Postautor: Krzysztof Jasniewicz » 03 sty 2019, 16:32
Szanowni Państwo,
Pani Redaktor pozwoliła zauważyć, że ugrupowanie przeze mnie reprezentowane, tj. Ruch Konserwatywny, posiada specyficzną formę komfortu - otóż komentowane wybory nie stanowią weryfikacji poparcia dla naszego ugrupowania. Jest to efekt naszej skądinąd świeżości w polityce - mówię oczywiście o obecnej formie naszego ugrupowania, tej zainaugurowanej niedawnych kongresem. Toteż spróbuję objąć te wybory niejako z góry.
Zwycięzcą wyborów została Koalicja Obywatelska - ugrupowanie, którego idei i ogólnego całokształtu nie rozumiałem i nie rozumiem. Jakkolwiek w normalnych warunkach podział jednoosiowy zawodzi ze względu na koegzystencję postulatów prawicowych i lewicowych, to KO zawiera w sobie kooperację działaczy prawicowych i lewicowych. Projekty tego typu w polityce mogą albo być skierowane przeciwko czemuś/komuś, albo szybko przepadają w mroku historii - toteż nie wróżę Koalicji Obywatelskiej dostatecznego skonsumowania swojego zwycięstwa.
Jeżeli chodzi o wygranego realnego, to skłonny byłbym zaryzykować tezę, że wybory te wygrała Zjednoczona Lewica. Jest to formacja o wiele bardziej jednolita ideowo. Jak niełatwo się domyślić, nie jestem specjalnie zadowolony z tego stanu rzeczy - na szczęście bardziej mnie to motywuje do pracy, niżby miało do niej zniechęcać.
Łącznie dwa zwycięskie ugrupowania - KO i ZLew uzyskały ponad połowę głosów - i to jest martwiące, że siły potencjalnie, bądź otwarcie wrogie naszej cywilizacji i tradycji, cieszą się takim poparciem. Śmiem jednak twierdzić, że nie jest to efekt ich siły - to efekt osłabienia sił prawicowych. Na najsilniejszą partię prawicową startującą w wyborach - Konserwatyści Razem - głos oddał co szósty wyborca. Jakkolwiek taki wynik, a zwłaszcza przekładająca się na nią liczba mandatów, winna być uznana KR za plus - w wyborach parlamentarnych uchodziliby za potencjalnego koalicjanta, to jednak utwierdzony jestem w przekonaniu, że prawicy polskiej potrzebny jest nowy wiatr w żaglach. Wierzę, że nasz nowy program i ogólne odświeżenie w stowarzyszeniu zaowocuje zadowalającym wynikiem Ruchu Konserwatywnego we wszystkich zbliżających się wyborach.Stanie po stronie wiary, rodziny i własności zawsze w Polsce cieszyło się poszanowaniem i nie zmienią tego wyniki tych wyborów
Doktor nauk medycznych, lekarz endokrynolog
Apologeta, rzymski katolik, pasjonat historii i geopolityki.
Dumny członek Ruchu Konserwatywnego