Przemówienie na wiecu w Ursynowie
Szanowni Państwo,
dziękuję, że tak licznie przybyliście. *oklaski*
Jesteśmy na dobrej drodze, żebyśmy zwyciężyli, żeby pokazać, że Warszawa chce Polski bogatej, obywatelskiej, zielonej. Media określają mnie mianem faworytki II tury, jednak w ostatnich latach dużo razy faworyt wyborów albo przegrywał, albo wygrywał z niższą przewagą, niż wskazywały to sondaże. Dlatego apeluję, żeby nie popadać w pychę i znaleźć chwilę na oddanie głosu.
Wygrana w I turze cieszy mnie tym bardziej, że pan Tyszka i jego środowisko polityczne uznało, że najlepszą strategią atak, wręcz powiedziałabym, że ostry atak. Chciałbym się odnieść do zarzutów ponoszonych wobec mnie, w tym w artykule portalu wpolityce.pl.
Zacznę od najgłupszego, czyli argument mojego doświadczenia zawodowego w Niemczech, oraz bycia wiceministrem przez ostatni rok pierwszych rządów Donalda Tuska. W byciu germanofobem też trzeba zachować powagę, a niektórzy politycy będący w partiach związanych z koalicją prawicową mają przeszłość związaną z Platformą Obywatelską, oto co mam do powiedzenia. Dalej, dlaczego idea transformacji ma być jest typowo niemiecka? *chwila milczenia* I skąd ogóle przekonanie, że prywatyzacja ma zakłada zakup przez firmy niemieckie? A może to będą Amerykanie, Francuzi, Włosi, Brytyjczycy, Szwedzi, albo jeszcze inny naród?
Jednakże, przede wszystkim największy błąd to nieodróżnianie dopuszczenia prywatnej konkurencji od prywatyzacji Polskich Kolei Państwowych. Ja nie mówiłam o prywatyzacji, tylko o zwiększeniu konkurencji wobec PKP. O Arrivie wypowiadałam się tak:
"Weźmy przykład kolei, premier mówiła, że wśród prywatnych przewoźników przecież jest chociażby Arriva.". Przytoczyłam zdanie premier Fornero-Piotrowskiej, tyle dotyczyło Arrivy. " Poza tym, w momencie podpisania przez Polskę pakietu klimatycznego, zapewne chodzi o ramy klimatyczno-enegertyczne do 2030 roku, nie byłam ministrem.
Z kolei według Do Rzeczy, mam nie mieć czasu na obowiązki związane z sprawowaniem funkcji prezydenta Warszawy. Każdy inny prezydent miasta lub minister w rządzie centralnym podczas kampanii wyborczej ma czas, tylko ja akurat mam nie mieć, ciekawe dlaczego. Do tego podobno niektórzy moi wyborcy z wyborów samorządowych są oburzeni, że startuję po raz drugi do Senatu, a do tego z innego okręgu. Powiem tak, zostałem wybrana jednogłośnie przez członków stowarzyszenia, to po pierwsze. Po drugie, jeśli okaże się, że przegram te wybory, nie będę już startować do Senatu.
A teraz przejdę do wypowiedzi pana Tyszki. Mówi mi, że mam najpierw zająć stadionem Skry Warszawa, kortami tenisowymi w Parku Skaryszewskim, czy torem kolarskim Orzeł, albo przekazać je rządowi. Po pierwsze, w ostatnim czasie ja zajęłam się sprawą jednego obiektu, a rząd w ogóle się nie zainteresował się żadnym. 1:0 dla mnie. *śmiechy i oklaski wśród uczestników wiecu*
Po drugie, z stadionem Gwardii jest tak, że to że miasto będzie miało jego tereny nie oznacza, że od razu będzie modernizacja. Trzeba zrobić badania rynkowe, ile warszawiaków będzie chciało iść na mecze żużlowe WTS-u Warszawa, trzeba wiedzieć, że środków z kapitału prywatnego, sponsorskiego, zostałoby zainwestowane. Łatwo jest obiecać odbudowę stadionu Skry, ale czy tak łatwo będzie jej konkurować z Stadionem Śląskim? Czy tłumy będą uprawiać tenisa w Parku Skaryszewskim? Czy faktycznie na torze Orzeł będą tłumy kolarzy? Z resztą, część mieszkańców chce likwidacji pozostałości po tym torze, i przerobić go w miejsce rekreacji. Ja jestem odpowiedzialną osobą, nie zamierzam obiecywać wielkich inwestycji dla politycznego zysku. Jedyne co mogę zagwarantować to analizy i konsultacje społeczne w zakresie zaniedbanych miejsc.
Szanowni Państwo, nie chciałabym, żeby II tura była potraktowana jako głosowanie wyłącznie przeciwko koalicji rządzącej. Po pierwsze, moja współpracowniczka w urzędzie, nie będę nagle się tego wstydzić, pani Gajewska, nie udzieliła poparcia, tak samo kręgi warszawskiej Koalicji Obywatelskiej. Więc skoro oni sami nie traktują głosu na Stanisława Tyszkę jako głos na koalicję rządzącą, to chyba nie można oceniać taką miarą. Po drugie, nasz program nie jest program sprzeciwu. Przede wszystkim, nasz program jest programem za reformami.
Wspólnie możemy pokazać, że warszawiacy chcą Polski dla każdego. W tym dla osób urodzonych w Poznaniu, którzy mieszkają w stolicy. *śmiechy i oklaski* Dlatego wspólnie wybierzmy zmianę. Odważnie, dla Rzeczpospolitej. Dziękuję. *oklaski*