Panie ministrze, pan chyba nie wie co pan mówi - głosowanie przeciwko wspólnemu projektowi budżetu to dyskwalifikacja dalszej współpracy. Uczestnictwo w rządzie zobowiązuje do pewnych ustępstw.
Wiele osób z pana środowiska była gościem programów, które prowadziłem - m.in. "Studia Polska" - nikt nigdy nie zarzucił mi stronniczości.
P.S. nie wszyscy są tak potulni jak posłowie PLK - w PD jest pewna demokratyzacja, każdy głosuje jak chce i każdy z posłów wykazuje się niezależnością
P.S.2 Polecam też poćwiczyć składnię!