Debata wyborcza - Senat 2025

[Administrator]

Debata przed wyborami do Senatu jest organizowana przez TVP. Zaproszeni są przedstawiciele wszystkich głównych komitetów wyborczych. Debatę prowadzi Krzysztof Ziemiec.

Witam państwa serdecznie na organizowanej przez Telewizję Publiczną, debacie przedwyborczej między przedstawicielami największych komitetów wyborczych startujących do Senatu.

Witamy w naszym studio przedstawicieli koalicji PLK+PiS+SS-K, Postępowych Demokratów, Zjednoczonej Lewicy i Stronnictwa Centrowo-Demokratycznego.

Pierwsze pytanie do wszystkich kandydatów brzmi:
Jak oceniają Państwo obecne rozwiązania ustrojowe dotyczące Senatu? W kampanii wyborczej pojawiły się propozycje przywrócenia wyborów bezpośrednich wszystkich członków tej izby, w miejsce obecnego systemu mieszanego. Jak odnoszą się Państwo do tych propozycji?


OG: Wypowiada się po jednym z przedstawicieli każdego komitetu, na odpowiedzi macie czas do godziny 23:00, chyba że wszyscy wypowiedzą się wcześniej. Analogicznie będzie z kolejnymi pytaniami. Potem będzie czas na wzajemne zadawanie sobie pytań. Odpowiedź w każdej sprawie powinna liczyć maksymalnie 1000 znaków.

[Lukasz Wojtowicz]

Dobry wieczór państwu!
Przede wszystkim uważamy jako koalicja PL-K+PiS+SS-K, że powinno dojść do reformy Senatu. Nasza propozycja to bezpośrednie wybory Kasztelanów w ramach listy krajowej w 50-mandatowym okręgu ogólnopolskim i bezpośrednie wybory senatorów regionalnych.

[Szamir DeLeon]

Szamir DeLeon:

Witam państwa gorąco i serdecznie!
Senat miał być izbą zadumy, refleksji, podchodzenia do projektów ustaw z dystansem- miał być takim serwisem naprawczym Sejmu. Piękna i wartościowa idea, ale praktyka pokazała, że tak nie jest, że część senatorów jest tam tylko dla pobierania pensji i prestiżu. Część z nich wielokrotnie zaniżyła jakość polskiego parlamentaryzmu, pokazała, że nie są godni bycia reprezentantem Polek i Polaków.
Zmiany są konieczne, być może należy zlikwidować Senat, być może nie należałoby zmniejszać izby, ale odebrać niektórym senatorom niewybieranym w wyborach przywileje, na przykład dietę senatorską, możliwość głosowania jak to jest w przypadku senatorów duchownych. Na pewno też nie możemy upodabniać Senatu do Izby Lordów.
O ostatecznym kształcie Senatu, Sejmu czy innej części ustroju Polski muszą zadecydować obywatele oraz obywatelki w referendum. Wszyscy, a zwłaszcza politycy muszą sobie przypomnieć jak ważny jest, poprzedzony szeroką debatą, bezpośredni głos obywateli.

[Krzysztof Hans]

Krzysztof Hans (SCD)
Dobry wieczór Państwu!
Skoro pomysł Stronnictwa Centrowo - Demokratycznego został wywołany do tablicy to potwierdzę źe SCD nad tym pracuje i na to chce postawić. Chcemy aby Senat wrócił w pełni do polskich obywateli na drodze wyborów a nie Sejmikowych podchodów. Przedstawiciele Sejmików powinni więc nie być w Senacie a tworzyć trzecią izbę czyli Radę Regionów (czy jak to się może zwać) będącą tuż przed Sejmem jako dodatkowa instytucja wyrażającą opinie na temat projektów ustaw. W jej skład wchodziliby również senatorzy duchowni choć ci raczej powinni skupić się na tak zwanym sacrum a nie profanum. Pomysł z przedstawicielami Sejmików jest dobry ale nie wskazane jest aby był on realizowany w ramach Sejmu czy Senatu. Dodatkowo proponujemy poszerzenie okręgów wyborczych do 50 - 55 jednostek z których to conajmniej trzy przypadałyby zagranicy. Usprawiłoby to pracę kandydatom dla Polonii zagranicznej. O kształcie Senatu powinny pomyśleć zaś takźe osoby tworzące prawo w naszym kraju.

[Anna Radziwiłł-Schmidt]

Marcin Schmidt:


Dobry wieczór państwu,

Zmiany ustrojowe dotyczące Senatu oceniamy w dużej mierze pozytywnie. Kadencja została przedłużona do sześciu lat, znacznie zostały ograniczone koszty wyborów i izba wyższa pracuje efektywniej. Oczywiście nie zamykamy się na ewentualne rozmowy na temat reformy Senatu, jeżeli pojawi się jakaś ciekawa propozycja, to będziemy w stanie do niej usiąść.

[Administrator]

Ziemiec
W ostatnim czasie uchwalonych zostało kilka ustaw prowadzących do znacznego zmniejszenia dochodów budżetu państwa. Co prawda, dzięki poprawkom przyjętym w Senacie, wejdą one w życie dopiero za kilka lat, jednak mimo to już teraz pojawiają się pytania o to, skąd pozyskać środki na pokrycie ewentualnej, powstałej wskutek tych ustaw dziury budżetowej. Jakie są Państwa koncepcje uzupełnienia dochodów państwa w tym zakresie?

[Lukasz Wojtowicz]

Szanowni państwo, generalnie jestem spokojny o budżet państwa, koalicja PL-K, PiS i SS-K zamierza w tym celu uszczelnić podatki i opłatę paliwową i je sukcesywnie obniżać. A jak pokazują przykłady na świecie pokazują, że obniżenie podatków zwiększało wpływy do budżetu państwa i podobnie będzie w przypadku Polski.

[Anna Radziwiłł-Schmidt]

Koszty przyjętych ustaw niepotrzebnie rozdmuchiwane są nawet do 40 miliardów, gdzie w założeniach przyjęto maksymalnie 30, i to przy złych prognozach. Dodatkowo ustawy wejdą w życie za 6/7 lat, czyli będzie czas na zebranie tych funduszy, a ewentualnie, jeśli się to nie uda - na ograniczenie tych przepisów. Wpływy do budżetu państwa chcemy zwiększyć przede wszystkim poprzez inwestowanie w gospodarkę i różnego rodzaju ulgi dla przedsiębiorców. Dużą szansą dla gospodarki byłoby ściągnięcie zagranicznego kapitału i wspieranie nowo powstających przedsiębiorstw, przez ułatwianie procedur i tworzenie korzystniejszych przepisów.

[Szamir DeLeon]

Szamir DeLeon:
Przypomnę, że to dzięki lewicy będzie czas na zebranie tych funduszy, ale o tym trzeba już teraz rozmawiać.
Nie wiem czy dobrze słyszałem, ale przedstawiciel rządu powiedział, że chce uszczelnić podatki. Przez ostatnie lata nie zrobiliście nic w tej sprawie, nawet nie przyjęliście projektów ustaw Zjednoczonej Lewicy, które zwalczały ten proceder. Były natomiast wielkie słowa o szkodliwości systemu podatkowego, o najgorszym systemie podatkowym na świecie. Była też mowa o obniżce podatków, że dzięki temu będzie więcej pieniędzy. To zadziała tylko w specyficznych warunkach. Dodatkowe ulgi dla przedsiębiorców i obniżka podatków prawdopodobnie uszczuplą budżet, zwłaszcza na początku. A na inwestycje potrzebne są pieniądze. Z pustego nikt nie naleje.
Wprowadzimy dodatkowy podatek dla tych korporacji, które– zamiast inwestować– przetrzymują bezproduktywne pieniądze. Zjednoczona Lewica proponuje też prawdziwe, razem z europejskimi sojusznikami, zwalczanie oszustw podatkowych, przestępców, tak zwane mafie paliwowe, tytoniowe. Chodzi o to, GONG! aby przywrócić godność Polsce, bo dzisiaj jest ona bezradna w zwalczaniu przestępców gospodarczych.

[Krzysztof Hans]

Krzysztof Hans (SCD) :
W przeciwieństwie do kłócących się przedstawicieli rządzących i ZLewu ja do sprawy podchodzę spokojnie. Przede wszystkim na początek trzeba jeszcze raz przeanalizować wprowadzoną ustawę a potem wspólnie zastanowić się co robić dalej. Nerwy tutaj nikomu nie pomogą. SCD jako partia której to przy ustalaniu tej sprawy raczej nie było chce najpierw się z nią zapoznać a potem podjąć odpowiednie decyzje chociażby podejmując rozmowy z innymi partiami na temat rozwiązania sprawy. Z naszych propozycji rozsądnym rozwiązaniem wydaje się Krajowy Podatek Bankowy który to zasiliłby budżet państwa pomagając tym samym jakoś załatać ewentualne koszty omawianej decyzji. Środki oczywiście byłyby dzielone między budżetami państwa i samorządów ale sądzę że część krajowa w połączeniu z uszczelnieniem podatków ale w formie przystępnej dla obywateli mogłaby tu znacząco pomóc. Dodatkowo warto zająć się nieuczciwymi korporacjami i oszustami ale w sposób nie szkodzący innym, uczciwym firmom i przedsiębiorcom.