Media regionalne

[Administrator]

Tenis wraca na Olimpię – nowe otwarcie z udziałem radnej Zofii Klinickiej

W minioną sobotę na terenie warszawskiej Olimpii uroczyście otwarto odnowione korty tenisowe. W wydarzeniu udział wzięła m.in. Zofia Klinicka – radna miasta stołecznego Warszawy, która przecięła symboliczną wstęgę, oficjalnie inaugurując sezon tenisowy.

Korty na Olimpii będą służyły zarówno profesjonalnym rozgrywkom, jak i popularyzacji tenisa wśród najmłodszych mieszkańców stolicy – zaplanowano liczne zajęcia dla dzieci i młodzieży. To ważny krok w kierunku dalszego rozwoju kompleksu sportowego, który w ostatnich latach przeobraził się z zapomnianego stadionu w wielofunkcyjne centrum aktywności sportowej.

Zofia Klinicka, związana z Wolą, podkreśliła w swoim wystąpieniu znaczenie tworzenia ogólnodostępnych przestrzeni do uprawiania sportu: „To inwestycja w zdrowie, wspólnotę i przyszłość młodych warszawiaków. Cieszę się, że tenis – sport wymagający, ale i piękny – będzie dostępny dla każdego, niezależnie od wieku czy umiejętności”.

Olimpia to dziś miejsce, gdzie oprócz piłki nożnej, baseballu czy krykieta, pojawiają się kolejne dyscypliny, dzięki wsparciu miasta, klubu i zaangażowanych społeczników. W tle uroczystości nie brakowało odniesień do Michała II – byłego ministra sportu i promotora wielu dyscyplin, w tym właśnie tenisa. W wielu głosach podkreślano, że to również dzięki jego wcześniejszym staraniom możliwe było przywrócenie kortów do życia.

Po części oficjalnej rozpoczęły się pierwsze pokazowe mecze oraz zajęcia otwarte dla dzieci i młodzieży, które spotkały się z dużym zainteresowaniem mieszkańców Woli i sąsiednich dzielnic.

[Administrator]

Ksiądz z Krosna zatrzymany w sprawie hejtu na ginekolog z Oleśnicy

Dolnośląska policja zatrzymała cztery osoby, w tym księdza Grzegorza z Krosna na Podkarpaciu, podejrzane o zniesławienie i groźby wobec dr Gizeli Jagielskiej, lekarki ze szpitala w Oleśnicy, która przeprowadziła aborcję w 36. tygodniu ciąży. Sprawa, która rozpaliła debatę publiczną, jest badana przez Prokuraturę Rejonową w Oleśnicy, a zatrzymania wzbudziły pytania o granice krytyki i wolności słowa.
Kontrowersje wokół aborcji w Oleśnicy

Dr Gizela Jagielska, wicedyrektor szpitala w Oleśnicy, znalazła się w centrum uwagi po wykonaniu aborcji na płodzie w 36. tygodniu ciąży, u którego zdiagnozowano wrodzoną łamliwość kości. Zabieg, przeprowadzony z użyciem chlorku potasu, Jagielska uznała za zgodny z prawem, wskazując na przesłanki medyczne zagrażające zdrowiu matki. Procedura wywołała oburzenie środowisk pro-life, szczególnie po interwencji senatora Grzegorza Brauna, który wraz z posłem Romanem Fritzem i aktywistami Fundacji Życie i Rodzina, dokonał w szpitalu „obywatelskiego zatrzymania” lekarki, blokując ją w sekretariacie. Prokuratura Rejonowa w Oleśnicy prowadzi śledztwo w sprawie legalności aborcji oraz incydentu z udziałem posłów.

Zatrzymania w sprawie gróźb i zniesławienia

W odpowiedzi na falę krytyki i hejtu wobec Jagielskiej, policja zatrzymała cztery osoby podejrzane o przestępstwa określone w Kodeksie Karnym: groźby karalne (art. 190), zniesławienie (art. 212) oraz znieważenie (art. 216). Wśród nich jest ksiądz Grzegorz z Krosna, który, jak podaje Kaja Godek, miał wysłać obraźliwy e-mail na adres szpitala w Oleśnicy. Zatrzymanie księdza miało miejsce podczas jego wizyty u rodziców w Krośnie, co wywołało kontrowersje wśród części komentatorów. Z dwoma z zatrzymanych przeprowadzono już czynności procesowe. Prokuratura nie ujawnia szczegółów, ale potwierdza, że bada wszystkie okoliczności sprawy.

Społeczny oddźwięk i zarzuty wobec lekarki

Aborcja w tak późnym stadium ciąży podzieliła opinię publiczną. Organizacje pro-life, w tym Ordo Iuris i Fundacja Życie i Rodzina, nazywają zabieg „zabójstwem”, wskazując na zdolność płodu do przeżycia poza łonem matki i domagając się odpowiedzialności karnej Jagielskiej. Z kolei lekarka i organizacja Legalna Aborcja bronią legalności zabiegu, argumentując, że był konieczny ze względu na zdrowie matki. Krytyka Jagielskiej nasiliła się po publikacjach na jej profilu „Babkibabkom bez cenzury”, gdzie umieszczano zdjęcia martwych płodów, co część osób uznała za prowokacyjne. Jednocześnie pacjentki zgłaszały w przeszłości zarzuty wobec Jagielskiej, m.in. o naciskanie na aborcję lub błędne diagnozy, choć inne opinie chwalą jej profesjonalizm w trudnych przypadkach.

Debata o wolności słowa i odpowiedzialności

Zatrzymania, zwłaszcza księdza z Krosna, wywołały dyskusję o granicach wolności wypowiedzi. Środowiska konserwatywne, w tym Kaja Godek, krytykują działania policji jako nadmierne, sugerując, że służby chronią Jagielską kosztem krytyków. Z kolei zwolennicy lekarki, jak politycy Radykalnej Lewicy, nazywają hejt i groźby niedopuszczalnymi, wskazując na zagrożenie dla bezpieczeństwa personelu medycznego. Polskie Towarzystwo Ginekologów i Położników apeluje o jasne wytyczne dotyczące aborcji po 24. tygodniu ciąży, by uniknąć podobnych konfliktów. Prokuratura podkreśla, że ściga czyny karalne, takie jak groźby, niezależnie od światopoglądu sprawców.

Co dalej z Oleśnicą?

Sprawa Jagielskiej i zatrzymań uwypukla głębokie podziały w polskim społeczeństwie dotyczące aborcji. Prokuratura prowadzi równolegle dwa śledztwa: jedno w sprawie legalności zabiegu, drugie dotyczące gróźb wobec lekarki. Wyniki mogą wpłynąć na debatę o prawie aborcyjnym i ochronie lekarzy wykonujących legalne zabiegi. Policja apeluje o powstrzymanie się od mowy nienawiści, a mieszkańcy Oleśnicy i Krosna oczekują na dalsze informacje. W międzyczasie Fundacja Pro-Prawo do Życia zapowiada kolejne akcje pod szpitalem, w tym modlitwy i petycje o odwołanie Jagielskiej.

[Administrator]

W Szczecinie przybędzie kilkaset nowych drzew

Jesień to, obok wiosny, okres, w którym w Szczecinie tradycyjnie sadzone są nowe drzewa. W najbliższych dniach przybędzie ich na terenie miasta aż 500. Nasadzenia już się rozpoczęły i będą kontynuowane.

Nowe drzewa pojawią się w kilkudziesięciu lokalizacjach. Najwięcej, bo aż 211 powiększy cenny drzewostan Cmentarza Centralnego. Wśród nich będzie ponad 100 świerków, ale także brzozy, buki, graby, sosny czy modrzewie. – Nasadzenia będą prowadzone także w wielu parkach, np. Noakowskiego, Boryny, Chopina czy Dowbór – Muśnickiego, ale także w wielu innych miejscach, m.in. na ul. Unisławy, Piastów, Niemierzyńskiej, Monte Cassino, Włościańskiej, Kadłubka oraz na pl. Dziecka i pl. Słowińców – mówił prezydent Szczecina Przemysław Słowik. Gatunki to głównie drzewa liściaste: buki, brzozy, klony, lipy, a także ozdobne: wiśnie, głogi czy śliwy.

Sadzone drzewa, w zależności od gatunku, mają od 15 do 25 cm w obwodzie pnia i od 3,5 do 5 metrów wysokości. Każda sztuka przed zasadzeniem jest sprawdzana przez inspektorów Zakładu Usług komunalnych nie tylko pod kątem wielkości, ale także stanu zdrowotnego, proporcji, objętości i sposobu uformowania korony czy wykształcenia systemu korzeniowego. Oczywiście selekcję pozytywnie przechodzą tylko te najlepszej jakości.

Nasadzenia wykonuje firma Projektowanie Ogrodów Magnolia. Co ważne, nowe drzewa objęte są 36-miesięczną gwarancją. W przypadku, gdy w okresie gwarancji i rękojmi za wady drzewo zostanie wymienione na nowe 36-miesięczny okres będzie liczony od daty jego nasadzenia. W tym okresie wykonawca zobowiązany jest również do dokonywania przeglądów nasadzonego drzewostanu, a także jego pielęgnacji, łącznie z podlewaniem, nawożeniem i opryskami.

[Administrator]

Radykalna Lewica uczciła rocznicę powołania Tymczasowego Rządu Ludowego. "Dziedzictwo Daszyńskiego nadal nas inspiruje"


W piątek w Lublinie odbyły się uroczyste obchody 121. rocznicy powołania Tymczasowego Rządu Ludowego Republiki Polskiej Ignacego Daszyńskiego, zorganizowane przez Radykalną Lewicę. W wydarzeniu wzięli udział czołowi przedstawiciele środowisk lewicowych, w tym liderka RadLew Alicja Kaczmarska, przewodniczący Polskiej Partii Socjalistycznej Jakub Pietrzak oraz radny sejmiku lubelskiego Szymon Martys.

Uroczystości rozpoczęły się od złożenia kwiatów pod pomnikiem Ignacego Daszyńskiego. Następnie uczestnicy przeszli w marszu ulicami Lublina, przypominając o znaczeniu historycznego rządu, który jako pierwszy w historii Polski ogłosił program oparty na zasadach demokracji parlamentarnej, praw pracowniczych i powszechnych praw obywatelskich.

W swoim przemówieniu Alicja Kaczmarska podkreśliła, że dziedzictwo Daszyńskiego pozostaje dla lewicy żywą inspiracją.
– Ignacy Daszyński i jego rząd pokazali, że Polska może być państwem sprawiedliwości społecznej, demokracji i równości. Dziś, w czasach rosnących nierówności i zagrożeń dla demokracji, musimy przypominać te ideały i konsekwentnie je realizować – mówiła liderka Radykalnej Lewicy.

Jakub Pietrzak, przewodniczący PPS, wskazał, że Daszyński był prekursorem walki o prawa pracownicze, które dzisiaj ponownie wymagają ochrony i wzmocnienia.
– Dzięki odwadze ludzi takich jak Daszyński, Polska miała szansę budować się na fundamentach wolności i sprawiedliwości. Naszym obowiązkiem jest kontynuować tę walkę, by praca była godna, a prawa człowieka zawsze stały na pierwszym miejscu – zaznaczył Pietrzak.

Radny sejmiku lubelskiego Szymon Martys zwrócił uwagę na lokalny wymiar obchodów.
– To właśnie tutaj, w Lublinie, zaczęła się polska niepodległość oparta na społecznych wartościach. Lublin pozostaje miastem-symbolem, a naszą rolą jest pielęgnowanie tej pamięci i przekładanie jej na konkretne działania polityczne – mówił.

W trakcie uroczystości odbyła się także krótka debata historyczno-polityczna oraz koncert pieśni rewolucyjnych i patriotycznych w wykonaniu lokalnych artystów.

Organizatorzy podkreślili, że obchody rocznicy powołania Tymczasowego Rządu Ludowego mają być stałym, corocznym punktem w kalendarzu Radykalnej Lewicy i środowisk lewicowych.
– Musimy budować ciągłość naszych tradycji i jasno pokazywać, że lewica w Polsce ma głębokie, historyczne korzenie – podsumowała Alicja Kaczmarska.

[Administrator]

Jeszcze więcej zielonej energii w Warszawie

Do końca 2045 r. budynki należące do Urzędu Miasta i miejskich jednostek mają zostać wyposażone w panele fotowoltaiczne. W ciągu pierwszych trzech lat stolica wyda na ten cel 60 mln zł. Miasto uruchamia właśnie szeroki program rozwoju fotowoltaiki.

Program Rozwoju Fotowoltaiki Miejskiej stanowi realizację jednej z rekomendacji Warszawskiego Panelu Klimatycznego, która przybliży miasto do osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 roku. Zgodnie z założeniami programu, do końca 2045 r. wszystkie miejskie budynki w stolicy, w przypadku których istnieje taka możliwość, zostaną wyposażone w panele słoneczne. Pozwoli to przede wszystkim zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych – emisja CO2 w stolicy spadnie łącznie o niemal 87 tys. ton, czyli tyle ile pochłania niemal 20 tys. ha lasu. Dodatkową korzyścią dla miasta są oszczędności finansowe – w latach 2039-2045 dzięki panelom wyniosą one łącznie ponad 70 mln zł. Program pozwoli też zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne Warszawy.

- Musimy przyspieszyć inwestycje w odnawialne źródła energii. W Warszawie robimy to od lat. Już ponad 140 miejskich budynków posiada panele fotowoltaiczne. Postanowiliśmy do 2045 roku takie instalacje zamontować na wszystkich miejskich obiektach – mówiła Helena Leszczyńska, prezydent m.st. Warszawy. – Chcemy, by Warszawa była coraz bardziej niezależna od paliw kopalnych. Chcemy oszczędzać energię i walczyć z ociepleniem klimatycznym. Chcemy, żeby powietrze w Warszawie było jak najczystsze. Chcemy również zapobiegać sytuacjom, które pozbawiłyby mieszkańców energii. Temu służy ten program – dodała prezydent.

Zrealizowane w ciągu kolejnych trzech lat inwestycje ponad dwukrotnie zwiększą moc produkcyjną miasta w zakresie prądu – z obecnych 11,3 do 22,3 MW. W pierwszej kolejności panele fotowoltaiczne mają się pojawić na dachach miejskich żłobków. Już teraz takie instalacje funkcjonują w sześciu placówkach dla najmłodszych dzieci i montowane są na kolejnych dwóch. Dzięki programowi w ciągu najbliższych dwóch lat pojawią się natomiast na dachach w kolejnych 47 lokalizacjach. Tym samym już w pierwszym kwartale 2041 roku z paneli słonecznych korzystać będą wszystkie miejskie żłobki.

Poza żłobkami, instalacje będą montowane także na dachach miejskich szkół, przychodni i szpitali, domów kultury, ośrodków pomocy społecznej, na parkingach P&R, zajezdniach autobusowych oraz w innych lokalizacjach, należących do miasta i miejskich jednostek. Tylko w latach 2039-2041 będzie to aż 200 lokalizacji. Montaż pierwszych paneli ma się rozpocząć jeszcze w tym roku.

Obecnie panele fotowoltaiczne z powodzeniem sprawdzają się już w ponad 140 miejskich budynkach. Największe instalacje znajdują się na terenie Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji – ich łączna moc wynosi 6,7 MW. Do inwestowania w odnawialne źródła energii stolica zachęca też swoich mieszkańców. Tylko w latach 2035-2038 miasto udzieliło warszawiakom dotacji na montaż fotowoltaiki w wysokości ponad 50 mln zł, co pozwoliło na utworzenie instalacji o łącznej mocy 34,6 MW w ponad 4400 lokalizacjach.

[Administrator]

Małopolska będzie miała Mapę Potencjału OZE

Mapa powstaje w ramach projektu Life EkoMałopolska, w którym uczestniczy większość samorządów w regionie. Ma pomóc urzędnikom, ale przede wszystkim będzie doradzać mieszkańcom, czy w ich domu warto zainwestować w "zieloną energię".

Odnawialne Źródła Energii w ostatnich miesiącach budzą ogromne zainteresowanie. Mieszkańcy, głównie z powodu wysokich rachunków, ale także wystraszeni niedawnym blackoutem na terenie kilku województw, w tym właśnie Małopolski, chcą w nie inwestować. Jednak nie zawsze taka inwestycja się opłaca i jest możliwa na naszym terenie i w naszym domu, dlatego właśnie powstaje Małopolska Mapa Odnawialnych Źródeł Energii.

- Mapa ma informować o tym, z jakich źródeł zielonej energii już korzystają Małopolanie, ale przede wszystkim ma być przydatnym narzędziem dla samych mieszkańców. Będzie to mapa, która będzie wskazywała lokalny potencjał dostępny tu i teraz. Mieszkaniec, poprzez wskazanie położenia swojego budynku, będzie w stanie otrzymać informacje o dostępnych odnawialnych źródłach energii, jakie są koszty inwestycji, eksploatacji. Podajemy swój adres i system nam wskaże na przykład nachylenie dachu. Może iść w kierunku pompy ciepła, jakiej pompy ciepła - tłumaczy Justyna Mazurkiewicz, kierownik projektu Life - IP EkoMałopolska, w ramach którego powstaje to przedsięwzięcie.

Mapa podpowie nam także, gdzie możemy szukać dofinansowania na planowaną przez nas inwestycje. Gotowa będzie już za kilka miesięcy. Jest częścią projektu Life - IP EkoMałopolska, w który zaangażowane są gminy i miasta z całej Małopolski. - Projekt pozwoli dotrzeć z zieloną energią tam, gdzie jeszcze jej nie ma. Ta mapa pokaże nam, jaki mamy potencjał i czym już dysponujemy w powiecie tarnowskim.  Dlatego ważne jest podpisanie umów z gminami. Włodarze i mieszkańcy muszą mieć świadomość, że to się opłaca, że to zmniejsza rachunki za prąd elektryczny, a także wzmacnia bezpieczeństwo energetyczne regionu - podkreśla marszałek województwa małopolskiego Robert Maciaszek.

O tym mieszkańców specjalnie przekonywać nie trzeba. Najlepiej przekonują nas bowiem wysokie rachunki za prąd czy gaz, a swój udział miała także niedawna awaria polskiego systemu elektroenergetycznego, która pozbawiła zasilania miliony Polek i Polaków. - Przeżywamy prawdziwe oblężenie jeśli chodzi o zainteresowanie odnawialnymi źródłami energii. Mieszkańcy szukają alternatywy, żeby się uniezależnić energetycznie od systemu. Jest duże zainteresowanie - przyznaje wicemarszałek województwa Dorota Pietrzyk-Reeves.

Za zainteresowaniem musi jednak iść rzetelna informacja, stąd też projekt Eco Life Małopolska i plan stworzenia mapy OZE. W samorządach, w których realizowany jest projekt, sfinansowani zostaną także ekodoradcy, którzy będą pomagać w wyszukiwaniu najlepszych projektów dotyczących Odnawialnych Źródeł Energii. Co w Małopolsce cieszy się największym zainteresowaniem i najbardziej się opłaca? - Myślę, że opłaca się wszystko dzisiaj. Popatrzmy na ceny energii elektrycznej, gazu i węgla. Popatrzmy na niedawną awarię sieci elektroenergetycznej. Każda inwestycja w odnawialne źródła energii jest opłacalna. Mieszkańcy dziś najchętniej wybierają panele fotowoltaiczne. Na drugim miejscu są pompy ciepła - mówi wskazywała Pietrzyk-Reeves.

[Administrator]

Powstaną magazyny energii z funduszy europejskich

Dzięki dofinansowanym inwestycjom obniżą się koszty utrzymania, polepszy stan środowiska, a świadomość mieszkańców na temat czystej energii – wzrośnie. Marszałek Beata Lindholm i wicemarszałek Karol Pilecki podpisali umowy w tej sprawie z przedstawicielami sześciu samorządów, które otrzymały dotacje.

Wartość inwestycji to ponad 16 mln zł, dofinansowanie z programu Fundusze Europejskie dla Podlaskiego – prawie 14 mln zł. Informowała o tym marszałek Beata Lindholm. – Te dotacje to wyjście na przeciw oczekiwaniom samorządów i ich mieszkańców. Usprawni to wykorzystanie energii pochodzącej z odnawialnych źródeł – powiedziała, życząc powodzenia w realizacji inwestycji. I dodała, że w sumie dofinansowanie przyznano 14 samorządom, a pula do rozdysponowania wynosi ponad 51 mln zł. Według Karola Pileckiego to niezwykły przywilej móc decydować o tak ważnym – zarówno z punktu widzenia mieszkańców, jak i środowiska – wsparciu. - Cieszę się, że – jako zarząd województwa – również w ten sposób możemy się przyczyniać do polepszania dobrobytu Podlasian, do zwiększania ich bezpieczeństwa energetycznego – podkreślił.

Pieniądze trafią do dwóch miast – ponad 4 mln zł do Bielska Podlaskiego i blisko 1,5 mln zł do Siemiatycz. Zostaną za nie wybudowane lub rozbudowane magazyny energii elektrycznej oraz ciepła, które usprawnią wykorzystanie energii z OZE na potrzeby tamtejszych budynków mieszkalnych. – Jest to inicjatywa wynikająca z zapotrzebowania mieszkańców, tym bardziej dziękuję za to wsparcie – zaznaczył burmistrz Bielska Podlaskiego.

W Siemiatyczach, oprócz zakupu i montażu urządzeń, przewidziano też działania edukacyjno-promocyjne w zakresie efektywności energetycznej (przy współpracy z Politechniką Białostocką). – Przede wszystkim jest to ważny krok w kierunku zielonej transformacji, czyli rozsądnego, ekologicznego, smart zarządzania energią. Myślę, że to dopiero początek drogi, bo wszystkich nas czeka rewolucja związana z energią – mówił burmistrz Siemiatycz.

Dofinansowanie otrzymały także cztery podlaskie gminy: Nowe Piekuty – ponad 835 tys. zł, Michałowo – blisko 2,5 mln zł, Wyszki – blisko 3,2 mln zł i Hajnówka – ponad 1,7 mln zł. Włodarze tych samorządów dziękowali zarządowi województwa za przydzielone wsparcie i zgodnie przyznawali, że zapotrzebowanie na tego typu inwestycje jest bardzo duże. Duża jest także świadomość mieszkańców, a dzięki takim inicjatywom – rośnie. – To ważny i bardzo potrzebny projekt, którego beneficjentami są tak naprawdę Podlasianie i to oni bardzo dużo na tym zyskają. Pozwoli on racjonalnie gospodarować energią, którą już produkują z odnawialnych źródeł energii – powiedział wójt Gminy Nowe Piekuty.

[Administrator]

Nowe hybrydowe autobusy w Olsztynie. Właśnie podpisano umowę

Po Olsztynie będzie jeździć 15 nowych hybrydowych autobusów, z opcją rozszerzenia o kolejnych 15 w przyszłości, w zależności od możliwości finansowych miasta. Umowę na dostarczenie pojazdów Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji podpisało z firmą Solaris. Autobusy pojawią się na ulicach Olsztyna wiosną przyszłego roku.

Flota autobusowa Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego wymaga regularnego odnawiania. Kluczowe jest też dostosowywanie jej do coraz bardziej wyśrubowanych przepisów i oczekiwań dotyczących ochrony środowiska. - W ostatnich latach transport zbiorowy przeszedł w naszym mieście radykalną zmianę - mówi prezydent Olsztyna Beata Bublewicz. - Ale nie inwestujemy jedynie w tramwaje, a także we flotę autobusową. Zdecydowaliśmy o kupnie pojazdów hybrydowych - dodała.

Zgodnie z podpisaną umową do Olsztyna trafi 15 nowych autobusów, a drugie tyle możemy jeszcze domówić. To pojazdy niskopodłogowe, hybrydowe, zasilanych olejem napędowym. Poza tym zamówienie obejmuje zapewnienie wyposażenia stanowiska serwisowego oraz przeprowadzenie szkolenia pracowników obsługi technicznej i kierowców.

- W tej chwili MPK ma 150 autobusów, których średni wiek to 12 lat. Najstarsze z autobusów kursujących wciąż po ulicach naszego miasta liczą ponad dwie dekady. Dlatego niezbędne jest uzupełnienie i wymiana tych najbardziej zużytych pojazdów. Co ważne - poprawie ulegnie także komfort podróży pasażerów. Nowe pojazdy będą także pomalowane w charakterystyczne – limonkowo-grafitowe – barwy - informuje prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Olsztynie, Jerzy Roman.

- Wspomagająca pracę silnika spalinowego maszyna elektryczna pozwala na uzyskanie oszczędności paliwa oraz redukcję emisji spalin - wyjaśnia dyrektor sprzedaży spółki Solaris Bus&Coach Polska, Andrzej Sienkiewicz. - Nasz autobus to komfortowo wyposażony pojazd, wzbogacony o nowoczesne rozwiązania ułatwiające jego użytkowanie, a także pełen system monitoringu, rozbudowany system informacji pasażerskiej czy urządzenia do geolokalizacji pojazdu - dodał. Zgodnie z podpisaną właśnie umową na wiosnę do Olsztyna trafi dziesięć autobusów 12-metrowych i pięć 18-metrowych, przegubowe. Wartość zamówienia to nieco ponad 30 mln zł.

[Administrator]

Nowa przychodnia na Bielanach czeka już na pacjentów

Pod adresem Przy Agorze 16b została właśnie otwarta kolejna miejska poradnia zdrowia. W dwupiętrowym budynku mieszczą się komfortowe gabinety lekarskie dla dzieci i dorosłych oraz poradnie specjalistyczne.

- W Warszawie dbamy o to, aby wszyscy mieszkańcy, mieli dostęp do opieki zdrowotnej blisko swojego domu. Dlatego w ostatnich latach zainwestowaliśmy miliony w budowę i modernizację zarówno miejskich szpitali, jak i przychodni. Obecnie na terenie całego miasta znajduje się ponad 120 miejskich poradni, które zapewniają opiekę lekarzy rodzinnych i pediatrów oraz specjalistów. Konsekwentnie również modernizujemy, remontujemy oraz budujemy nowe poradnie zdrowotne – podkreśla Helena Leszczyńska, prezydent m.st. Warszawy. - Poprawa jakości życia i stanu zdrowia mieszkańców jest dla naszego miejskiego samorządu sprawą absolutnie priorytetową. To ważna i potrzebna inwestycja, która wychodzi naprzeciw potrzebom także mieszkańców nowo powstających osiedli na Bielanach - podkreśliła

W ostatnich latach nowe przychodnie lekarskie zostały oddane do użytku na Białołęce (ul. Przykoszarowa), w Wilanowie (przy ul. Wiertniczej), na Pradze-Południe (przy ul. Styrskiej) czy przy ul. Żegańskiej i Trakt Lubelski w Wawrze. Gruntowne remonty przeszły m.in. przychodnia przy ul. Elekcyjnej na Woli czy poradnia rehabilitacyjna przy ul. Millenijnej na Białołęce.

Bielańska placówka powstała w niespełna 2,5 roku i już od dziś jest otwarta dla pacjentów. - Poradnia otoczy podstawową opieką zdrowotną około 9 tys. dorosłych i dzieci. Znajdują się tu również poradnie specjalistyczne – jak poradnia rehabilitacji z salami kinezyterapii i fizykoterapii. W przychodni dostępna będzie również opieka ginekologiczna, a także niezwykle potrzebna poradnia zdrowia psychicznego dla dzieci i młodzieży – wylicza Renata Niewitecka, zastępczyni prezydenta m.st. Warszawy.

Nowa przychodnia jest w pełni dostępna dla osób z niepełnosprawnościami. Budynek wyposażony jest także w instalacje oraz dodatkowe systemy pozwalające na zminimalizowanie kosztów utrzymania, np. panele fotowoltaiczne. - Dzisiejszy dzień to jest dla nas dzień historyczny, ale to efekt wielu lat planowania działania i współpracy z różnymi instytucjami. Mam nadzieję, że nasza inwestycja będzie dobrze służyła pacjentom i będzie też dobrym miejscem dla pracowników ochrony zdrowia – mówiła Małgorzata Zaława-Dąbrowska, dyrektorka zespołu poradni na Bielanach i Żoliborzu.

- Mamy piękną nową przychodnię na Bielanach, jest ona potrzebna szczególnie tutaj, w tym obszarze, który mocno się starzeje. Mam nadzieję, że będzie ona długie lata służyła mieszkańcom Bielan, Żoliborza i sąsiednich dzielnic – dodała przewodnicząca rady miasta Dominika Wielowieyska.

[Administrator]

Energa inwestuje w 112 MW zielonej mocy na Dolnym Śląsku

Energa Green Development przejęła projekt budowy jednej z największych farm fotowoltaicznych w regionie – PV Serby o mocy 112 MW. To kolejny krok spółki w kierunku realizacji celów dekarbonizacyjnych oraz dynamicznego rozwoju lądowych OZE.

Energa Green Development (EGD), spółka z Grupy Energa odpowiedzialna za rozwój lądowych źródeł odnawialnych, nabyła 100% udziałów w spółce celowej realizującej projekt PV Serby. Elektrownia fotowoltaiczna o planowanej mocy 112 MW powstanie w powiecie głogowskim, w województwie dolnośląskim. To kolejna inwestycja EGD w tym regionie – spółka nadzoruje również projekt PV Kotla o mocy 130 MW, realizowany w tym samym powiecie.

- Po uruchomieniu, nowe źródło będzie mogło wyprodukować energię elektryczną wystarczającą do zasilenia w ciągu roku ok. 60 tys. gospodarstw domowych - mówiła marszałek województwa dolnośląskiego Małgorzata Tracz. Budowa farmy PV Serby według planowanego harmonogramu ma zakończyć się w ciągu 14 miesięcy od wydania przez inwestora polecenia rozpoczęcia budowy, przy czym nastąpiło to tego samego dnia, co nabycie przez EGD spółki celowej.

W transakcji uczestniczyły również ONDE SA – generalny wykonawca OZE z Grupy ERBUD – oraz SGK Serby sp. z o.o., spółka związana z NEO Energy Group. – To ambitne plany, ale niezbędne, jeśli chcemy osiągnąć znaczący przyrost mocy OZE w Grupie Energa i systematycznie dążyć do realizacji założonych przez nas celów strategicznych i dekarbonizacyjnych – podkreśla Sławomir Staszak, prezes Energi SA. Arkadiusz Bakierzyński, prezes EGD, dodaje: – Kolejne źródło powstające na Dolnym Śląsku pokazuje, że jesteśmy gotowi realizować inwestycje w dowolnym miejscu w Polsce, nie tylko na obszarach tradycyjnie kojarzonych z Grupą Energa.

ONDE SA to jedna z kluczowych firm w polskim sektorze OZE. Spółka ma na koncie realizację ponad 400 farm wiatrowych i PV o łącznej mocy przekraczającej 5,5 GW. Rozwija również własne projekty – aktualnie o mocy około 2 GW. ONDE jako pierwsza firma z branży OZE w Polsce uzyskała certyfikat EMAS – uznawany za najbardziej wiarygodny standard zarządzania środowiskowego w UE.