Kompletnie nie zgadzam się z tą tezą. Polacy są zainteresowani polityką, wystarczy posłuchać o czym dyskutują przy niedzielnym obiedzie. Polacy chcą angażować się w działalność obywatelską, wystarczy zobaczyć jak wielu z nich działa w lokalnych wspólnotach, stowarzyszeniach, fundacjach. Myślę jednak, że są rozczarowani polityką, a przede wszystkim politykami. Tym, że od lat nic się nie zmienia. Tym, że na stawiane pytania ciągle dostają te same odpowiedzi. Tym, że niezbędne reformy są odkładane albo zamiatane pod dywan. Tym, że nie mogą ufać politykom, bo Ci działają dla swoich interesów, a nie dla interesów obywateli. Dlatego potrzeba nowego rozdania, nowych ludzi, którzy chcą faktycznych zmian, chcą realizować konkretne wartości, a nie tylko zdobyć władze.
OG: nie zdążyłem ale to jeszcze komentarz do wypowiedzi Mateusza