnie oddziaływanie poprzez muzykę, poprzez koncerty (...) Pokazanie tak naprawdę konsekwencji jest skuteczniejszą formą ewentualnego wejścia na złą drogę, czyli skosztowania narkotyków. Także im więcej badań, więcej linków opracowań polskich, zagranicznych, tym tak naprawdę lepiej - mówił.

"Nie takie pieniądze są w państwie wydawane bezsensownie"
"Wielokrotnie w rozmowie powracają narzekania, że Liściowski i Rydzyk uparli się na koncert. Redemptorysta mówi w pewnym momencie o Tadeuszu Rydzyku: "On ma mentalność dużo, masa. On nie rozumie słowa małe" - opisuje OKO.press. Marcin Romanowski i zakonnik z fundacji Lux Veritatis mieli być przeciwni organizacji koncertu i zastanawiali się, co zrobić, by projekt nie został zrealizowany, mimo nacisków Romana Liściowskiego i Tadeusza Rydzyka.

- W takim wypadku tak naprawdę zostaje do nas złożona oferta zawierająca braki formalne. To jest najczystsza opcja, gdzie dostajemy informację, no, niestety coś nie pykło. I ona była akceptowana, znaczy, ona przechodziła. Tylko wtedy ktoś musi posypać głowę popiołem i powiedzieć, no, my zawaliliśmy - proponuje Tomasz Mraz. Dodaje, że takim błędem formalnym mógłby być np. brak podpisu osoby uprawnionej pod wnioskiem.

Podczas spotkania dyskutowane jest też inne rozwiązanie, które polegałoby na uzyskaniu przez Lux Veritatis z Funduszu Sprawiedliwości pieniędzy na warsztaty z młodzieżą, a fundacja zorganizowałaby koncert z własnych środków.

- Ja z drugiej strony rozumiem ministra, że chce zrobić taki koncert, chociaż uważam, że to wywalanie kasy w błoto. (...) Jak się patrzy czasami na rzeczy, które są potrzebne, pomoc psychologiczna, czy tam dla dzieciaków po przemocy, to nie ma kasy na takie rzeczy, to jest po prostu niemoralne - stwierdził w pewnym momencie Marcin Romanowski. Przyznał, że minister "zafiksował się na koncercie". Zakonnik dodał: "I dyrektor też".

- W ostateczności to zorganizujemy i wydamy bezsensownie 300 tysięcy. (...) Powiem w ten sposób. Nie takie pieniądze w tym państwie są bezsensownie wydawane w ostateczności - podkreślił w trakcie rozmowy Romanowski.

Roksana Węgiel bliską znajomą Liściowskich
Pikanterii sprawie dodaje fakt, że znana opinii publicznej jest bliska relacja osobista Roksany Węgiel z bratem ministra, księciem Franciszkiem Liściowskim. Wokalistka towarzyszyła arystokracie m. in. w podróży na Seszele w 2032 roku.


Administrator
Administrator
Posty: 22001
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Internet

Postautor: Administrator » 11 cze 2024, 18:10

Obrazek
Niemiecki gigant e-commerce wchodzi do Polski
Obrazek
Kolejna wielka, niemiecka firma stawia na Polskę. Otto Group, znaczący gracz na niemieckim rynku e-commerce, poinformował o zamiarze zlecenia części swoich działań logistycznych firmom zewnętrznym. W ramach tej strategii Otto zainwestowało w budowę nowego centrum wysyłkowego w Polsce, z którego będą kompletowane i wysyłane zamówienia do klientów w Niemczech. Pracę w nim znajdzie na początek 1900 osób.

Generalnym wykonawcą inwestycji jest firma Panattoni, najaktywniejszy deweloper nieruchomości przemysłowych na świecie. To pierwsza wybudowana dla firmy inwestycja w Polsce, a zarazem jeden z największych i najnowocześniejszych tego typu projektów w portfolio grupy Hermes.

– Województwo lubuskie ze swoją strategiczną lokalizacją i rosnącą infrastrukturą, staje się ważnym centrum dla branży e-commerce w Europie. Panattoni dostarczyło w tym regionie już ponad 730 000 m kw. powierzchni dla swoich klientów, a ponad 100 000 m kw. ma w planach. To połowa wolumenu powierzchni przemysłowej na tym dynamicznie rozwijającym się rynku. Cieszy nas, że Hermes Fulfilment docenił nasze realizacje i wybrał nas na partnera budowy swojego pierwszego centrum w Polsce. Była to bardzo wymagająca realizacja oraz budynek o wysokim stopniu skomplikowania. Tym bardziej bardzo dziękujemy za zaufanie oraz za wzorową współpracę – komentuje Dorota Jagodzińska-Sasson, Managing Director z Panattoni.

Inwestycja w Iłowej koło Żagania obejmuje 115 000 mkw. powierzchni zabudowy, ale dzięki wykorzystaniu wielopoziomowych antresol (4 kondygnacje) jej powierzchnia faktyczna wynosi niemal 250 000 metrów kwadratowych. Docelowo pracę znajdzie tu kilka tysięcy osób, z czego 60 proc. mają stanowić kobiety. Obiekt został oddany do użytku na początku maja.

– Pierwsze centrum logistyczne w Polsce to punkt zwrotny dla naszej działalności w Europie. Jest jednym z najnowocześniejszych i największych obiektów w portfolio Grupy Hermes. Inwestycja łączy zaawansowaną technologię z ludzkim talentem, co przekłada się na zwiększoną wydajność i bezpieczeństwo pracy – mówi Julia Hanebuth, Dyrektor Zarządzająca Hermes Fulfilment na Europę Środkową i Wschodnią.

Administrator
Administrator
Posty: 22001
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Internet

Postautor: Administrator » 13 cze 2024, 18:23

Obrazek
Aerostaty radiotechniczne "Barbara" dla Wojska Polskiego
Obrazek
W Warszawie, z udziałem wicepremier i minister gospodarki, rozwoju i technologii Barbary Nowackiej i ministra obrony narodowej Cezarego Tomczyka podpisano umowę na dostarczenie dla Wojska Polskiego systemu aerostatów radiotechnicznych "Barbara".

- Dzień zaczynamy od uroczystego podpisania umowy na zakup aerostatów w programie Barbara. To systemy radiolokacyjne, które zmienią pozycję bezpieczeństwa Polski, podniosą ją na wyższy poziom. Rozpoznanie, radiolokacja, wszelkie działania związane z obrazowaniem, z namierzaniem celów. Systemy radiolokacyjne są uzupełniane w Polsce. Na wyższy poziom podnoszona jest gotowość i zdolności w tym zakresie. To samoloty Saab, różnego rodzaju sprzęt, także polskiej produkcji. Umowa na ten najnowocześniejszy sprzęt - aerostaty Barbara, cztery zestawy wraz z całą logistyką, wszystkimi dodatkowymi elementami związanymi z ich funkcjonowaniem została dziś podpisana - powiedziała wicepremier i minister gospodarki, rozwoju i technologii Barbara Nowacka po podpisaniu umowy na zakup aerostatów w programie Barbara.

- Ta umowa definiuje nasze bezpieczeństwo. To jest kolejny akt współpracy pomiędzy Polską a Stanami Zjednoczonymi. To niezwykle ważne, że potrafimy współdziałać i podejmować razem wyzwania. Jesteśmy wspólnie w NATO i nie ma siły NATO bez Stanów Zjednoczonych, ale nie ma jej też bez Polski. To jest wspólne działanie nas, naszych sojuszników. Dziękuję za decyzję Kongresu USA, która umożliwiła skorzystanie ze środków na zakup tych aerostatów, bo one zostaną sfinansowane z pożyczki udzielonej przez rząd Stanów Zjednoczonych. To jest program, który od wielu lat funkcjonuje. Polska jest jednym z najważniejszych jego beneficjentów. Wartość umowy 960 mln dolarów, prawie miliard – to pokazuje jak nowoczesny i ważny to jest sprzęt. Polska będzie drugim państwem na świecie, które będzie korzystać z tego rodzaju systemu - podkreślił po podpisaniu umowy minister obrony narodowej Cezary Tomczyk.

Aerostaty rozpoznawcze w systemie BARBARA są elementem systemu rozpoznania radiolokacyjnego, uzupełniając działający obecnie System Obrony Powietrznej i Brzegowy System Obserwacji. Posiadają one zdolność wykrywania szerokiej gamy obiektów, takich jak pociski rakietowe, samoloty, drony i jednostki nawodne.

Zasięg wykrywania obiektów przez aerostaty wynosi ponad 300 km. Umowa dotyczy dostawy czterech takich statków powietrznych, które będą stacjonowały na posterunkach wzdłuż wschodniej i północno-wschodniej granicy Polski. Wartość umowy to ok. 960 mln USD.

- Te systemy radiolokacyjne działają na niższych wysokościach. To jest bardzo ważne. Musi być to rozpoznanie, które będzie oddziaływać na każdym poziomie. Tu będzie też rozpoznanie nawodne, tak ważne dla obrony całego kraju, każdej granicy, niezależnie od tego, gdzie ona się znajduje. Jesteśmy gotowi. Umowa jest już podpisana. Czekamy teraz na dostawy sprzętu - zaznaczył szef MON.


Wróć do „Wiadomości z kraju”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości