Debata wyborcza - Senat 2025

[Administrator]

Ziemiec
Pod rządami prawicy o wiele mniej nośne stały się liberalne postulaty światopoglądowe, takie jak legalizacja związków jednopłciowych czy aborcji. Nawet znana z poparcia dla tych postulatów lewica ostatnio niemal zupełnie ich nie eksponuje. Jakie jest stanowisko Państwa ugrupowań w tych kwestiach?

[Szamir DeLeon]

Szamir DeLeon:
Zjednoczona Lewica nigdy nie wycofała się, tak samo jak z niepopierania w pełni monarchii, z postulatów dotyczących na przykład legalizacji związków jednopłciowych czy rozdziału państwa od kościoła. Jednak nie będziemy żadnej z tych zmian wprowadzać bez zgody obywateli wyrażonej na przykład w referendum. Prawo bez poparcia społecznego w nowoczesnym świecie nie działa. Będziemy działać w myśl bardzo popularnej zasady: nic o Was, bez Was.
To, że trochę rzadziej akcentujemy te sprawy nie wynika z tego, że Polki i Polacy nie chcą tych rozwiązań lub widzimy, że na tym nie da się zbudować kapitału politycznego. Po prostu w tych sprawach albo jesteś za, albo przeciw i czasem ciężko na porządnym poziomie dyskutować na ten temat. Ponadto ludzie, wiemy to z bezpośrednich spotkań, często wolą rozmawiać o tych postulatach, które pozwolą na przykład lepiej zarabiać, poprawią warunki mieszkaniowe czy zwiększą przyjazność stosunków między obywatelem, a urzędnikami.

[Anna Radziwiłł-Schmidt]

W naszej partii w sprawach światopoglądowych panuje wolność sumienia, nie wprowadzamy dyscypliny w takich sprawach, jak na przykład związki partnerskie. Platforma Obywatelska, która dzisiaj jest częścią Postępowych Demokratów, w przeszłości proponowała ustawę wprowadzającą związki partnerskie, jednak została ona odrzucona. Zgadzam się tutaj jednak z moim przedmówcą - uważam, że w takich sprawach powinni przede wszystkim decydować obywatele za pośrednictwem referendum.
Dodatkowo - o tym się oczywiście nie mówi - to za naszych rządów wprowadzono finansowanie in vitro z budżetu państwa i dzięki temu ponad 1,5 mln par w Polsce dostało szansę na leczenie niepłodności i powitanie w swojej rodzinie potomka. Wypracowaliśmy dobry kompromis, który się sprawdza.

[Krzysztof Hans]

Krzysztof Hans (SCD) :
Rówmież SCD popiera związki jednopłciowe zwłaszcza że są już obecne chociażby w polskich produkcjach telewizyjnych. Nie zamierzamy nikogo zmuszać do orientacji heteroseksualnej i szanujemy to jaki każdy jest.
Jeżeli chodzi o aborcje to tu naszym zdaniem powinny zostać zachowane sprawdzone rozwiązania czyli aborcja w nagłych potrzebach np: zagrożenia życia matki czy dziecka. Tak jak konkurenci wspieramy pary leczące niepłodność i wspieramy też te decydujące zrezygnować z postarania się o potomstwo na adopcje. Jesteśmy zatem zarówno za dotychczasowymi rozwiązaniami jak i otwarci na nowe w wymienionych sprawach.

[Lukasz Wojtowicz]

Jesteśmy przeciwni związkom partnerskim, jak i aborcji. Obu faktycznie zakazuje Konstytucja. Związki, art. 17. "Małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej." Aborcja art. 37. "Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia od momentu poczęcia.". Uważamy jako koalicja konserwatywna w sprawach światopoglądowych, że obecne prawo jest dobre i nie chcemy nic w tej kwestii zmieniać.

[Administrator]

Ziemiec
Czas na ostatnie pytanie w tej części debaty.
W ostatnich latach wiele mówiło się o reformie Unii Europejskiej. Jakie jest Państwa zdanie na temat integracji europejskiej? Należy ją pogłębiać, czy może przeciwnie - doprowadzić do wyjścia Polski ze Wspólnoty?

[Krzysztof Hans]

Krzysztof Hans (SCD) :
Integracje europejską oczywiście trzeba pogłębiać i to w należyty sposób. Ba! Należy nawet wrócić do elementów z których to się wycofaliśmy a takimi są dopłaty bezpośrednie dla przedsiębiorców i rolników. Niepotrzebne wychodzenie z Unii Europejskiej może nam tylko i wyłącznie zaszkodzić.

[Szamir DeLeon]

Szamir DeLeon:

Integracja europejska-tak, ale nie bez zgody obywateli. Tak jak przed chwilą mówiłem: nic o Was, bez Was. Odgórnie narzucona integracja nie będzie blisko ludzkich spraw.
Bliższa współpraca to szansa dla Polski, jak na przykład teraz, gdy w Unii mówimy o Prokuraturze Europejskiej, która ma zajmować się przestępcami gospodarczymi. Rząd, nie wiemy tego, do dzisiaj nie było jasnej deklaracji, zapewne nie chce dołączyć do tej formy współpracy. Był program Voltarie, też rząd zawiódł, ma być Voltarie II, podobno pracuje się nad powszechnym, europejskim świadczeniem. To wszystko jest lub była szansa. Nie możemy jej zaprzepaścić.
Ale bliższa współpraca może być też zagrożeniem. Wprowadzając na przykład euro nie wiemy co się stanie z gospodarką. Na pewno będziemy bliżej Europy, ale czy nikt na tym nie straci? Mówi się, że najbiedniejsi mogą być zagrożeni. Jak będzie? Tego nie wie tak naprawdę nikt. Dlatego trzeba powoli, z rozwagą, jawnie i za zgodą obywateli poszerzać integrację.

[Anna Radziwiłł-Schmidt]

Marcin Schmidt:

Zdecydowanie nie możemy wyjść z Unii Europejskiej, to by było po prostu dla naszego kraju nieopłacalne ze względów ekonomicznych, ale także politycznych. Co do integracji jednak, należy się zatrzymać i zastanowić. Zmieniła się koalicja w Parlamencie Europejskim, dajmy im szansę do działania - niech przedstawią swoje propozycje co do reformy Wspólnoty. Słyszy się teraz często o propozycji tworzenia nowych instytucji, jak Prokuratura Europejska, ale my opowiadamy się przede wszystkim za dokończeniem rozpoczętych już projektów, takich jak wzmocnienie wspólnego rynku, kontynuowanie akcesji państw członkowskich do strefy euro i tak dalej.

[Lukasz Wojtowicz]

Jesteśmy zwolennikami pozostania w Unii Europejskiej, choć Unia Europejska powinna iść w kierunku Unii suwerennych państw i Europy narodów. Jesteśmy również przeciwni dalszej centralizacji Unii Europejskiej, czego chyba koledzy z innych komitetów nie rozumieją.